“Busem przez polskie ogrody” to – jak zapewne już wiesz – duży projekt realizowany na blogu “Z ogrodem na TY”, który z racji swojej popularności kontynuowany jest już drugi rok. Jego głównym założeniem jest cykl wizyt w ogrodach Czytelników, czego efektem są pełne inspiracji posty. Ideą projektu jest propagowanie świadomego i pełnego pasji ogrodnictwa, ale równie istotne jest ukazanie, jak wiele radości może dać samodzielne gospodarowanie przydomową przestrzenią, a także zaprezentowanie najciekawszych rozwiązań w zakresie architektury ogrodowej i nasadzeń roślinnych. A wszystko to bez angażowania dużych budżetów! Projekt ma jednocześnie edukować, bawić i motywować Czytelników bloga do świadomej i wzmożonej troski o własne ogrody.
A zatem to ogólne założenia. Natomiast, jak zauważyłeś, jednym z działań są “pełne inspiracji posty”, czyli posty na blogu pokazujące odwiedzone ogrody i relacjonujące wizyty, które odbywam, odwiedzając przepiękne miejsca i spotykając się z ciekawymi ludźmi. Zapraszam zatem na czternastą w sezonie 2019 relację z kolejnego odwiedzonego ogrodu w projekcie “Busem przez polskie ogrody”, czternastego już w sezonie 2.
Relacja, podobnie jak te ubiegłoroczne, ze względu na ilość materiału, którym chcę się z Tobą podzielić, została rozdzielona na dwie części. Na końcu tej, którą czytasz, znajdziesz odnośnik do drugiej, w której dokończysz podróż przez ten wspaniały ogród. I uwaga: znajdziesz tam również szczegóły KONKURSU, w którym możesz zdobyć fajny zestaw nagród. Polecam.
.
Ogród 14 – Angielski ogród wiejski w polskim wydaniu
Jak pewnie już wiesz z ubiegłorocznych relacji, każdy z odwiedzonych ogrodów staram się na wstępie jakoś nazwać i zatytułować. Tak, aby na początku nastawić Cię na to, czego możesz się po nim spodziewać. Innymi słowy, staram się znaleźć jakąś główną cechę i wyróżnik danego miejsca, który zdecydowanie odróżnia go od pozostałych. I tak jest również w tym przypadku. A tą cechą jest bez wątpienia to, że to wyjątkowo swobodny, naturalny i kolorowy ogród, mający właśnie wiele elementów ogrodu angielskiego.
Natomiast pod tą „angielskością” kryje się wyjątkowo dojrzały oraz niezwykle bogaty i zróżnicowany roślinnie ogród. Do tego bardzo urozmaicony i z mnóstwem elementów wartych podpatrzenia. Co równie ważne, jak określa go sama Właścicielka, to ogród wiejski. Jednak moim zdaniem jest to „wiejskość” niezwykle uporządkowana, w której dbałość o szczegóły widać na każdym kroku.
Wracając jednak do kulisów mojej czternastej wizyty w projekcie “Busem przez polskie ogrody” sezon 2 – 2019, na początek kilka spraw ogólnych, tak abyś wiedział, gdzie tytułowy bus dojechał. A dojechał do miejscowości Dąbie, co na mapie wygląda następująco:
Kolor czerwony to tradycyjnie miejsce skąd wyruszyłem, a ten niebieski kwadrat z numerem 14, to właśnie lokalizacja czternastego ogrodu, położonego w województwie śląskim. Do pokonania miałem zatem stosunkowo niewielką odległość, około 200 kilometrów w jedną stronę. Na mapie widać również ciemnozielone kropki z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 1 – 2018. Myślę więc, że to ciekawe uzupełnienie.
Natomiast będąc już w sezonie 2019, jak pewnie wiesz z pierwszej relacji, przyszedł czas na nową planszę, na której widoczne będą wszystkie kolejne wizyty. Na ten moment są już czternaście, z ogrodów od 1 do 14.
