Falujące na wietrze łany traw, a wśród nich plamy kolorowych kwiatów – rabaty preriowe są urzekające, a do tego niekłopotliwe w uprawie. W tym poście dowiesz się, jak taką rabatę samodzielnie stworzyć.
Słowem wstępu co to jest ogród preriowy (lub w mniejszym wydaniu rabata preriowa).
Wspomnę również, że post możesz zobaczyć także w wersji filmowej, w której głosu udziela moja 17- letnia Córka:
.
Rabata preriowa jest wzorowana na północnoamerykańskich łąkach, czyli preriach. Łączy w sobie naturalistyczny wygląd i szczyptę egzotyki – wśród łanów traw rozkwitają kolorowe kwiaty, a nad nimi aż roi się od pszczół i motyli – taki widok pozwala w mgnieniu oka przenieść się z dala od szarej codzienności.
Zresztą, dobrze zaprojektowana i wykonana rabata preriowa jest praktycznie samoobsługowa. Rosnące tu rośliny są długowieczne, niezbyt ekspansywne i wymagają minimum pielęgnacji. Potrzebują podlewania tylko w czasie suszy, nie chorują i generalnie nie sprawiają problemów. Do tego wabią pożyteczne owady i są po prostu piękne. Niemożliwe? A jednak!
.
Co to jest rabata preriowa?
Mówiąc prościej, rabata preriowa to dość duży słoneczny obszar, na którym trawy ozdobne sąsiadują z łąkowymi bylinami odpornymi na suszę.
Nie muszą koniecznie pochodzić z amerykańskich prerii, na rabatach preriowych sprawdzi się też wiele gatunków z azjatyckich stepów oraz europejskich suchych muraw i łąk. Ale o tym za chwilę, bo najpierw musisz wybrać miejsce na rabatę preriową.
.
Gdzie założyć?
Absolutny wymóg to pełne słońce – żaden półcień nie wchodzi w grę. A tak na marginesie. Polecam również lekturę postu o roślinach odpornych na suszę.
Ważne jest też przepuszczalne podłoże – tu już masz większe pole manewru: jeśli gleba w Twoim ogrodzie jest ciężka i gliniasta, rozluźnij ją, mieszając z piaskiem lub żwirem. Przy okazji warto wzbogacić ją umiarkowaną ilością kompostu – to wystarczy za całe nawożenie. Trzeba przyznać, że im więcej miejsca przeznaczysz na rabatę preriową, tym efekt będzie lepszy.
.
Co na niej posadzić?
Dominującą rolę powinny odgrywać trawy, światło- i sucholubne gatunki. Czyli praktycznie wszystkie, z wyjątkiem turzyc, hakonechloi i bambusów.
Miskanty chińskie (Miscanthus chinensis),
rozplenice japońskie (Pennisetum alopecuroides),
trzcinnik ostrokwiatowy (Calamagrostis acutiflora),
ostnica mocna (Stipa tenacissima),
kostrzewy (Festuca),
proso rózgowate (Panicum virgatum) i wiele innych traw ozdobnych.
.
Do kanonu klasycznych bylin preriowych należą jeżówka purpurowa (Echinacea purpurea),
rudbekia (Rudbeckia) – różne gatunki,
przegorzan (Echinops),
mikołajek (Eryngium),
szałwia (Salvia),
perowskia łobodolistna (Perovskia atriplicifolia),
kłosowiec (Agastache),
krwawnik wiązówkowaty (Achillea filipendulina),
Werbena patagońska (Verbena bonariensis),
nachyłek (Coreopsis), żeleźniak (Phlomis), dzielżan (Helenium). Ta lista mogłaby się ciągnąć w nieskończoność…
.
Rabata preriowa – jak zaprojektować nasadzenia?
Dobór gatunków to nie wszystko – ważne jest także ich rozmieszczenie. Poszczególne gatunki i odmiany muszą rosnąć w większych grupach, co najmniej po kilka, kilkanaście sztuk.
Biorąc pod uwagę stosunkowo małą ilość miejsca, jaką dysponujesz w swoim ogrodzie (wszak prawdziwe prerie ciągną się kilometrami), lepiej ograniczyć liczbę gatunków, niż sadzić rośliny po 2-3 sztuki. To by popsuło cały efekt. Nie szalej też z kolorystyką – znacznie bardziej naturalnie wygląda stonowany dobór barw, na przykład w gamie różu, fioletu, błękitu i bieli lub przeciwnie, w gorących odcieniach czerwieni, żółci i pomarańczu. Ważne, żeby nie wszystko naraz.
Jeśli chodzi o sposób sadzenia, wykluczone są wszelkie proste kąty i sztywny linie, w końcu natura nie jest od linijki. Grupy poszczególnych roślin powinny mieć miękki zarys, przechodzić płynnie jedna w drugą.
.
Podsumowując
Rabaty preriowe są niezwykle malownicze, a przy tym pełne życia.
Trawy nieustannie kołyszą się i falują poruszane przez wiatr, a wokół kwitnących bylin roi się od pszczół, trzmieli i motyli. Nawet późną jesienią i zimą ruch nie ustaje, bo do suchych owocostanów jeżówek, rudbekii i innych bylin, a także kłosów czy wiech traw, zlatują się zgłodniałe ptaki, chętne do wydziobywania pożywnych nasion. Do tego rabaty preriowe są niemal samoobsługowe – czego chcieć więcej?
- Najciekawsze betonowe ozdoby do ogrodu - 21 listopada 2024
- Zimowanie roślin w szklarni z poliwęglanu - 19 listopada 2024
- Stare rzeczy w ogrodzie , czyli busem przez polskie ogrody SEZON 7 – OGRÓD 17 - 15 listopada 2024