Jeśli tak jak ja najchętniej wypoczywasz we własnym ogrodzie, a do tego jesteś estetą i chcesz czynnie wspierać dziką przyrodę, uważnie przeczytaj ten post. Znajdziesz w nim sporo inspiracji i jeszcze więcej praktycznych informacji o jednym z najbardziej wielofunkcyjnych elementów ogrodu. A konkretnie dowiesz się, jak założyć kwitnący żywopłot.
Obojętnie, czy to beztroskie odpoczywanie na leżaku, czy aktywny wypoczynek podczas pielęgnacji roślin. Najważniejsze, że własny skrawek zieleni pozwala odciąć się od zgiełku, pośpiechu i przysłowiowych problemów zewnętrznego świata. Aby Twój ogród mógł naprawdę skutecznie pełnić funkcję zielonego azylu, musi posiadać swego rodzaju „ściany”. Ażurowe ogrodzenie z siatki lub metalowych prętów nie chroni przed wzrokiem przechodniów, wiatrem ani ulicznym hałasem, z kolei działka otoczona wysokim, szczelnym parkanem lub murem, przywodzi na myśl raczej więzienie niż zaciszną oazę. Jest na to rada: gęste ogrodzenie z wysokich roślin, czyli po prostu żywopłot. Jak gruba kurtyna zasłania widok z ulicy, tłumi hałas, zatrzymuje wiatr i zanieczyszczenia, a jednocześnie nie przytłacza, przeciwnie, daje poczucie wolności. Poprawia atmosferę w ogrodzie nie tylko w przenośni: ściana liści cudownie natlenia i nawilża powietrze, a latem przyjemnie ochładza mikroklimat. Gęstwina gałęzi zapewnia kryjówki ptakom, jeżom, jaszczurkom i wszelkiej innej drobnej faunie.
.
Żywopłot – no dobrze, ale czemu akurat kwitnący?
Trudno w to uwierzyć, ale żywopłot może zaoferować Ci jeszcze więcej korzyści. Pod warunkiem, że zamiast szpaleru przysłowiowych „tui” (żywotników) stworzysz żywy parawan z kwitnących krzewów.
Po pierwsze, kwitnący żywopłot nigdy Ci się nie znudzi, bo zmienia się przez cały rok, podczas gdy iglaki czy bukszpan pozostają niezmienne. Kwitnące krzewy mogą oferować w bonusie ozdobne lub jadalne owoce, kolorową szatę jesienną lub pstre liście przez cały sezon, ozdobne pędy, a czasem to wszystko naraz.
Po drugie, kwitnący żywopłot to głęboki ukłon w stronę dzikiej przyrody. Kwiaty zapraszają pszczoły i inne owady na słodką ucztę z nektaru i pyłku, a wiele z nich ma w zanadrzu pożywne owoce dla ptaków.
Po trzecie, jest po prostu bajecznie piękny, a do tego daje niezrównaną okazję do komponowania. Żywopłot z krzewów kwitnących w różnym terminie, o odmiennej barwie kwiatów czy liści, to żywe dzieło sztuki.
.
Z czego założyć kwitnący żywopłot?
Odpowiedź na to pytanie zależy od tego, jaki efekt chcesz osiągnąć i jakimi warunkami dysponujesz. Gdy zależy Ci na kwiatach, ale nie chcesz rezygnować z wiecznie zielonego ogrodzenia, wybierz laurowiśnię wschodnią (Prunus laurocerasus), berberys brodawkowaty (Berberis verruculosa), berberys juliany (Berberis julianae), zimozielone różaneczniki (Rhododendron) lub ognik szkarłatny (Pyracanthacoccinea). Ten ostatni słynie nie tyle z kwiatów (choć kwitnie niezawodnie i obficie), co z kolorowych owoców, które utrzymują się przez całą zimę.
