“Busem przez polskie ogrody” to – jak zapewne już wiesz – duży projekt realizowany na blogu “Z ogrodem na TY”, który z racji swojej popularności kontynuowany jest już drugi rok. Jego głównym założeniem jest cykl wizyt w ogrodach Czytelników, czego efektem są pełne inspiracji posty. Ideą projektu jest propagowanie świadomego i pełnego pasji ogrodnictwa, ale równie istotne jest ukazanie, jak wiele radości może dać samodzielne gospodarowanie przydomową przestrzenią, a także zaprezentowanie najciekawszych rozwiązań w zakresie architektury ogrodowej i nasadzeń roślinnych. A wszystko to bez angażowania dużych budżetów! Projekt ma jednocześnie edukować, bawić i motywować Czytelników bloga do świadomej i wzmożonej troski o własne ogrody.
A zatem to ogólne założenia. Natomiast, jak zauważyłeś, jednym z działań są “pełne inspiracji posty”, czyli posty na blogu pokazujące odwiedzone ogrody i relacjonujące wizyty, które odbywam, odwiedzając przepiękne miejsca i spotykając się z ciekawymi ludźmi. Zapraszam zatem na siedemnastą w sezonie 2019 relację z kolejnego odwiedzonego ogrodu w projekcie “Busem przez polskie ogrody”, siedemnastego już w sezonie 2.
.
Ogród 17 – U Marysi w ogrodzie
Jak pewnie już wiesz z ubiegłorocznych relacji, każdy z odwiedzonych ogrodów staram się na wstępie jakoś nazwać i zatytułować. Tak, aby na początku nastawić Cię na to, czego możesz się po nim spodziewać. Innymi słowy, staram się znaleźć jakąś główną cechę i wyróżnik danego miejsca, który zdecydowanie odróżnia go od pozostałych. I tak jest również w tym przypadku. Natomiast myślę, że nazwa „U Marysi w ogrodzie”, pod którą prowadzi popularną stronę, być może jeszcze Ci nic nie mówi. Stąd muszę wtrącić swoje „trzy grosze”. A zatem to ogród wyjątkowo wypieszczony, kolorowy, który mimo że niewielki, może inspirować.
Wracając jednak do kulisów mojej siedemnastej wizyty w projekcie “Busem przez polskie ogrody” sezon 2 – 2019, na początek kilka spraw ogólnych, tak abyś wiedział, gdzie tytułowy bus dojechał. A dojechał do miejscowości Dobczyce, co na mapie wygląda następująco:
Kolor czerwony to tradycyjnie miejsce skąd wyruszyłem, a ten niebieski kwadrat z numerem 17, to właśnie lokalizacja siedemnastego ogrodu, położonego w województwie małopolskim. Do pokonania miałem zatem średnią odległość, około 280 kilometrów w jedną stronę. Na mapie widać również ciemnozielone kropki z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 1 – 2018. Myślę więc, że to ciekawe uzupełnienie.
Natomiast będąc już w sezonie 2019, jak pewnie wiesz z pierwszej relacji, przyszedł czas na nową planszę, na której widoczne będą wszystkie kolejne wizyty. Na ten moment są już siedemnaście, z ogrodów od 1 do 17.
Dodam, że powyższą mapę oraz planszę, na której zaznaczone są lokalizacje wszystkich odwiedzonych ogrodów, znajdziesz również w zakładce projektu “Gdzie dotarłem w sezonie 2019?“. Dodatkowo polecam Ci również spojrzeć w zakładkę “Gdzie dotarłem w sezonie 2018?“, gdzie zobaczysz zbiorczą planszę, właśnie z roku ubiegłego.
Wracając do wizyty, jak zawsze, bus zaparkował w ogrodzie, a ja miałem możliwość przywitać się z przemiłą Właścicielką – Marysią. Jeśli czytasz uważnie wszystkie relacje, zauważyłeś pewnie, że to pewnego rodzaju schemat, który staram się powielać. Z drugiej strony trudno sobie wyobrazić, aby ten charakterystyczny bus do ogrodu nie wjechał, a ja nie przywitał się z Gospodarzami. Tym bardziej, że mam szczęście trafiać na wyjątkowo miłe, otwarte i gościnne osoby, co miało miejsce również w tym przypadku.
.
