Ten wpis to bezpośrednia kontynuacja poprzedniego, czyli Bez tematu #14 czyli złota polska jesień i… walka z jej skutkami.
Bo jesień, jesienią, ale jej skutki ktoś musi opanować. Tak się składa, że ja. Te piękne kolory, którymi chwilę można było pocieszyć oko, w krótkim czasie zamieniają się w zalegające liście, które wszystkim zaczynają przeszkadzać.
No więc jak sobie pewnie przypominasz, najpierw je zdmuchujemy, zgrabiamy na “kupy” i rzędy.
Następnie wciągami na lekką przyczepę, która może poruszać się po terenie parku.
I na chwilę zwozimy na przygotowany plac. Tam wysypujemy.
I właśnie jak się okazuje, to dopiero połowa sukcesu, a przed nami jeszcze ostatnia droga liści, na miejsce ich ostatniego spoczynku. Zanim to jednak nastąpi, do akcji wkracza “karawan”, który je przewiezie czyli sprzęt wagi super ciężkiej w pielęgnacji zieleni. Konkretnie ciągnik rolniczy z przyczepami transportowymi oraz ładowacz.
Wszystko co zostało wcześniej zwiezione, teraz jest zapakowane i wywiezione. Ale co najważniejsze: liście spełnią jeszcze jedno ważne zadanie. Przysłużą się rolnikom do poprawy jakości ich gleby. Bo jak się okazuje, to bardzo cenny naturalny materiał.
I tak oto natura zatacza koło. Coś co stworzyła, ponownie wykorzysta. Czy to nie dobre rozwiązanie? Nie oszczędza środowiska? Oszczędza. Nie ogranicza stosowania chemii, którą sztucznie podkręca się niskie plony wynikające np. ze słabej gleby? Ogranicza.
A cieszy mnie to, że mam w tym swój mały udział.
- Najciekawsze betonowe ozdoby do ogrodu - 21 listopada 2024
- Zimowanie roślin w szklarni z poliwęglanu - 19 listopada 2024
- Stare rzeczy w ogrodzie , czyli busem przez polskie ogrody SEZON 7 – OGRÓD 17 - 15 listopada 2024
To bardzo dobre rozwiązanie! Co natura dała z powrotem wykorzysta. Ja robię podobnie nawet dekoracje, które robię oddaję, za jakiś czas naturze. I mogę na nowo coś nowego tworzyć i cieszyć moje oko. Pozdrawiam Tomeczku.
Moim zdaniem to jedyne słuszne rozwiązanie. I korzystne ponadto z tego powodu, że nie produkujemy sterty odpadów, choćby takich liściowych. Również mocno pozdrawiam 🙂
Jednym słowem naturalny nawóz:) Moi znajomi regularnie wykładają liśćmi dookoła kwiatów na jesień nie dość ze trawa nie rośnie nie trzeba kosić to jeszcze rosną przepiękne zdrowe i silne kwiaty:)