Nawozy organiczne dają roślinom o wiele więcej niż „tylko” zestaw niezbędnych pierwiastków odżywczych. Poprawiają żyzność gleby, a nie tylko jej zasobność. W przeciwieństwie do sztucznej alternatywy nie wpływają negatywnie na środowisko – wręcz przeciwnie!
Świat, w którym jedzenie zastąpiono tabletkami, to wizja przyszłości rodem z dawnych filmów science fiction. Zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego dotąd się nie ziściła? Przecież teoretycznie o wiele prościej i szybciej łyknąć tabletkę (lub nawet kilka), niż tracić czas na zakupy spożywcze, przygotowywanie posiłków i ich spożywanie. Spytam inaczej: gdy masz wybór, wolisz wypić szklankę świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy czy łyknąć kapsułkę z witaminą C? No właśnie – syntetyki to nie to samo co normalne jedzenie.
Podobnie jest z nawozami: sztuczne nawozy mineralne to rozwiązanie szybkie, proste w stosowaniu i skuteczne, ale tylko na krótką metę. W dłuższej perspektywie pojawiają się liczne problemy.
.
Nawozy mineralne – podstawowe problemy
Nawozy mineralne, inaczej nawozy sztuczne, są produkowane przemysłowo przez koncerny chemiczne z kopalin lub na drodze syntezy chemicznej. Zawierają stężone, stosunkowo proste formy pierwiastków niezbędnych roślinom, przede wszystkim makroelementów, np. azotu (N), potasu (K) i fosforu (P). Mogą być jedno- lub wieloskładnikowe (zawierać jeden lub kilka pierwiastków odżywczych), oparte wyłącznie na makroelementach lub wzbogacone o mikroskładniki. Ich stosowanie przypomina odmierzanie chemikaliów w laboratorium – i, podobnie jak ta czynność, ma z naturą niewiele wspólnego.
- Ogród to nie laboratorium – trudno jest „wstrzelić się” z dawką konkretnych pierwiastków dokładnie w potrzeby konkretnych roślin. Sprawę ułatwiają nieco nawozy wieloskładnikowe, ale nawet one stanowią tylko namiastkę koktajlu związków odżywczych, na które rośliny mogą liczyć w naturalnych ekosystemach.
- Nawozy mineralne zawierają wysokie stężenia pierwiastków, w dodatku działają stosunkowo szybko i gwałtownie. W związku z tym łatwo jest je przedawkować. Co za dużo, to nie zdrowo: nagły nadmiar jakiegokolwiek składnika odżywczego szkodzi roślinie znacznie bardziej niż niedobór.
- Nawozy mineralne to w większości różnego rodzaju sole. W mniejszym lub większym stopniu każdy z nich powoduje wzrost zasolenia gleby (najgorsze są pod tym względem nawozy chlorkowe, takie jak chlorek potasu). Jak zapewne wiesz, tylko nieliczne rośliny są w stanie znieść wysokie stężenie soli w podłożu.
- Nadmierne stosowanie nawozów sztucznych skutkuje przenawożeniem gleby. Ogromne ilości pierwiastków odżywczych, głównie azotu i fosforu, przedostają się do wód gruntowych, a ostatecznie spływają do rzek i zbiorników wodnych. Nadmiar substancji pokarmowych prowadzi do silnego rozwoju roślin wodnych, przede wszystkim glonów. Mimo iż rośliny wodne, tak samo jak lądowe, prowadzą fotosyntezę, paradoksalnie w nadmiarze zubożają zbiorniki wodne w tlen. Rozkład szczątków roślinnych zużywa ogromne ilości tlenu zawartego w wodzie, więc ryby i inni mieszkańcy zbiornika się duszą.
- Intensywne nawożenie mineralne negatywnie odbija się na populacji pożytecznych mikroorganizmów glebowych. Jak pisałem w tym poście, dobroczynne mikroorganizmy są niezbędne dla żyzności gleby oraz prawidłowego funkcjonowania roślin. Gleba traci prawidłową strukturę, a zachodzące w niej procesy hamują. Spadek żyzności oznacza konieczność jeszcze obfitszego nawożenia w kolejnym sezonie. Koło się zamyka, a traci na tym zarówno środowisko, jak i Twój portfel.
- Nadmiar nawozów sztucznych, m.in. azotanów z nawozów azotowych, kumuluje się w roślinach uprawnych. Chrupiąca karotka z ogrodu, którą uprzednio hojnie zasilałeś nawozem azotowym, ma niewiele wspólnego ze zdrową żywnością.
Jak widzisz, sztuczne nawozy mogą na dłuższą metę bardziej zaszkodzić, niż pomóc. Zwłaszcza jeśli stosujesz je w nadmiarze. No dobrze, ale jaka jest alternatywa?
.
Nawozy organiczne – porcja zdrowia dla roślin i gleby
Ogród powinien być miejscem ucieczki od problemów codzienności, azylem spokoju na łonie natury. Współczesny świat jest przepełniony sztucznością i wszelkiego rodzaju „chemią”. Nie faszeruj nią swojego ogrodu!
Obecnie, po dziesięcioleciach fascynacji agrochemią, nareszcie następuje powrót do natury. Nawozy organiczne doskonale wpisują się w ten trend. Bynajmniej nie jest to chwilowa moda: nawozy organiczne stosowano od początków rolnictwa. Do dziś są pod wieloma względami niezastąpione.
.
