Busem przez polskie ogrody SEZON 5 – OGRÓD 19 – Daglezja Ryki

“Busem przez polskie ogrody” to jak zapewne już wiesz duży projekt realizowany na blogu “Z ogrodem na TY”, który z racji swojej popularności kontynuowany jest już 5 rok. Tak, tak, dobrze napisałem. 5 rok! To naprawdę mnóstwo czasu, ogrodowych przygód, tysiące kilometrów i tyle samo przywiezionych pomysłów i inspiracji. A dowód? Ten duży i niecodzienny ogród z narodową kolekcją miskantów, czyli mówiąc wprost: Daglezja Ryki.

Dla porządku dodam, że głównym założeniem projektu jest cykl wizyt w ogrodach, czego efektem są pełne inspiracji posty i filmy. Natomiast ideą projektu jest propagowanie świadomego i pełnego pasji ogrodnictwa, ale równie istotne jest ukazanie, jak wiele radości może dać gospodarowanie przydomową przestrzenią. Ponadto zaprezentowanie najciekawszych rozwiązań w zakresie dekoracji, architektury ogrodowej i nasadzeń roślinnych. Projekt ma jednocześnie edukować, bawić i motywować Czytelników bloga do świadomej i wzmożonej troski o własne ogrody.

A zatem to ogólne założenia, które kontynuuję już 5 rok. Natomiast jak wspomniałem, jednymi z działań są “pełne inspiracji posty”, czyli posty na blogu pokazujące odwiedzone ogrody i relacjonujące wizyty, które odbywam, odwiedzając przepiękne miejsca i spotykając się z ciekawymi ludźmi. Nie sposób tego wszystkiego nawet zapamiętać, ale możesz mi wierzyć, że były to już setki spotkań i ciekawych miejsc.

Zanim przejdę dalej, mała dygresja. Wszystkie dotychczas odwiedzone ogrody, te w ramach projektu „busa”, znajdziesz w tym miejscu:

Tymczasem zapraszam na dziewiętnastą w sezonie 2022 relację, z kolejnego odwiedzonego ogrodu w projekcie “Busem przez polskie ogrody”, dziewiętnastego już w sezonie 5 – 2022.

.

Ogród 19 – Daglezja Ryki

Jak już stało się tradycją i wiesz pewnie z poprzednich relacji, każdy z odwiedzonych ogrodów staram się na wstępie jakoś nazwać i zatytułować. Tak, aby na początku nastawić Cię na to, czego możesz się po nim spodziewać. Innymi słowy, staram się znaleźć jakąś główną cechę danego miejsca, która zdecydowanie odróżnia go od pozostałych, a zarazem jest powodem, dla którego zdecydowałem się go odwiedzić. I tak jest również w tym przypadku, gdzie zadanie miałem wyjątkowo uproszczone. Dlatego, że nazwa „Daglezja Ryki” to po prostu nazwa szkółki roślin ozdobnych, pod którą jednak kryje się wiele, ale to naprawdę wiele różnych rzeczy. Jedną z nich jest właśnie wspomniany, przyznany przez Polskie Towarzystwo Dendrologiczne status “Kolekcji Narodowej Rodzaju MISCANTHUS”, który jest wyróżnieniem za jedną z największych na świecie kolekcji miskantów. Ale o tym za chwilę.

Tymczasem jednak wracając do ogólnych kulisów dziewiętnastej wizyty w projekcie “Busem przez polskie ogrody” sezon 5 – 2022, zgodnie z tradycją, na początek jak zwykle kilka spraw ogólnych, tak abyś wiedział, gdzie tytułowy bus dojechał. A dojechał do miejscowości Ryki, co na mapie wygląda następująco:

 

Kolor czerwony to tradycyjnie miejsce skąd wyruszyłem, a ten jasnozielony kwadrat z numerem 19, to właśnie lokalizacja dziewiętnastego ogrodu, położonego w województwie lubelskim. Do pokonania miałem zatem dużą odległość, około 500 kilometrów w jedną stronę. Na mapie widać również:

  • ciemnozielone kropki z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 1 – 2018

  • niebieskie kwadraty z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 2 – 2019

  • różowe kwadraty z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 3 – 2020

  • fioletowe kwadraty z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 4 – 2021

Myślę więc, że to ciekawe uzupełnienie. Natomiast będąc już w sezonie 2022, jak pewnie wiesz z wcześniejszych relacji, przyszedł czas na nową planszę, na której widoczne są wszystkie kolejne wizyty. Na ten moment już dziewiętnaście, z dziewiętnastu ogrodów:

Dodam, że powyższą mapę oraz planszę, na której zaznaczone są lokalizacje wszystkich odwiedzonych ogrodów, znajdziesz również w zakładce projektu Gdzie dotarłem w sezonie 2022?.

