Ogród to miejsce szczególne dla każdego miłośnika przyrody. Każdy też, stara się go na swój sposób, upiększyć i udekorować. Jedni poprzez fantazyjną małą architekturę, dekoracje, ozdoby i niezliczone drobiazgi, które często rozsiane są po całym ogrodzie. Kolejni, piękny ogród widzą w niezliczonych gatunkach roślin, pięknych, kolorowych rabatach, mieniących się od dziesiątek gatunków. Ale są też tacy, którzy ogród upiększają w jeszcze inny sposób: zapraszają do niego liczne zwierzęta i owady. To one pobudzają ogród, wprowadzają do niego ruch, sprawiają, że ogród „ożywa”. Jednymi z wdzięczniejszych i piękniejszych gości w ogrodzie, są bez wątpienia motyle. Małe, latające owady, zachwycające swoją lekkością i mieniące się kolorami. Warto zwrócić na nie uwagę.
.
Motyle to prawdziwe klejnoty ogrodu. Jednak nie każdy może je mieć i nie każdego motyle chcą odwiedzać. Temu jednak, komu na nich zależy, musi sobie na nie ”zapracować””. Sprawić aby ogród był im przyjazny, aby motyle czuły się w nim jak mile widziani goście. Aby tak się stało, trzeba poznać ich życie i zaakceptować skromne potrzeby. Wtedy dopiero motyle się pojawią, co spowoduje, że letni ogród, nad którym będą falowały, zacznie tętnić życiem.
.
Krótko o motylach.
.
Bo jak wspomniałem, aby je zaprosić, najpierw trzeba je poznać. W Polsce rozróżniono ponad 160 gatunków motyli, tzw. dziennych. Ich występowanie, w dużej mierze, zależy jednak od tego, jakie siedlisko im zapewnimy. Tym bardziej, że każdy gatunek ma swoje, indywidualne upodobania. Warto też pamiętać, że motyl to osobnik dorosły, a aby taki stan osiągnął, musi przejść długą drogę, m.in. postać gąsienicy, poczwarki. I to właśnie zapewnienie ostoi „gąsienicom” i dogodnych warunków rozwoju, ma duży wpływ na to, czy doczekamy się w naszym ogrodzie osobnika dorosłego.
Mimo tego, że gatunków jest tak dużo, to jednak jest kilka najpopularniejszych, najbardziej powszechnych i najłatwiej rozpoznawalnych. Pewnie niejednokrotnie je widziałeś, myślę więc, że warto je poznać.
.
Do najbardziej powszechnych należy rodzina rusałek. A w niej:
.
Rusałka pawik
Rusałka pokrzywnik
Rusałka admirał
Rusałka osetnik
Rusałka ceik
Rusałka żałobnik
.
Aby żarłoczna gąsienica przepoczwarzyła się w piękną rusałkę, należy zapewnić jej wystarczającą ilość pożywienia. Warto zatem, w niewidocznych miejscach w ogrodzie, pozwolić sobie na chwasty. Przede wszystkim pokrzywę, którą szczególnie toleruje rusałka pokrzywnik, admirał, pawik i ceik. Z kolei łopian, żmijowiec i osty, to idealne pożywienie dla osetnika.
Obecność pokrzywy w ogrodzie, ma dla motyli jeszcze jedno znaczenie: wiele z nich składa na niej jajka. Podobne znaczenie ma też szczaw i rdest, szczególnie dla czewrończyka z rodziny modraszkowatych.
.
Kolejną popularną grupą motyli jest rodzina rusałkowatych, do której należą m.in: dostojki, przeplatki, osadniki, strzępotki czy przestrojniki.
.
Aby móc cieszyć się w ogrodzie rusałkami i karłątkami z rodziny powszelatkowatych, należy wiedzieć, że większość tych motyli składa jaja na różnych gatunkach traw min. kostrzewach, mietlicach, trzcinnikach, turzycach, itp. A niektóre gąsienice (w znikomej ilości), także żywią się właśnie tymi trawami.