Jeśli chcesz mieć żywopłot „bezproblemowy”, wybierz krzewy wymagające minimum pielęgnacji i tolerancyjne na trudne warunki uprawy. Do czołowych kandydatów należą jaśminowce (Philadelphus), żylistek szorstki (Deutzia scabra),
lilak pospolity (Syringa vulgaris),
forsycja (Forsythia),
tawuły (Spiraea), krzewuszka cudowna (Weigela florida) czy ligustr pospolity (Ligustrum vulgaris).
Jeśli oprócz skromnych wymagań krzew ma oferować jadalne owoce, polecam tarninę (Prunus spinosa), derenia jadalnego (Cornus mas), berberys Thunberga (Berberis thunbergii),
berberys ottawski (Berberis ottawensis), głogi (Crataegus), świdośliwy (Amelanchier) i pigwowce (Chaenomeles). Powiedzmy sobie szczerze, na surowo nie smakują zbyt dobrze, ale można z nich zrobić nietypowe przetwory.
Rekordowo długie i obfite kwitnienie? Strzałem w dziesiątkę będą róże krzaczaste oraz hortensje, zwłaszcza bukietowa. Odmiany róż powtarzające kwitnienie rozwijają kwiaty nieprzerwanie od czerwca do przymrozków. Z kolei kwiatostany większości hortensji (Hydrangea) pozostają dekoracyjne również po zaschnięciu, często przez większość zimy.
.
Natomiast gdybyś potrzebował na trwałe osłonić się od drogi lub niewygodnego sąsiada, to również mam dla Ciebie garść fajnych pomysłów. Polecam film na moim kanale, w którym głosu udziela moja 17 letnia Córka:
.
Jak utrzymać kwitnący żywopłot w dobrej formie?
Nie wystarczy dobrać i posadzić rząd ulubionych krzewów. Aby żywopłot był gęsty i zgodnie z założeniem obficie kwitnący, wymaga odpowiedniej pielęgnacji. I tu dochodzimy do trzech ważnych kwestii.
O pierwszą, czyli odpowiednie podłoże, trzeba zadbać już na etapie sadzenia. Najlepiej wzbogacić ogrodową glebę żyznym czarnoziemem.
Druga sprawa to prawidłowe cięcie: o tym, kiedy i jakie krzewy przycinać, opowiem Ci innym razem. Nadmienię tylko, że nie obejdzie się bez profesjonalnego sprzętu.
Ostatnia kwestia to nawożenie. Rośliny podczas obfitego kwitnienia zużywają znaczne ilości składników odżywczych. Aby mogły obsypać się kwiatami w kolejnym sezonie, muszą uzupełnić niedobory. Uniwersalnym i niezawodnym wyborem jest najwyższej jakości kompost. Nawet jeśli masz w ogrodzie kompostownik, „czarnego złota ogrodników” z reguły nie wystarcza do nawiezienia całego ogrodu. I tu niezastąpiony okazują się gotowy ecokomposty.
Jak może zauważyłeś, wstępnie zaproponowałem Ci kilka produktów. A jakich dokładnie? O tym opowiem Ci już niebawem w kilku kolejnych postach.
A zatem podsumowując: kwitnące żywopłoty to temat rzeka, ale jeśli poświęcisz im należytą uwagę, wspaniałe efekty przerosną Twoje najśmielsze oczekiwania. Wszystko sprowadza się do doboru odpowiednich gatunków i odmian krzewów, zapewnienia im właściwych warunków już na starcie, a potem do właściwej pielęgnacji. Dobór gatunków ułatwi Ci spis zaproponowany w tym poście, a inspiracji dostarczą ilustrujące go zdjęcia. Szczegółowe informacje o tym, jak sadzić krzewy, jak i czym je przycinać oraz nawozić, znajdziesz w innych postach na tym blogu. Powinieneś je łatwo odszukać, korzystając ze „spisu treści” albo lupki w prawym górnym rogu strony.