Dodam, że powyższą mapę oraz planszę, na której zaznaczone są lokalizacje wszystkich odwiedzonych ogrodów, znajdziesz również w zakładce projektu “Gdzie dotarłem w sezonie 2019?“. Dodatkowo polecam Ci również spojrzeć w zakładkę “Gdzie dotarłem w sezonie 2018?“, gdzie zobaczysz zbiorczą planszę, właśnie z roku ubiegłego.
Wracając do wizyty, jak zawsze, bus zaparkował w ogrodzie, a ja miałem możliwość przywitać się z przemiłą i piękną Właścicielką – Beatą. Jeśli czytasz uważnie wszystkie relacje, zauważyłeś pewnie, że to pewnego rodzaju schemat, który staram się powielać. Z drugiej strony trudno sobie wyobrazić, aby ten charakterystyczny bus do ogrodu nie wjechał, a jak nie przywitał się z Gospodarzami. Tym bardziej, że mam szczęście trafiać na wyjątkowo miłe, otwarte i gościnne osoby, co miało miejsce również w tym przypadku.
.
Lokalizacja i układ ogrodu
Czternasty odwiedzony ogród, jak już wspomniałem, położony jest w województwie śląskim, w niewielkiej miejscowości na skraju tej wielkiej, śląskiej aglomeracji. Jest bardzo duży, zajmuje powierzchnię kilkudziesięciu arów, jednak ze względu kształt (wąski i długi) oraz gęste obsadzenie, ciężko objąć go w całości wzrokiem. W przedniej części ogrodu stoi budynek mieszkalny oraz znajduje się niewielki przedogródek. To właściwie tylko taka skromna zapowiedź tego, co znajduje się dalej.
Dalej, w głąb ogrodu, z jednej strony budynku prowadzi wąski przesmyk pomiędzy nim, a ogrodzeniem,
a z drugiej długi, brukowany podjazd.
I właśnie pomiędzy tymi elementami rozpościera się pierwsza, elegancka część ogrodu, zlokalizowana bezpośrednio za budynkiem.
A dalej za nią rozmieszczone są kolejne strefy, które odkrywa się niczym jakieś ogrodowe niespodzianki. W tym miejscu wspomnę tylko, że mocno zaskakują i każda z nich mogłaby stanowić taki mini, niezależny ogród.
.
Najważniejsze elementy ogrodu
Czternasty ogród, który pojawił się na trasie busa w projekcie “Busem przez polskie ogrody” sezon 2019, to kolejny ogród zdecydowanie inny od poprzednich. I o to właśnie chodzi, bo staram się aby każdy ogród był inny, miał w sobie inne elementy, zaskakiwał czym innym i dawał inne inspiracje.
Stąd ten ogród właśnie innymi elementami może Cię zaskoczyć. I dać Ci zupełnie inną garść inspiracji i pomysłów, które możesz przenosić do własnego ogrodu. Zanim przejdę do omówienia szczegółów, kilka ogólnych wskazówek, a zarazem bardzo ważnych spraw:
- przede wszystkim to informacja, że to wyjątkowy ogród swobodny, z wijącymi się rabatami i gęstymi nasadzeniami,
- po drugie ten ogród to prawdziwe królestwo roślin, których są tu niezliczone ilości, do tego w wielkiej liczbie gatunków i odmian. I właśnie one zasługują na szczególną uwagę,
- po trzecie to miejsce z domieszką akcentów wiejskich i angielskich, które nadają zdecydowanie lekkiego i oryginalnego charakteru,
- na to wszystko nakładają się liczne dekoracje, oryginalne aranżacje, kąciki wypoczynkowe itd., jednym słowem tyle różności, że ciężko to wszystko wymienić,
- w ogrodzie tym szczególne znaczenie ma kolor. I to nie tylko kolor samych roślin, ale przede wszystkim kolory dekoracji. Wszystko jest pięknie malowane, z użyciem odważnych kolorów, co sprawia, że przestrzeń jest bardzo, ale to bardzo kolorowa.
