“Busem przez polskie ogrody” to – jak zapewne już wiesz – duży projekt realizowany na blogu “Z ogrodem na TY”, który z racji swojej popularności kontynuowany jest już drugi rok. Jego głównym założeniem jest cykl wizyt w ogrodach Czytelników, czego efektem są pełne inspiracji posty. Ideą projektu jest propagowanie świadomego i pełnego pasji ogrodnictwa, ale równie istotne jest ukazanie, jak wiele radości może dać samodzielne gospodarowanie przydomową przestrzenią, a także zaprezentowanie najciekawszych rozwiązań w zakresie architektury ogrodowej i nasadzeń roślinnych. A wszystko to bez angażowania dużych budżetów! Projekt ma jednocześnie edukować, bawić i motywować Czytelników bloga do świadomej i wzmożonej troski o własne ogrody.
A zatem to ogólne założenia. Natomiast, jak zauważyłeś, jednym z działań są “pełne inspiracji posty”, czyli posty na blogu pokazujące odwiedzone ogrody i relacjonujące wizyty, które odbywam, odwiedzając przepiękne miejsca i spotykając się z ciekawymi ludźmi. Zapraszam zatem na drugą w sezonie 2019 relację z kolejnego odwiedzonego ogrodu w projekcie “Busem przez polskie ogrody”, drugiego już w sezonie 2.
Relacja, podobnie jak te ubiegłoroczne, ze względu na ilość materiału, którym chcę się z Tobą podzielić, została rozdzielona na dwie części. Na końcu tej, którą czytasz, znajdziesz odnośnik do drugiej, w której dokończysz podróż przez ten wspaniały ogród. I uwaga: znajdziesz tam również szczegóły KONKURSU, w którym możesz zdobyć fajny zestaw nagród. Polecam.
.
Ogród 2 – ogród japoński
Jak pewnie już wiesz z ubiegłorocznych relacji, każdy z odwiedzonych ogrodów staram się na wstępie jakoś nazwać i zatytułować. Tak, aby na początku nastawić Cię na to, czego możesz się po nim spodziewać. Innymi słowy, staram się znaleźć jakąś główną cechę i wyróżnik danego miejsca, który zdecydowanie odróżnia go od pozostałych. I tak jest również w tym przypadku. Pierwszymi skojarzeniem, które przychodzą na myśl będąc w tym ogrodzie to fakt, że jest to ogród japoński. Bo jak za moment zobaczysz to ogród, w którym elementy znane właśnie z ogrodów japońskich królują niepodzielnie.
Zresztą tak również mówią o nim sami Właściciele i nie kryją tego, że to właśnie ogrody japońskie zainspirowały ich do stworzenia tego miejsca.
Wracając jednak do kulisów mojej drugiej wizyty w projekcie “Busem przez polskie ogrody” sezon 2 – 2019, na początek kilka spraw ogólnych, tak abyś wiedział, gdzie tytułowy bus dojechał. A dojechał do miejscowości Człuchów, co na mapie wygląda następująco:
Kolor czerwony to tradycyjnie miejsce skąd wyruszyłem, a ten niebieski kwadrat z numerem 2, to właśnie lokalizacja drugiego ogrodu, położonego w województwie pomorskim. Do pokonania miałem zatem około 450 kilometrów w jedną stronę. Jednak zdecydowanie było warto. Na mapie widać również ciemnozielone kropki z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 1 – 2018. Myślę więc, że to ciekawe uzupełnienie.
Natomiast będąc już w sezonie 2019, jak pewnie wiesz z pierwszej relacji, przyszedł czas na nową planszę, na której widoczne będą wszystkie kolejne wizyty. Na ten moment są dwie, z ogrodu nr 1 i 2.
Dodam, że powyższą mapę oraz planszę, na której zaznaczone są lokalizacje wszystkich odwiedzonych ogrodów, znajdziesz również w zakładce projektu “Gdzie dotarłem w sezonie 2019?“. Dodatkowo polecam Ci również spojrzeć w zakładkę “Gdzie dotarłem w sezonie 2018?“, gdzie zobaczysz zbiorczą planszę, właśnie z roku ubiegłego.
Wracając do wizyty, jak zawsze, bus zaparkował w ogrodzie, a ja miałem możliwość przywitać się z przemiłym Właścicielem ogrodu – Mirosławem, a także jego Małżonką. Jeśli czytasz uważnie wszystkie relacje, zauważyłeś pewnie, że to pewnego rodzaju schemat, który staram się powielać. Z drugiej strony trudno sobie wyobrazić, aby ten charakterystyczny bus do ogrodu lub w jego pobliże nie wjechał, a jak nie przywitał się z Gospodarzami. Tym bardziej, że mam szczęście trafiać na wyjątkowo miłe, otwarte i gościnne osoby, co miało miejsce również w tym przypadku.
.
Lokalizacja ogrodu
Drugi odwiedzony w tej edycji projektu ogród, jak już wspomniałem, położony jest w województwie pomorskim, w niewielkiej miejscowości Człuchów. Co więcej, znajduje się na jej obrzeżach, przy lesie, a zatem częściowo otacza go niezabudowany krajobraz, który stanowi naturalne tło.
Działka, na której urządzony jest ogród jest duża, ma powierzchnię około pół hektara. Natomiast w jej dolnej części znajduje się duży, naturalny zbiornik wodny, wokół którego właśnie został zaaranżowany ten wyjątkowy, japoński ogród.
.