Dodatkowo polecam Ci również spojrzeć w zakładkę:

Wracając do wizyty, jak zawsze, bus zaparkował w ogrodzie, a ja miałem możliwość przywitać się z niezwykle sympatycznymi właścicielami tego miejsca – Małgorzatą i Arturem oraz ich córką Alicją.

Z drugiej strony trudno sobie wyobrazić, aby ten charakterystyczny bus do ogrodu nie wjechał, a ja nie przywitał się z gospodarzami. Tym bardziej, że mam szczęście trafiać na wyjątkowo miłe, otwarte i gościnne osoby, co miało miejsce również w tym przypadku.

.

Lokalizacja i układ ogrodu

Dziewiętnasty ogród sezonu 2022, jak już wiesz, znajduje się w województwie lubelskim, na skraju niewielkiej miejscowości Ryki, natomiast co do jego układu, to sprawa jest zdecydowanie poważniejsza i wymaga głębszego komentarza.

Mianowicie, tak naprawdę są to dwa odrębne ogrody, położone w sąsiedztwie, około kilometra od siebie. Pierwszy z nich to ogród przy domu Gospodarzy, przeszło hektarowy, w którym znajduje się również centrum ogrodnicze i mnóstwo rzeczy, o których za chwilę.

Drugi to ogród przy szkółce roślin, prowadzony pod nazwą „Majowe ogrody”, w którym to właśnie rozwija się wspominana kolekcja traw ozdobnych.

W każdym razie zarówno jedno jak i drugie miejsce, kryje w sobie mnóstwo elementów, o których warto, a nawet trzeba wspomnieć. I nie chodzi tylko o same rośliny, ale ogólnie o formę, styl i całą masę szczegółów, które warte są podpatrzenia.

.

Najważniejsze elementy ogrodu

Od pewnego czasu moje ogrodowe relacje staram się upraszczać tzn. zdecydowanie mniej w nich pisać. Tak będzie i tutaj, gdzie zdjęcia wyraźnie mają przewagę nad komentarzem. Powyżej skupiłem się na ogólnym przedstawieniu, z którego myślę, że coś już wstępnie udało Ci się wyciągnąć. Natomiast teraz dotarliśmy do właściwego miejsca tego postu, w którym na kilka elementów chciałbym zwrócić szczególną uwagę.

Natomiast dodam, że oba wspomniane ogrody możesz obejrzeć również w relacji na moim kanale filmowym, gdzie spojrzysz na to wszystko jeszcze dokładniej:

Wracając natomiast do najważniejszych elementów. Nie sposób wymienić tu wszystkiego, ale na kilka rzeczy chciałbym zwrócić uwagę. A zatem po kolei, w jednym i drugim ogrodzie.

.

Ogród przydomowy Daglezja Ryki

Myślę, że najlepiej opisują go słowa Gospodarzy:

W 1998 roku zrodziła się myśl o założeniu ogrodu i nastąpiły pierwsze nasadzenia. Na początku miał to być ozdobny ogród przydomowy. Sprowadzając rośliny, szczególnie ulegliśmy urokowi sosen, świerków oraz jodeł i w krótkim czasie udało się stworzyć kolekcję oryginalnych iglaków. Urzekło nas ich piękno charakteryzujące się różnorodnością form, szeroką paletą barw i subtelną budową igieł. Jednocześnie poszukiwaliśmy roślin, które będą się komponowały z iglakami i nadawały lekkości w wyglądzie ogrodu. Zainteresowaliśmy się trawami ozdobnymi, a w szczególności miskantami chińskimi.

Powyższe słowa mówią w zasadzie wszystko, stąd ja tylko wtrącę się z drobnym komentarzem. Ogród składa się z kilku stref, które w zasadzie odzwierciedlają to, jak powstawały i jak w czasie ewoluowało to miejsce. Pierwsza, najstarsza, sięgająca wspomnianego roku 1998, to strefa, w której królują wspomniane iglaki, i która teraz jest tak naprawdę takim niewielkim, gęstym mini parkiem.

