O rabatach mówi się dużo. Właściwie temat ten poruszany jest przez każdego posiadacza ogrodu. I słusznie, bo to praktyczny, ładny i pożyteczny element. Występuje w wielu wersjach, kształtach i odmianach. Ale jest jedna szczególna: rabata w kostce. Bez znaczenia czy granitowej, betonowej, czy jakiejkolwiek innej. Ważne, że w otoczeniu powierzchni utwardzonych.
Rabata w kostce, poza plusami jakie niesie za sobą każda rabata, ma kilka dodatkowych, niezaprzeczalnych atutów.
Po pierwsze i najważniejsze “ożywia” kostkę i lekko zmienia odbiór całej płaszczyzny. Ma to znaczenie szczególnie przy dużych powierzchniach, gdzie sama kostka wyglądałaby surowo, a nawet lekko przytłaczałaby swoim wyglądem. Kojarzyłaby się z wielkim kamiennym placem, który nie całkiem dobrze wygląda w ogrodzie przydomowym.
Po drugie, pozwala zaoszczędzić. Konkretnie pieniądze. Dlatego, że na powierzchni kilku metrów kwadratowych, które zajmuje, nie trzeba wykładać kostki, więc płacić za materiał i robociznę. To jakby sprawa oczywista. Ma to szczególne znaczenie przy dużych chodnikach, podjazdach do garażu gdzie każde kilka metrów “zabrane” przez rabatę daje konkretne oszczędności. A przy okazji, zgodnie z punktem pierwszym, lekko przełamuje tą powierzchnię.
Po trzecie, jak tradycyjna rabata, nie wymaga wykonania obrzeży. Czyli krawędzi oddzielającej ją od sąsiedniej powierzchni np. trawnika. W przypadku rabaty w kostce, problem ten rozwiązuje się sam, a obrzeża tworzą krawędzie sąsiednich chodników.
Jednak, skoro jesteśmy przy obrzeżach, na wszelki wypadek podrzucę kilka informacji, mogą być Ci pomocne:
- 30 sposobów na obrzeże ogrodowe. Czyli czym oddzielić.
- Obrzeże trawnikowe z kostki brukowej. Krok po kroku, zrób to sam.
- Obrzeże z kostki granitowej. Krok po kroku, zrób to sam.
Po czwarte, urozmaica kolorystycznie powierzchnie utwardzone. Czyli najczęściej stanowi kontrast dla jednobarwnej nawierzchni.
Rabata w kostce, mimo swojej specyfiki, to jednak rabata jak każda inna. Czyli wymaga odpowiedniego zagospodarowania. Po pierwsze obsadzenia roślinami, a po drugie wyłożenia materiałem ozdobnym. Możliwości są dziesiątki, a materiałów wiele, warto o nich wspomnieć: 12 sposobów na wyłożenie rabaty.
Pomijając powyższe plusy, rabata w kostce, ma jeden minus. A konkretnie, trzeba ją przewidzieć, zaplanować i zrobić na etapie wykonywania kostki. Później oczywiście też jest to możliwe, jednak wymaga sporo niepotrzebnej pracy i nakładów.
Rabaty w powierzchniach utwardzonych, to nie jest rozwiązanie dedykowane tylko i wyłącznie dla podjazdów do garaży czy ogólnie mówiąc strefy frontowej przed budynkiem.
Równie dobrze sprawdzają się także w innych miejscach, przy chodnikach, tarasach czy innych miejscach w ogrodzie.
Jak widać, rabata w kostce czy kamieniu prezentuje się wyjątkowo dobrze. “Ożywia” przestrzeń, a duże brukowane powierzchnie “przełamuje”, wprowadzając element urozmaicenia.
Ponadto stanowi idealne uzupełnienie dla roślin będących z boku chodników. Dlatego projektując ogród, a w szczególności powierzchnie brukowane, warto urozmaicić je wewnętrzną rabatą. Poza walorami wizualnymi, to wyjątkowo praktyczne rozwiązanie. Pozwala nieco zaoszczędzić “na materiale”, a ponadto nie wymaga specjalnych zabiegów przy wykonaniu.
Mam więc nadzieję, że ten wpis przekona Cię do takiego rozwiązania. A jeśli nawet nie, to był przyjemną lekturą. Jeśli natomiast uznasz go za wartościowy, polub i udostępnij, być może inni również skorzystają.
- Najciekawsze betonowe ozdoby do ogrodu - 21 listopada 2024
- Zimowanie roślin w szklarni z poliwęglanu - 19 listopada 2024
- Stare rzeczy w ogrodzie , czyli busem przez polskie ogrody SEZON 7 – OGRÓD 17 - 15 listopada 2024