Najważniejsze elementy ogrodu
Drugi ogród, który pojawił się na trasie busa w projekcie “Busem przez polskie ogrody” sezon 2019, to ogród zdecydowanie inny od poprzednich. I o to właśnie chodzi, bo staram się aby każdy ogród był inny, miał w sobie inne elementy, zaskakiwał czym innym i dawał inne inspiracje.
Stąd ten ogród właśnie innymi elementami może Cię zaskoczyć. I dać Ci zupełnie inną garść inspiracji i pomysłów, które możesz przenosić do własnego ogrodu. Zanim przejdę do omówienia szczegółów, kilka ogólnych wskazówek, a zarazem bardzo ważnych spraw:
- przede wszystkim to informacja, że to „prawdziwy“ ogród japoński, z wieloma charakterystycznymi dla tych ogrodów elementami,
- po drugie ten ogród to właśnie prawdziwe królestwo stylizowanych na japońskie dekoracji. Co więcej to elementy, które nie zostały przywiezione z Japonii. Ale zrobione zostały własnoręcznie przez Gospodarzy, którzy na ogrodach japońskich się wzorowali,
- po trzecie to także doskonały przykład na to, że liczne dekoracje można samemu wykonać, nadając im swój własny, oryginalny charakter. Można to robić swoimi metodami, obserwując i podpatrując oryginały.
Natomiast mówiąc tak ogólnikami, zalety tego ogrodu mógłbym jeszcze długo wymieniać. Bo naprawdę jest ich tam wiele. Jednak przejdę do bardziej namacalnych elementów i skupię się na sprawach najważniejszych, które tradycyjnie warte są podpatrzenia i przeniesienia do innych ogrodów.
Japońska mała architektura
Skoro jesteśmy w ogrodzie stylizowanym na japoński, nie może zabraknąć w nim wyraźnych elementów małej architektury, które właśnie z ogrodami japońskimi się kojarzą. Jest ich tu oczywiście dużo, jednak najbardziej charakterystyczne są duże lampy w kolorze czerwonym, które rozmieszczone są wzdłuż głównej alejki, a także swobodnie w zakątku „rododendronowym“.
Co ciekawe lampy zasilane są z własnych paneli słonecznych, a zatem nie potrzebują stałego, specjalnego źródła zasilania.
Drugim najbardziej charakterystycznym elementem architektury jest czerwony mostek, który bardzo dobrze kontrastuje z otoczeniem, a jednocześnie komponuje się ze stojącą w pobliżu lampą.
Ciekawy bruk z japońskimi obrzeżami
Wyjątkową ozdobą tego ogrodu jest ciekawy bruk, który jest połączeniem kamieni, płytek betonowych oraz luźnego grysu.
A całość ograniczona jest obrzeżem wzorowanym na stylu japońskim, z wykorzystaniem starej, porozbiórkowej dachówki układanej pionowo.
Motyw ten pojawia się również w innych miejscach, w ciekawych dekoracjach na rabatach.
Wracając jednak do bruku, to styl będący na alejkach w części japońskiej, pojawia się również w innych miejscach ogrodu. Oczywiście wszystko jest własnoręcznie wykonane przez Mirosława, co patrząc na efekt końcowy, zasługuje na wyjątkowe uznanie.
Ciekawe rośliny
Jak przystało na ogród japoński, w ogrodzie tym nie brakuje również charakterystycznych dla tego stylu roślin. Poza tymi stosunkowo popularnymi jak rododendrony,
trawy,
można tu zobaczyć chociażby bambusy,
czy efektowny skrzyp japoński.
Oczywiście nie może zabraknąć również stylizowanych na bonsai niwaków, które bardzo dobrze podkreślają ten japoński styl.
Inne japońskie akcenty
Odwiedzony ogród, z bardzo ciekawą formą i wspomnianym japońskim stylem, ma w sobie również szereg innych, drobnych elementów zagospodarowania, które warte są podpatrzenia. Oczywiście wszystkie jak cała forma ogrodu nawiązują do ogrodów japońskich, ale tylko „wtajemniczeni“ mogą dopatrzeć się analogii i ukrytego znaczenia. Przede wszystkim są to:
- sznurowe płotki,
- bambusowe dzwonki,
- japońskie domki,
- stojące swobodnie głazy,
- pola z zagrabionym żwirem,
- naturalne konstrukcje do przelewania wody,
- a także różne drobne dekoracje z japońskimi motywami.
Japońska symbolika
Drugi odwiedzony ogród, jak już chyba zauważyłeś, zachwyca wieloma elementami. Jednak to co jest najistotniejsze to fakt, że jest spójny w swoim stylu, nawiązuje do ogrodów japońskich. Świadczy o tym to, co widać „gołym okiem“, ale także szereg elementów, które potrafią zinterpretować tylko znawcy tematu. To wielka sztuka, konsekwencja, a jednocześnie wielka zasługa jego Właścicieli. Spójrz więc na kilka elementów, które tylko wprawieni amatorzy ogrodów japońskich potrafią poprawienie odczytać. Zapraszam do drugiej części tego postu, o czym wspomniałem na wstępie, dzieląc go ze względu na obszerny materiał zdjęciowy.
Zatem aby dokończyć opowieść o „japońskim ogrodzie” oraz wziąć udział w KONKURSIE, przejdź do drugiej części postu.
- Najciekawsze betonowe ozdoby do ogrodu - 21 listopada 2024
- Zimowanie roślin w szklarni z poliwęglanu - 19 listopada 2024
- Stare rzeczy w ogrodzie , czyli busem przez polskie ogrody SEZON 7 – OGRÓD 17 - 15 listopada 2024
Ale artykuł, z dużą ilością zdjęć, super!