.
Natomiast marzeniem każdego sympatyka motyli w ogrodzie, jest możliwość ujrzenia u siebie, jednego z najpiękniejszych motyli, czyli pazia królowej. Aby go zwabić, warto mieć w zakątku ogrodu nać marchwi, koper i biedrzeniec. Larwy pazia królowej wręcz przepadają za tymi smakołykami.
.
.
Warto też pamiętać, że motyle można zwabić do ogrodu, również jako osobniki dorosłe. Sprzyja temu oczywiście sadzenie odpowiednich roślin, których lista jest dość długa:
Budleja Dawida
Jeżówki
Cynie
Floksy, które wabią m.in. fruczaka gołąbka
Zioła np. oregano, lawenda, hyzop, rumianek.
Ponadto: werbena patagońska, heliotrop, sadziec, uczep, kosmos, rozchodnik, aksamitki, dalie, kwitnący bluszcz itp.
.
Myśląc o motylach w ogrodzie, trzeba też pamiętać, że większość motyli lubi przysiadać i spijać nektar na kwiatach w określonych kolorach. Zdecydowanie częściej spotkamy je na kwiatach w kolorze: lilaróż, niebieskim, różowym, fioletowym i żółtym.
.
.
Kolejny sposób, który zwabi nam do ogrodu motyle jest bardzo prosty. Wystarczy wystawić w słonecznym miejscu, tacki z pokrojonymi, przefermentowanymi owocami, w szczególności gruszkami i śliwkami. Rusałki admirał i żałobniki, wabione zapachem, z pewnością z nich skorzystają w słoneczne dni.
.
.
Warto też pamiętać, że większość rusałek, w przeciwieństwie do innych motyli, zimuje u nas w formie dorosłej. Najczęściej lokują się w zimnych i ciemnych piwnicach. Można im pomóc przetrwać zimę i zapewnić im start wiosną w naszym ogrodzie, tworząc dla nich domki. Domek taki należy ustawić jesienią, wśród kwiatów w osłoniętym i zacisznym miejscu.
.
.
Aby cieszyć się motylami w ogrodzie, nie trzeba od razu całego zamieniać w dziką łąkę. Natomiast warto, w jakimś rzadziej uczęszczanym zakątku, utworzyć romantyczną, półdziką rabatę. Myślę, że większość ogrodów, niewiele na tym straci, a praktycznie w każdym, znajdzie się na to odpowiednie miejsce.
Jeśli na coś takiego się zdecydujesz, motyle i inne owady, same zagospodarują sobie tą przestrzeń, według swojego, naturalnego uznania.
.
Ogólną zasadą, ogrodu przyjaznego dla motyli, jest również zapewnienie ciągłości kwitnienia. Czyli taki dobór kwitnących roślin, aby w miarę możliwości odbywało się to od wiosny do jesieni. Warto więc brać pod uwagę, na przykład takie gatunki:
- miesiące III – IV – V: krokusy, pierwiosnki, zawilce,
- miesiące V – VI: goździki, kozłek lekarski, wyka, jaśminowiec, bez lilak, ligustr,
- miesiąc VII: lawenda, mięta, kocimiętka, szałwia, floks, trojeść, nachyłek,
- miesiące VIII – IX: budleja dawida, dalie, astry, jeżówki, guzikowiec,
.
Są również rośliny, na które motyle raczej nie zwracają większej uwagi. Są to: tulipany, róże, pacioreczniki, irysy, przylaszczki, niezapominajki, maki, piwonie czy malwy.
.
Myślę, że ta garść informacji o motylach w ogrodzie, zachęci Cię do przychylnego spojrzenia w ich stronę. Poza tym, dostosowując swój ogród do ich wymagań, możesz go ożywić i rozweselić. Ale co najważniejsze: zrobisz mały krok, w kierunku wspierania środowiska naturalnego. Dlatego polecam, zwróć uwagę na motyle w swoim ogrodzie.