Myślę, że oglądając powyższe zdjęcia zdążyłeś zauważyć niezwykłe bogactwo roślin, których dosłownie są tu setki, jak nie tysiące. Nie sposób ich tu wszystkich wymienić, ale mam propozycję następującą: we wspomnianym filmie możesz je zobaczyć, a jeśli cokolwiek Cię zainteresuje, w komentarzu pod nim napisz czas filmu, i o którą roślinę chodzi, a z pomocą Alicji, postaram się odpowiedzieć. Bo właśnie Alicja, zresztą podobnie jak Artur i Małgorzata, lubuje się w tych wszystkich ciekawostkach i osobiście przekonałem się, że doskonale zna nie tylko nazwy wszystkich roślin, ale również ich specyfikę i wymagania. Stąd warto z tej wiedzy skorzystać.

Wracając do stref tego ogrodu. Zanim przejdziemy do kolejnej, to będąc jeszcze w tej najstarszej, parkowej, mały dowód na to, że wcale nie stoi w miejscu tylko wciąż się zmienia i rozwija: ta niewielka ścieżka hortensjowo – trawiasta powstała dwa sezony temu i dla mnie jest jednym z ciekawszych zakątków w całym ogrodzie.

Druga strefa ogrodu, nazwana przeze mnie na roboczo „centralna”, to znajdujący się właśnie mniej więcej na środku całego obszaru duży staw,

oczywiście pięknie obsadzony, po którego jednej stronie znajduje się budynek mieszkalny i wspomniane centrum ogrodnicze, a po drugiej, duża, obszerna, nieco ukryta polana, przy której zatrzymam się chwilę dłużej.

Polana i całe jej otoczenie, to tak naprawdę drugie z najbardziej podobających mi się miejsc w tym ogrodzie, jako że tak naprawdę jest to pięknie skomponowany niewielki zagajnik,

z którego taką wąską ścieżką,

wchodzi się właśnie na polanę.

Natomiast zwróć uwagę na otoczenie, czyli efektowne kompozycje roślinne na jej obwodzie.

Przypominam, że we wspomnianym filmie możesz to zobaczyć, a jeśli cokolwiek Cię zainteresuje, w komentarzu pod nim napisz czas filmu, i o którą roślinę chodzi, a z pomocą Alicji, postaram się odpowiedzieć.

Pokazane powyżej dwie strefy ogrodu wpisują się w jeden obszar, który tak mniej więcej można porównać do dużego prostokąta, czy nawet kwadratu, a każda z nich zajmuje jego połowę, rozdzieloną wspomnianym stawem. Natomiast są jeszcze dwie dodatkowe strefy, które stanowią takie boczne odnogi wychodzące poza kwadrat, a tym samym cały ogród tworzy taką jakby literę T.

I właśnie te odnogi to taka wstępna zapowiedź tego, czego można spodziewać się w ogrodzie drugim, czyli jak pamiętasz ogrodzie pod nazwą „Majowe ogrody”. Bo właśnie zarówno pierwsza z nich,

jak i druga,

to już obszary z kompozycjami z dużym udziałem traw, a więc zapowiedź tej wielkiej, narodowej kolekcji.

.

Majowe ogrody

Jeśli zastanawiasz się dlaczego „majowe”, to śpieszę donieść, że od nazwiska Gospodarzy, które brzmi po prostu „Maj”. Natomiast na tym kończy się analogia do czegokolwiek, bo tak naprawdę tego ogrodu z niczym nie można porównać. Nie znam drugiego takiego miejsca, w którym byłoby tyle traw, w tylu odmianach (bo samych miskantów jest około 360) i tak pięknie skomponowanych. Zresztą spójrz na to widziałem podczas mojej wizyty,

a także na kilka ujęć, którymi podzieliła się ze mną Alicja.

Myślę, że teraz rozumiesz już, dlaczego miejsce to ma status “Kolekcji Narodowej Rodzaju MISCANTHUS”.

Ogrody „Daglezja Ryki” i „Majowe ogrody”, poza tym wszystkim co widziałeś powyżej, kryją w sobie również mnóstwo innych detali, które dopełniają te wyjątkowe kompozycje. Widać je na wielu pokazanych ujęciach, ale szczególnie chciałbym zwrócić Twoją uwagę na niezwykle oryginalne, rozsiane po ogrodach i dobrze wpisujące się otoczenie metalowe ozdoby,

kąciki wypoczynkowe,

karmniki i domki dla owadów,

i całe mnóstwo różnych innych akcentów dekoracyjnych.

.