Natomiast mówiąc tak ogólnikami, zalety tego ogrodu mógłbym jeszcze długo wymieniać. Bo naprawdę jest ich tam wiele. Jednak przejdę do bardziej namacanych elementów i skupię się na sprawach najważniejszych, które tradycyjnie warte są podpatrzenia i przeniesienia do innych ogrodów.
Elegancki i uporządkowany warzywnik
Opisując ten ogród ciężko zamknąć go w jakiekolwiek ramy. Dlatego, że jak już wiesz, na każdym kroku zaskakuje czym innym. Do tego jest bardzo długi i w każdym miejscu nieco inny. Stąd najprościej będzie wskazać na najważniejsze elementy, które same w sobie stanowią dużą porcję inspiracji. I właśnie pierwszym z nich jest elegancki i uporządkowany warzywnik, który z założenia nie jest elementem dekoracyjnym. Ale nie w tym ogrodzie. Tu naprawdę zdobi i zaskakuje swoją uporządkowaną formą oraz wyjątkowo dobrze skomponowanymi elementami.
A są to przede wszystkim żwirowe ścieżki, które prowadzą od części gospodarczej i wiją się po całym warzywniku.
Ponadto elegancka szklarnia,
a także schowane za ligustrową obwódką, eleganckie, podwyższone grządki.
Będąc przy warzywniku muszę nadmienić również o wspomnianej już części gospodarczej, a konkretnie przyległej do garażu dużej wiacie, która stanowi prawdziwy magazyn sprzętu i takie polowe stanowisko pracy.
Na uwagę zasługuje przede wszystkim perfekcyjny porządek, a także system zbierania wody deszczowej, do czego wykorzystane są duże, fajnie wyglądające beczki.
Bogactwo dodatków i drobnej architektury
Kolejnym wyróżnikiem ogrodu Beaty jest wielka liczba elementów ozdobnych, które sprawiają, że jest nie tylko ciekawy, ale również wyjątkowo uporządkowany. Dlatego, że wiele z nich poza funkcją ozdobną, pełni także rolę informacyjną, ułatwiając nieco poruszanie się po tym zróżnicowanym obszarze. Elementów tych jest na tyle dużo, że zebrałem je w kilka charakterystycznych grup. Na początek własnoręcznie wykonane tabliczki z nazwami zakątków, jasno pokazujące czego można się w danym miejscu spodziewać.
Tabliczkom z nazwami zakątków towarzyszą ich małe „siostry”, które z kolei opisują nazwy poszczególnych roślin. To oryginalne rozwiązanie, które znam z ogrodów pokazowych, bez wątpienia pomaga w tak zróżnicowanym gatunkowo obszarze.
Z kolei wśród elementów ozdobnych, myślę że warto wyróżnić poniższe elementy:
- wszechobecne pergole,
- ozdobne obeliski,
- metalowe dodatki,
- niebieski zakątek,
- ozdobne donice,
Czternasty odwiedzony ogród, jak już chyba zauważyłeś, zachwyca wieloma elementami. Szczególnie swoją naturalną formą i mnóstwem dodatkowych elementów. Ale to jeszcze nie wszystko, co mam Ci do pokazania. Jednak resztę zobaczysz już w drugiej części tej opowieści, o czym wspomniałem na wstępie, dzieląc post ze względu na obszerny materiał zdjęciowy.
Zatem aby dokończyć opowieść o „Angielskim ogrodzie wiejskim w polskim wydaniu” oraz wziąć udział w KONKURSIE, przejdź do drugiej części postu.
- Ogród symetryczny i liryczny, czyli busem przez polskie ogrody SEZON 7 – OGRÓD 18 - 22 listopada 2024
- Najciekawsze betonowe ozdoby do ogrodu - 21 listopada 2024
- Zimowanie roślin w szklarni z poliwęglanu - 19 listopada 2024