Lokalizacja ogrodu
Siedemnasty odwiedzony ogród, jak już wspomniałem, położony jest w województwie małopolskim. W niewielkiej miejscowości w pobliżu Wieliczki. Działka nie jest duża, ma powierzchnię kilu arów. W centralnej części stoi budynek mieszkalny, który dosłownie otoczony jest ogrodem. Natomiast jego główna odsłona jest od frontu, a zatem bezpośrednio z osiedlowej drogi zachwyca swoim wyglądem.
.
Najważniejsze elementy ogrodu
Siedemnasty ogród, który pojawił się na trasie busa w projekcie “Busem przez polskie ogrody” sezon 2019, to kolejny ogród zdecydowanie inny od poprzednich. I o to właśnie chodzi, bo staram się aby każdy ogród był inny, miał w sobie inne elementy, zaskakiwał czym innym i dawał inne inspiracje.
Stąd ten ogród właśnie innymi elementami może Cię zaskoczyć. I dać Ci zupełnie inną garść inspiracji i pomysłów, które możesz przenosić do własnego ogrodu. Zanim przejdę do omówienia szczegółów, kilka ogólnych wskazówek, a zarazem bardzo ważnych spraw:
-
przede wszystkim to informacja, że to wyjątkowy ogród geometryczny, w którym królują formowane bukszpany i jałowce,
-
jednocześnie to ogród swobodny, z luźnymi rabatami i kolorowymi nasadzeniami, które idealnie wpisują się w te geometryczne kształty,
-
a przede wszystkim to ogród wyjątkowo zadbany i wypielęgnowany, w którym niezwykle miło się przebywa.
Natomiast mówiąc tak ogólnikami, zalety tego ogrodu mógłbym jeszcze długo wymieniać. Bo naprawdę jest ich tam wiele. Jednak przejdę do bardziej namacanych elementów i skupię się na sprawach najważniejszych, które tradycyjnie warte są podpatrzenia i przeniesienia do innych ogrodów. W relacji tej nie będę się zbyt dużo rozpisywał, ponieważ zdaję sobie sprawę, że piszę za dużo…. Tymczasem obrazy mówią więcej niż tysiąc słów.
Formowane krzewy
Pierwszym najbardziej widocznym elementem po wejściu do ogrodu są oryginalnie formowane krzewy, głównie bukszpanów i jałowców.
Bogactwo kolorów
Drugi najbardziej charakterystyczny element ogrodu stanowią piękne kolory, widoczne głównie w roślinach kwitnących i jednorocznych.
Różnorodność gatunków
Jednak ogród Marysi to nie tylko rośliny kwitnące i jednoroczne. To także wiele gatunków wieloletnich, które poza wspomnianymi formowanymi, stanowią trzon tego ogrodu.
Oczko z kaskadą
A w to wszystko wkomponowane jest oczko wodne, z ciekawą kaskadą, na której szum wody, nadaje klimat całemu ogrodowi.
.
Kącik Partnera
Jak w każdym poście dotyczącym wizyt w ogrodach, także i tu wspomnę o bardzo ważnej dla projektu “Busem przez polskie ogrody” sprawie. Jeśli czytałeś o jego założeniach, wiesz pewnie, że odbywa się przy współudziale Partnerów, którzy obok tytułowego busa, stanowią główny element projektu.
I właściwie tylko dzięki temu możliwa jest jego realizacja. Tym bardziej, że od początku moim zamysłem było to, abym do ogrodów nie jechał z pustymi rękami i samym uśmiechem na ustach, ale również wziął coś, co temu kto mnie przyjmie, bardzo się przyda. I właśnie tym czymś jest „super paka” produktowa od Partnerów, którą zaraz zobaczysz.
Co więcej, drugim założeniem było też to, aby różne fajne produkty trafiały również do Czytelników tych właśnie postów, o czym dokładnie możesz przeczytać w zakładce projektu dotyczącej właśnie Partnerów. A zatem w poście dotyczącym wizyty w tym ogrodzie zobaczysz zarówno “pakę” zawiezioną do ogrodu, jak również “pakę” przygotowaną na konkurs.
Paczka produktowa
Paczka to oczywiście pojęcie umowne, bo tak naprawdę, jak w każdym z odwiedzonych ogrodów, było to kilka paczek, a właściwie toreb z produktami, a dodatkowo trochę produktów gnejsowych. Myślę, że to wszystko przyda się i znajdzie zastosowanie w odwiedzonym ogrodzie, a tym samym będzie miłą pamiątką dla Właścicieli.