Warto wiedzieć
Nawozy organiczne to nie to samo co nawozy naturalne. Mimo że jedne i drugie są w gruncie rzeczy dziełem natury. Nawozy organiczne są produkowane z substancji organicznej lub z mieszanin substancji organicznych. Zaliczają się do nich m.in. kompost, wermikompost, humus, gnojówki roślinne oraz tzw. zielonka. Nawozy naturalne to nawozy pochodzenia zwierzęcego, takie jak obornik, gnojówka i gnojowica oraz guano. Z tej definicji (zgodnej z ustawową) wynika, że nawozy naturalne można uznać za rodzaj nawozów organicznych. Jednak w praktyce i potocznym rozumieniu zwykle jako organiczne rozumiane są nawozy pochodzenia roślinnego, a „naturalne” to nawozy odzwierzęce.
.
Zalety nawozów organicznych
- Nawozy organiczne są ekologiczne. Powstają wyłącznie z produktów występujących naturalnie w środowisku, przede wszystkim z resztek roślinnych i zwierzęcych.
- Zamiast jednego lub najwyżej kilku minerałów zawierają cały kompleks składników odżywczych niezbędnych roślinom.
- Wzbogacają glebę w materię organiczną, poprawiając jej strukturę oraz stymulując żyjące w niej mikroorganizmy. Ciut większe organizmy zresztą też – w glebie nawożonej organicznie aż roi się od dżdżownic!
- Są bezpieczne w stosowaniu – nie zawierają toksyn, nadmiaru soli ani innych szkodliwych substancji. Uwaga: mam na myśli wyłącznie nawozy organiczne wysokiej jakości i zgodne z przyjętymi normami!
.
Czy nawozy organiczne mają jakieś wady?
Jak zawsze, słowem klucz jest „jakość”. Prowizorka i bylejakość zawsze się mszczą.
- Obornik pochodzący z nieznanego źródła może zawierać patogeny niebezpieczne zarówno dla roślin, jak i ludzi. To samo dotyczy pomiotu ptasiego i gnojowicy.
- Kompost nie w pełni dojrzały, uzyskany samodzielnie lub „załatwiony” po znajomości, może zawierać nasiona chwastów albo przetrwalniki chorób lub szkodników roślin.
- Nawozy organiczne wyprodukowane samodzielnie, np. z odpadów ogrodowych, mogą okazać się niepełnowartościowe. Przykładem może być kompost powstały głównie z pokosu trawy: zawiera mnóstwo azotu, ale niewiele potasu czy fosforu.
.
Czy istnieje idealny nawóz organiczny?
Owszem – i to niejeden. Przykładem jest nowa seria nawozów organicznych marki BOPON natural.
Należą do nich nawozy:
.
Już od pierwszego wejrzenia zwracają uwagę atrakcyjnym opakowaniem, zaprojektowanym w konwencji „eko”. Jak się okazuje, wygląd odpowiada zawartości.
- Nawozy organiczne z serii BOPON natural są w 100% organiczne, nie zawierają żadnych sztucznych dodatków. Zostały dopuszczone do stosowania w rolnictwie ekologicznym.
- Mają formę granulatu, łatwego w stosowaniu, transporcie oraz przechowywaniu.
- Mają wszechstronne zastosowanie w uprawach roślin ozdobnych, ziół, warzyw oraz owoców zarówno w ogrodzie, jak i pod osłonami oraz w pomieszczeniach.
- Dostarczają roślinom wszystkich niezbędnych substancji odżywczych w naturalnej, łatwo przyswajalnej formie.
- Wzbogacają glebę w substancje organiczne, a w związku z tym poprawiają jej strukturę oraz pobudzają życie biologiczne.
- Działają bardzo długo, aż do 3 miesięcy. Stopniowo uwalniają substancje odżywcze, eliminując ryzyko przenawożenia.
- Każdy nawóz organiczny BOPON natural zawiera komplet organicznych form makro- i mikroelementów niezbędnych roślinom. Jednocześnie poszczególne nawozy z tej serii różnią się ilościową zawartością poszczególnych składników. Zostały skomponowane przez ekspertów z substancji organicznych w taki sposób, by idealnie spełniać wymagania konkretnych gatunków lub grup roślin.
.
Jak stosować nawozy organiczne BOPON natural?
Nawozy organiczne stosuje się posypowo: ręcznie lub za pomocą siewnika. Producent zaleca aplikację kilka razy w sezonie, mniej więcej co 3 miesiące, w okresie od marca do września. Raczej nie muszę Ci tłumaczyć, że nawóz do warzyw służy do nawożenia warzyw, a nawóz do borówki do zasilania borówki.
A co z nawozem uniwersalnym? Osobiście stosuję go w uprawie roślin ozdobnych, np. róż, jak również do nawożenia trawnika.
Każdy nawóz organiczny BOPON natural posiada z tyłu opakowania tabelę określającą wysokość zalecanych dawek, zależnie od rośliny oraz jej fazy rozwojowej.
.
Podsumowując
Nawozy organiczne są dla gleby tym, czym dla Ciebie byłby koktajl multiwitaminowy ze świeżej zieleniny i soczystych owoców. Jednym słowem samo zdrowie! Stosując regularnie nawozy organiczne, zapewnisz roślinom wszystkie niezbędne substancje odżywcze w naturalnej formie, a sobie zdrowe, smaczne i ekologiczne plony.
.
.
Post we współpracy z marką Bopon
- Najciekawsze betonowe ozdoby do ogrodu - 21 listopada 2024
- Zimowanie roślin w szklarni z poliwęglanu - 19 listopada 2024
- Stare rzeczy w ogrodzie , czyli busem przez polskie ogrody SEZON 7 – OGRÓD 17 - 15 listopada 2024