.
Tymczasem wielkie dzięki dla Magdy, która podzieliła się ze mną wiedzą o motylach i tymi przepięknymi zdjęciami. Powoli dochodzę do wniosku, że Magda to prawdziwy ogrodniczy cudotwórca. Najpierw zachwyciła mnie ziołami, o których tu pisałem, a teraz motylami. Aż nie mogę sobie wyobrazić, jakie jeszcze skrywa atuty…. myślę, że jeszcze niejednym mnie zaskoczy. I Ciebie, jako Czytelnika bloga, również.
Kończąc zapraszam Cię do przychylniejszego spojrzenia na motyle w ogrodzie. Może to jest właśnie to ożywienie i upiększenie ogrodu, nad którym tyle się zastanawiasz? Kto wie?
- Obrzeża plastikowe – aranżacje w ogrodach - 14 października 2024
- Ognisko czy palenisko? - 9 października 2024
- Jesień w sadzie: jak sobie ułatwić zbiory owoców - 7 października 2024
Uwielbiam motyle w ogrodzie. Poluję na nie, oczywiście z aparatem fotograficznym. 🙂 Czasem to one cieszą oko nawet bardziej od kwiatów rosnących w ogrodzie. A w motyle oko wpadają kwiatki, ale mało które. U mnie w ogródku upodobały sobie Oregano (lebiodkę pospolitą), ale zeszłego lata, nie gościły na niej licznie. chętnie za to, na kwitnącym oregano siadały pszczoły, trzmiele i inne owady, a motyle sporadycznie. Może tych gatunków było akurat niewiele, bowiem oregano odwiedzały motyle białe, żółte i beżowe, a ogólnie rzadko można było je widzieć w zeszłym roku. Natomiast tych najbardziej barwnych motyli było dużo, ale u mnie w ogródku dopiero późnym latem, kiedy to zakwitły Marcinki. Mogłam podziwiać je godzinami, raz miały skrzydełka zwinięte, w słoneczku za to rozkładały je całkowicie. Chciałabym mieć w ogródku inne rośliny kwitnące, które przyciągną motyle na dłużej. Zaobserwowałam, że motyle uwielbiają gnijące owoce, siadają na jabłkach, czy gruszkach. niestety, owoce przyciągają też osy, szerszenie, muchy, a ja za takimi owadami raczej nie przepadam, wiec staram się sprzątać spady owoców spod drzew, zabierając przy okazji motylom ulubione ich smakołyki. 🙂
Ogródek to moja pasja. Dużo czasu w nim spędzam, pielęgnując go. Przydają się różne narzędzia. Chętnie goszczę w ogródku różne stworzenia, choć niektóre, jak ptaki, nadużywają mojej gościnności i ogołacają drzewa oraz krzewy z owoców. Nie mam nic przeciwko motylom i chętnie je zwabię nowymi gatunkami roślin.
Cudowne zdjęcia i bardzo wartościowy artykuł-taki w sam raz dla ogrodnika – amatora, który ma wiele dobrych chęci ale niezbyt dużo wiedzy czyli takiego jak JA! 🙂 Mam w moim pół-dzikim ogrodzie dość dużo motyli (teraz wiem że poniekąd dzięki mojemu lenistwu- nie często i nie wszędzie pielę chwasty ) i w słoneczne dni ulubionym zajęciem moich dzieci jest obserwowanie i liczenie tych eterycznych piękności. Uwielbiam Twoje artykuły i już od dłuższego czasu chętnie czerpię z nich wiedzę i inspiracje. A nagroda-no cóż, jest bardzo praktyczna, małych “pomocników” nigdy za wiele! 🙂
Trudno sobie wyobrazić piękny ogród pełen kolorowych kwiatów bez motyli. Dlatego co roku sadzę aksamitki i cynie. Cynie, to jedne z ulubionych roślin odwiedzanych przez motyle i inne owady. Zwabione pięknymi kolorami i słodkim nektarem unoszą się nad ich koroną jak tańczące baletnice w kolorowych sukienkach. Lubię je obserwować i fotografować. Zaobserwowałam, że najbardziej lubią kwiaty w kolorach różowym, czerwonym, niebieskim i żółtym. Jesienią kiedy kwiaty przekwitają wabię je do małych miseczek z nasączonym na gąbce roztworem cukru. Dzięki motylą ogród tętni życiem, a ja wraz z nim. Motyle dają nam również intensywność wspomnień z młodych lat spędzonych na łąkach. Podobają mi się Twoje artykuły gdyż z nich czerpię dodatkową wiedzę. Ogród to moja pasja wszystkie pory roku w nim spędzam. Nagroda wspaniała bardzo przydatna do pracy w moim ogródku.
Pewnie, ze artykuł interesujący. Pokazuje, jak pięknym się jest człowiekiem, który tworzy miejsce dla naszych, małych braci. Kiedy tylko powstanie mój domek, stworzę ogrodniczą oazę dla motyli i w ogóle dla fauny❤a tymczasem lecę podzielić się wiedzą z mamą!
Nawet niewiedzialam że jest tyle gatunków motyli i jakie są piekne. Tyle ciekawych informacji zawartych w każdym artykule. Z postu na post moja wiedza staje się większa. Piękny ogród to nie tylko kwiaty ale i zwierzęta chętnie zaprosze więcej motyli do mojego ogródka sądząc kwiaty które lubią może nawet zbuduje dla nich domek. A narzędzia przydadzą się chyba jak każdemu ogrodnikowi wiosna coraz bliżej 😉
Artykuł który przeczytałam był bardzo ciekawy,wiele dowiedziałam się na temat motyli i ich upodobań smakowych i postaram się zwabić ich do mojego małego ogródka jak najwięcej . Oczywiście co roku obserwuje jak stołują się u mnie na liatrze kłosowej ,na budleii,lawendzie,jeżówkach ,floksach :)- biegam wtedy z aparatem by zrobić im foto 🙂 W rogu podwórka zostawiłam też miejsce gdzie rosną sobie pokrzywy by mogły się rozmnażać i cieszyć oczy moje i innych 🙂
Bardzo ciekawy artykuł. Sposób z owocami dla motyli na pewno wykorzystam.
Od samego początku wiedziałam, że gościmy w ogrodzie Magdy… Charakterystyczne dekoracje, fotografie… opis ogrodu przyjaznego motylom. Tak pięknie wszystko opisuje i radzi… Motyle w moim ogrodzie goszczę od wielu lat. Od wiosny, kiedy pojawiają się na krokusach, przez goździki, bez lilak, lawendę, aż po liatry, ostróżki, floksy, dalie, jeżówki, cynie, guzikowca… Jak wiele osób, tak i ja biegam z aparatem aby uchwycić te piękne chwile… Od początku staram się aby i mój niewielki ogród był przyjazny motylom. A ponieważ mój ogród to taki babciny kwiatowy – motyle goszczą w nim cały sezon. Mam cały album motylich zdjęć. Kwiaty zaczerpnięte z babcinego ogródka są ulubionymi motylimi przystankami. Przy rabacie kwiatowej, w zacisznym miejscu powstały też domek dla owadów oraz domek dla motyli. Nie ma przecież nic piękniejszego jak widok kwiatów, unoszących się nad nimi motyli i owadów oraz śpiewu ptaków… To wymarzone tło ogrodu dla pragnącego odpocząć na łonie natury człowieka… Jestem dumna z tego, że mam takie miejsce! 🙂
Witam.
Czym należy wypełnić domek dla motyli?
Czy to ma być puste drewniane pudełko z pionowymi otworami?