Produktów, które pojechały ze mną busem było tak dużo, że nie sposób ich tu wszystkich wymienić. Stąd myślę, że najlepiej będzie, jak pokażę je na zdjęciach, zresztą podobnie jak zrobiłem to w relacjach z poprzednich ogrodów:
- od Marki Vilmorin Garden
- od Marki Husqvarna
- od Marki Gardena
- od Marki Altax Viva Garden!
- od Marki Rolmarket.pl
- od Marki Kronen
- od Marki Kwazar
- od Marki Gnejsy.pl
Kącik Partnera w praktyce
Jak w każdym z odwiedzonych ogrodów, tak i w tym przyszedł czas na wypróbowanie kilku produktów od Partnerów. Tak aby trochę się pobawić, a przy okazji zrobić coś pożytecznego, do tego na świeżym powietrzu i w ogrodzie. Tym bardziej, że tegoroczna edycja projektu ma w swojej formule coś takiego, że poza produktami, które zostawiam, mam ze sobą trochę dodatkowych, tak aby zaprezentować różnego rodzaju ciekawostki i nowości na rynku.
Na początek postawiliśmy na prace typowo ogrodnicze, a konkretnie – sianie. A do wysiania mieliśmy mieszankę traw uniwersalnych, którą postanowiliśmy wzmocnić piękny trawnik Marysi.
Następnie postanowiliśmy wysiać w donicy szałwię muszkatałową, co wg informacji robi się w drugiej połowie lata. Jak postanowiliśmy, tak zrobiliśmy.
Po pracach związanych z sadzeniem, przyszedł czas na kilka innych spraw i prac gospodarczych. Na początek oprysk przeciw ‘ćmie’ ręcznym opryskiwaczem – małych, formowanych bukszpanów.
Później przycinka formowanych jałowców, w czym wspomogły mnie akumulatorowe nożyce.
I oczywiście zamiatanie po pracy, tym bardziej, że do dyspozycji mieliśmy akumulatorową dmuchawę. Sprawdziła się idealnie.
Podczas prac nie mogło zabraknąć także malowania. Wybraliśmy więc puszkę z farbą w kolorze białym, który powędrował na jeden z przyoczkowych korzeni.
Natomiast na sam koniec ogrodowych zmagań, ustawiliśmy w ogrodzie przywiezioną przeze mnie szpilkę gnejsową, która pięknie wkomponowała się w rabatę.
.
Co mnie zachwyciło w odwiedzonym ogrodzie?
Przede wszystkim to, że to kolejna, ogromna dawka pozytywnej energii, wynikająca z pozytywnego nastawienia Właścicielki – Marysi, która miło przyjęła mnie na swoim terenie.
Poza tym, pokazany ogród to kolejny przykład na to, że pomysłowość ludzka nie zna granic. Że możliwe jest tworzenie efektownych ogrodów, które wyglądają ciekawie przez cały rok, a szczególnie teraz, ozdobione kwitnącymi kwiatami.
.
Co jest godne polecenia i przeniesienia do własnego ogrodu?
Jak wiesz, projekt „Busem przez polskie ogrody” ma nie tylko bawić, ale również inspirować i edukować, pokazując ciekawe wzorce, godne powielenia w innych ogrodach. Stąd każda wizyta w ogrodach projektu jest jednocześnie określoną dawką pomysłów, które warto powielać. Co więc warto wynieść z tego ogrodu?
-
Przede wszystkim przekonanie, że ogród można zaplanować i wykonać samemu. Nie trzeba do tego szczególnych predyspozycji, wystarczy trochę chęci, pomysłowości oraz zaangażowania. To takie ogólne stwierdzenie, które wynoszę właściwie z każdego odwiedzonego w projekcie ogrodu.
-
Po drugie, że ogród to miejsce, w którym można pozwolić sobie na trochę szaleństwa i kreatywności. Tak jak w tym przypadku, gdzie zachwycają formowane rośliny,
-
I po trzecie to świadomość, że ogród to miejsce, w którym warto eksperymentować i przełamywać stereotypy. Łączyć rośliny formowane będące raczej cechą ogrodów nowoczesnych, z pięknie kwitnącymi i swobodnymi kwiatami, będącymi z kolei domeną ogrodów naturalnych.
.
Weź udział w projekcie
Kończąc siedemnastą relację z odwiedzonego w roku 2019 ogrodu, zapraszam Cię do udziału w projekcie. Możesz to zrobić na różne sposoby, a tym samym dobrze się bawić i skorzystać z licznych atrakcji tzn.:
-
Zgłoś swój ogród do projektu. Jeśli Cię odwiedzę, otrzymasz zróżnicowany, atrakcyjny zestaw produktów od Partnerów. Więcej informacji znajdziesz w opisie projektu oraz regulaminie.
-
Czytaj posty z odwiedzanych ogrodów. W każdym z postów będzie specjalny konkurs, w którym do wygrania będą równie atrakcyjne produkty od Partnerów. Jeden z nich już poniżej.
-
Śledź na bieżąco strony projektu. Dlatego, że i tam będą pojawiały się niespodzianki. W szczególności polecam Ci podstrony: strona główna projektu, Partnerzy, ogrody, fajne niusy, tytułowy bus, gdzie dotarłem.
.
Konkurs
Zgodnie z powyższą informacją oraz ogólnymi założeniami projektu, każdy post z odwiedzonego ogrodu to konkurs i szansa na fajne nagrody. Tak jest zatem także w tym poście. Zapraszam!
Co jest do wygrania?
Od Firmy Vilmorin Garden super praktyczny zestaw, w skład którego wchodzą:
-
6 miniogródków, czyli gotowych rozwiązań do domowej uprawy warzyw i ziół.
-
3 nasiona na taśmie – idealne rozwiązanie do uprawy warzyw.
-
11 nasion – łatwy wysiew, praktycznych aplikatorów z nasionami.
-
4 ninikiełkowniki – gotowe zestawy do domowej uprawy kiełków.
Od Firmy Kronen super praktyczny zestaw, w skład którego wchodzą:
-
Ziemia do ziół – 20 litrów.
-
Ziemia do hortensji – 20 litrów.
Od Firmy Rolmarket.pl:
-
Hydrożel ogrodniczy.
Od Marki Altax Viva Garden! super praktyczny zestaw, w skład którego wchodzą:
-
Puszka farby – 250 mililitrów.
-
Praktyczny szablon do malowania.
Co zrobić aby otrzymać powyższy zestaw nagród?
Nic wielkiego. Pod postem, który ukaże 25 września na facebook’u, na fanpage bloga, wykonać dwie sprawy:
-
pierwsza obowiązkowa, czyli napisać w komentarzu, co najbardziej spodobało Ci się w odwiedzonym ogrodzie albo dlaczego ten zestaw należy się właśnie Tobie? Komentarz możesz również zamieścić tu poniżej, pod postem.
-
druga nieobligatoryjna, aczkolwiek mile widziana, to udostępnić ten post. Bardzo zależy mi, aby zachęcić wiele osób do wspólnej zabawy.
I to wszystko. Spośród osób, które zamieszczą najciekawszy komentarz do 15 października 2019r., po dniu 16 października wybiorę zwycięzcę, którego ogłoszę w zakładce projektu „Wyniki konkursów projektu”.
Myślę, że zasady są proste. Zapraszam do zabawy i raz jeszcze do aktywnego uczestnictwa w całym projekcie.
Obserwuj regularnie strony projektu „Busem przez polskie ogrody” bo gwarantuję, że dużo będzie się tutaj działo! Jeśli możesz, udostępnij ten post, może ktoś również skorzysta z przedstawionych propozycji. A tymczasem do zobaczenia w kolejnym ogrodzie!
- Najciekawsze betonowe ozdoby do ogrodu - 21 listopada 2024
- Zimowanie roślin w szklarni z poliwęglanu - 19 listopada 2024
- Stare rzeczy w ogrodzie , czyli busem przez polskie ogrody SEZON 7 – OGRÓD 17 - 15 listopada 2024
Fenomenalne formowanie roślin! Ależ cudeńka w tym ogrodzie! napatrzyć się nie mogę jak kunsztownie sa formowane kolejne rośliny. Majstersztyk w pełnej krasie, zazdroszczę takich umiejętności, to zapewne długa i żmudna praca, ale efekt powala i jest wart zachodu 🙂 pozdrawiam serdecznie i idę oglądać nasze iglaki i może uda się i w naszym ogrodzie stworzyć coś fajnego.