Kącik Partnera

Jak w każdym poście dotyczącym wizyt w ogrodach, i to już od 4 sezonów, także i tu wspomnę o bardzo ważnej dla projektu “Busem przez polskie ogrody” sprawie. Jeśli czytałeś o jego założeniach, wiesz pewnie, że odbywa się przy współudziale Partnerów, którzy obok tytułowego busa, stanowią główny element projektu.

I właściwie tylko dzięki temu możliwa jest jego realizacja. Tym bardziej, że od początku moim zamysłem było to, abym do ogrodów nie jechał z pustymi rękami i samym uśmiechem na ustach, ale również wziął coś, co temu kto mnie przyjmie, bardzo się przyda. I właśnie tym czymś jest „super paka” produktowa od Partnerów, którą zaraz zobaczysz.

Paczka produktowa

Paczka to oczywiście pojęcie umowne, bo tak naprawdę, jak w każdym z odwiedzonych ogrodów, było to kilkanaście paczek, a właściwie toreb z produktami, a dodatkowo trochę produktów gnejsowych. Myślę, że to wszystko przyda się i znajdzie zastosowanie w odwiedzonym ogrodzie, a tym samym będzie miłą pamiątką dla Gospodarzy.

Produktów, które pojechały ze mną busem było tak dużo, że nie sposób ich tu wszystkich wymienić. Stąd myślę, że najlepiej będzie, jak pokażę je na zdjęciach, zresztą podobnie jak robiłem to w relacjach z poprzednich 4 sezonów:

.

Co mnie zachwyciło w tym miejscu pt. duży ogród?

Wizyta w tym ogrodzie to kolejna, ogromna dawka pozytywnej energii. Przede wszystkim wynikająca z pozytywnego nastawienia Gospodarzy, którzy niezwykle miło przyjęli mnie na swoim terenie.

Natomiast same ogrody to skarbnica pomysłów na ogrodowe aranżacje, a przy tym dosłownie roślinne arboretum. Zachwyca również to, że miejsca te dostępne są do zwiedzania, a zatem to wszystko można zobaczyć na żywo. Osobiście możesz poczuć wyjątkowy klimat tych miejsc. A jeśli jeszcze trafisz na wietrzny dzień, to poczujesz magię traw i szum, którego nie można porównać z niczym innym.

.

Co jest godne polecenia i przeniesienia do własnego ogrodu?

Jak wiesz, projekt ‘Busem przez polskie ogrody’ ma nie tylko bawić, ale również inspirować i edukować, pokazując ciekawe wzorce, godne do powielenia w innych ogrodach. Stąd każda wizyta w ogrodach projektu, jest jednocześnie określoną dawką pomysłów, które warto powielać. Co więc warto wynieść z tego ogrodu?

  • Jak już nadmieniłem kilkukrotnie w moich relacjach przekonanie, że nie ma rzeczy niemożliwych. Ten ogród udowadnia to doskonale, jako że to nie jest dzieło jakiejś państwowej instytucji, czy wielkiej grupy osób. Ale jednej rodziny, zaledwie kilku osób, które swoją pracą, uporem i konsekwencją, doszły do takich właśnie efektów.

  • Po drugie warto wiedzieć, że kolekcjonować można nie tylko znaczki, samochody itd., ale również rośliny. I to w nich można się doskonale spełniać, rozwijać i tworzyć takie właśnie wyjątkowe kolekcje.

  • I po trzecie, że własną pracą i doświadczeniem warto się dzielić. Tak jak Gospodarze tych ogrodów, którzy udostępniają je do zwiedzania. A ponadto dzielą się swoją wiedzą, tworząc chociażby tak wyjątkowe publikacje książkowe.

.

Weź udział w projekcie!

Kończąc dziewiętnastą relację z odwiedzonego w roku 2022 ogrodu, zapraszam Cię do udziału w projekcie. Możesz to zrobić na różne sposoby, a tym samym dobrze się bawić i skorzystać z licznych atrakcji tzn.:

Obserwuj regularnie strony projektu Busem przez polskie ogrody sezon 5 bo gwarantuję, że dużo będzie się tutaj działo! Jeśli możesz, udostępnij ten post, może ktoś również skorzysta z przedstawionych propozycji. A tymczasem do zobaczenia w kolejnym ogrodzie!

 

 

Tomasz Szostak

Cześć! 👋
Zapisz się do naszego newslettera!

Zapisz się do naszego newslettera! Odbierz e-book Zioła dla zdrowia

Nie wysyłamy SPAMu, przeczytaj naszą politykę prywatności aby dowiedzieć się więcej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *