“Busem przez polskie ogrody” to – jak zapewne już wiesz – duży projekt realizowany na blogu “Z ogrodem na TY”, który z racji swojej popularności kontynuowany jest już trzeci rok. Jego głównym założeniem jest cykl wizyt w ogrodach Czytelników, czego efektem są pełne inspiracji posty. Ideą projektu jest propagowanie świadomego i pełnego pasji ogrodnictwa, ale równie istotne jest ukazanie, jak wiele radości może dać samodzielne gospodarowanie przydomową przestrzenią, a także zaprezentowanie najciekawszych rozwiązań w zakresie architektury ogrodowej i nasadzeń roślinnych. A wszystko to bez angażowania dużych budżetów! Projekt ma jednocześnie edukować, bawić i motywować Czytelników bloga do świadomej i wzmożonej troski o własne ogrody.
A zatem to ogólne założenia. Natomiast, jak zauważyłeś, jednym z działań są “pełne inspiracji posty”, czyli posty na blogu pokazujące odwiedzone ogrody i relacjonujące wizyty, które odbywam, odwiedzając przepiękne miejsca i spotykając się z ciekawymi ludźmi. Zapraszam zatem na dwunastą w sezonie 2020 relację z kolejnego odwiedzonego ogrodu w projekcie “Busem przez polskie ogrody”, dwunastego już w sezonie 3.
Zanim przejdę dalej, mała dygresja. Wszystkie dotychczas odwiedzone ogrody znajdziesz w tym miejscu:
.
Ogród 12 – ogród rustykalny
Jak pewnie już wiesz z poprzednich relacji, każdy z odwiedzonych ogrodów staram się na wstępie jakoś nazwać i zatytułować. Tak, aby na początku nastawić Cię na to, czego możesz się po nim spodziewać. Innymi słowy, staram się znaleźć jakąś główną cechę i wyróżnik danego miejsca, który zdecydowanie odróżnia go od pozostałych. I tak jest również w tym przypadku. A wyróżnikiem tego miejsca zdecydowanie jest jego rustykalny, a zarazem lokalny charakter. Ogród ma w sobie liczne elementy, które mogą stanowić wzór i definicję ogrodu rustykalnego.
Wracając jednak do ogólnych kulisów mojej dwunastej wizyty w projekcie “Busem przez polskie ogrody” sezon 3 – 2020, na początek jak zwykle kilka spraw ogólnych, tak abyś wiedział, gdzie tytułowy bus dojechał. A dojechał do miejscowości Łęki Dolne, co na mapie wygląda następująco:
Kolor czerwony to tradycyjnie miejsce skąd wyruszyłem, a ten różowy kwadrat z numerem 12, to właśnie lokalizacja dwunastego ogrodu, położonego w województwie podkarpackim. Do pokonania miałem zatem średnią odległość, około 350 kilometrów w jedną stronę. Na mapie widać również:
-
ciemnozielone kropki z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 1 – 2018.
-
niebieskie kwadraty z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 2 – 2019
Myślę więc, że to ciekawe uzupełnienie. Natomiast będąc już w sezonie 2020, jak pewnie wiesz z wcześniejszych relacji, przyszedł czas na nową planszę, na której widoczne są wszystkie kolejne wizyty. Na ten moment jest już dwanaście, z dwunastu ogrodów:
Dodam, że powyższą mapę oraz planszę, na której zaznaczone są lokalizacje wszystkich odwiedzonych ogrodów, znajdziesz również w zakładce projektu “Gdzie dotarłem w sezonie 2020?“.
Dodatkowo polecam Ci również spojrzeć w zakładkę:
Wracając do wizyty, jak zawsze, bus zaparkował w ogrodzie, a ja miałem możliwość przywitać się z przemiłym Właścicielem – Piotrkiem. Jeśli czytasz uważnie wszystkie relacje, zauważyłeś pewnie, że to pewnego rodzaju schemat, który staram się powielać. Z drugiej strony trudno sobie wyobrazić, aby ten charakterystyczny bus do ogrodu nie wjechał, a ja nie przywitał się z Gospodarzami. Tym bardziej, że mam szczęście trafiać na wyjątkowo miłe, otwarte i gościnne osoby, co miało miejsce również w tym przypadku.
.
Lokalizacja ogrodu
Dwunasty odwiedzony ogród leży na uboczu niewielkiej, podkarpackiej miejscowości. Z jednej strony ma sąsiedztwo, a z pozostałych naturalny, zielony krajobraz. Działka jest stosunkowo duża, ma powierzchnię około pięćdziesięciu arów. W jej przedniej części zlokalizowany jest budynek mieszkalny i gustowny przedogródek zapowiadający to, czego można spodziewać się w dalszej części. Całość jest bardzo gęsto obsadzona, ma różne strefy, stąd całego ogrodu nie można jednocześnie objąć wzrokiem. Właściwy ogród rozciąga się z boku i tyłu budynku, mając za sobą wspomniane naturalne, niezabudowane tło.
.
Najważniejsze elementy ogrodu
Od pewnego czasu moje ogrodowe relacje staram się upraszczać tzn. zdecydowanie mniej w nich pisać. Tak będzie i tutaj, gdzie zdjęcia wyraźnie biorą górę nad komentarzem. Co więc wartego jest podpatrzenia, a zarazem stanowi ważne elementy podkarpackiego ogrodu? Jest tego sporo, bo to ogród zróżnicowany i kryjący w sobie wiele elementów.
Zatem po kolei. Ogród jak już wiesz jest duży, gęsto obsadzony i można podzielić go na odrębne strefy, z których każda kryje w sobie coś ciekawego. Pierwszy dowód na jego wyjątkowość jest już na wstępie, gdzie wijący się wjazd jest osłonięty efektownie strzyżonymi niwakami.
Tuż za nim, wąskim przejściem wchodzi się w głąb, gdzie zaskakuje prawdziwa różnorodność tego rustykalnego ogrodu.
Jego sercem jest wyjątkowy, ceglany domek, który uwaga… Piotr samodzielnie zbudował dwa lata temu. To wyjątkowa budowla, zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz, kryjąca w sobie wiele ciekawostek, ozdób i zaskakujących elementów.
Domek ma urokliwe, niebieskie okna,
z którymi idealnie komponują się niebieskie dodatki, ulokowane na przyległym do niego kąciku wypoczynkowym.
Drugim wyjątkową, rustykalną budowlą tego ogrodu jest mur, będący imitacją pozostałości starych zabudowań. Stanowi osłonę znajdującego się przy nim kącika wypoczynkowego, a jednocześnie piękne tło dla otaczających go roślin.
Ciekawym elementem ogrodu jest również duże oczko wodne, ciekawie obsadzone i dobrze wpisujące się w klimat ogrodu.
Cały teren, to jak już wiesz, wiele odrębnych stref, które tak naprawdę mogłyby stanowić samodzielne ogrody. Na uwagę zasługuje chociażby sosnowy lasek,
czy duże wrzosowisko, które jest doskonałą alternatywą dla wszechobecnych w ogrodach trawników.
Poza przedstawionym ciekawym zagospodarowaniem, ogród Piotrka, jak na podkarpacki ogród przystało, to prawdziwe królestwo dekoracji i naturalnych elementów.
Ponadto to również wielkie bogactwo i różnorodność roślin, wśród których dużo jest gatunków iglastych. To duży plus, bo ogród zimą z pewnością nie pustoszeje.
Natomiast jako ciekawostkę chciałbym wspomnieć o formowanych w kule grabach, które stanowią fajną dekorację rabat.
.
Kącik Partnera
Jak w każdym poście dotyczącym wizyt w ogrodach, także i tu wspomnę o bardzo ważnej dla projektu “Busem przez polskie ogrody” sprawie. Jeśli czytałeś o jego założeniach, wiesz pewnie, że odbywa się przy współudziale Partnerów, którzy obok tytułowego busa, stanowią główny element projektu.
I właściwie tylko dzięki temu możliwa jest jego realizacja. Tym bardziej, że od początku moim zamysłem było to, abym do ogrodów nie jechał z pustymi rękami i samym uśmiechem na ustach, ale również wziął coś, co temu kto mnie przyjmie, bardzo się przyda. I właśnie tym czymś jest „super paka” produktowa od Partnerów, którą zaraz zobaczysz.
Paczka produktowa
Paczka to oczywiście pojęcie umowne, bo tak naprawdę, jak w każdym z odwiedzonych ogrodów, było to kilka paczek, a właściwie toreb z produktami, a dodatkowo trochę produktów gnejsowych. Myślę, że to wszystko przyda się i znajdzie zastosowanie w odwiedzonym ogrodzie, a tym samym będzie miłą pamiątką dla Piotrka.
Produktów, które pojechały ze mną busem było tak dużo, że nie sposób ich tu wszystkich wymienić. Stąd myślę, że najlepiej będzie, jak pokażę je na zdjęciach, zresztą podobnie jak zrobiłem to w relacjach z poprzednich ogrodów:
- od Marki Gardena
- od Marki Stiga
- od Marki Altax
- od Marki Legutko
- od Marki Agrimpex
- od Marki Kronen
- od Marki Ramp
- od Marki Gnejsy.pl
- od Marki Kwazar
Kącik Partnera w praktyce
Jak w każdym z odwiedzonych ogrodów, tak i w tym przyszedł czas na obejrzenie kilku dodatkowych produktów od Partnerów. Tak aby trochę się pobawić, a przy okazji poznać różnego rodzaju ciekawostki i nowości na rynku.
Wytypowałem więc określone produkty od Partnerów i wspólnie z Piotrkiem mieliśmy okazję się im przyjrzeć. Myślę, że i Ciebie powinny zainteresować, bo to praktyczne, ogrodnicze nowinki:
-
dmuchawa i nożyce do żywopłotów akumulatorowe od marki Stiga
-
pompa zanurzeniowa akumulatorowa od marki Gardena
-
elastyczny wąż oraz wymienne końcówki i złączki od marki Ramp
-
agrowłóknina ściółkująca z kompletem plastikowych szpilek od marki Agrimpex
-
opryskiwacz z wymiennymi dyszami w tym wysoką, 5-metrową tyczką umożliwiającą oprysk wysokich drzew od marki Kwazar
-
ziemia uniwersalna do upraw ekologicznych od marki Kronen
-
nasiona warzyw oraz fartuch ogrodowy i łopatka ogrodnicza od marki Legutko
-
olej do drewna i lakierobejca żywiczna od marki Altax
Dodatkowo przywiezioną szpilkę udało nam się postawić na jednej z ogrodowych rabat.
.
Co mnie zachwyciło w tym ogrodzie?
Przede wszystkim, jak w każdym odwiedzonym ogrodzie, niezwykle miłe przyjęcie. To pozwala mi na fajną pracę i swobodne zbieranie materiałów zdjęciowych. Na pochwałę zasługuje również fakt, że ogród pięknie wpisuje się swój region, będąc jego doskonałą wizytówką. Ogród zachwyca również spójną formą oraz luźnym sposobem zagospodarowania, wijącymi się rabatami, w których rosną dobrze skomponowane i zestopniowane rośliny. Ponadto jest doskonałym przykładem stylu rustykalnego, w który dobrze wpisują się wykonane przez Piotra budowle. Co więcej, skupiają one w sobie wiele detali i elementów, które swoją historią mogą naprawdę imponować.
.
Co jest godne polecenia i przeniesienia do własnego ogrodu?
Jak wiesz, projekt ‘Busem przez polskie ogrody’ ma nie tylko bawić, ale również inspirować i edukować, pokazując ciekawe wzorce, godne do powielenia w innych ogrodach. Stąd każda wizyta w ogrodach projektu, jest jednocześnie określoną dawką pomysłów, które warto powielać. Co więc warto wynieść z tego ogrodu?
-
Przede wszystkim przekonanie, że ogród można wykonać samemu. Samemu go zaplanować i zrealizować, a przede wszystkim utrzymać. Tak jak Piotrek, który wszystko wykonał własnymi rękami.
-
Po drugie warto tworzyć ogrody spójne, które tak jak tutaj, mają jeden, wyraźny styl, doskonale wpisujący się w swoje położenie.
-
Warto stawiać na rośliny iglaste, które zimą stanowią trzon ogrodu.
-
Warto ogrody ozdabiać. Tak jak Piotrek, decydując się na liczne drewniane rzeźby i dekoracje, a przede wszystkim rustykalne budowle
-
Do budowy ogrodu warto używać materiałów naturalnych, jak chociażby naturalny kamień polny i drewno
-
I najważniejsze. Pozostałości starych budynków, stare kamienie i cegły, to wszystko można wykorzystać. I pozornie coś przeszkadzającego, umiejętnie wkomponować w zagospodarowanie ogrodu.
.
Weź udział w projekcie
Kończąc dwunastą relację z odwiedzonego w roku 2020 ogrodu, zapraszam Cię do udziału w projekcie. Możesz to zrobić na różne sposoby, a tym samym dobrze się bawić i skorzystać z licznych atrakcji tzn.:
-
Zgłoś swój ogród do projektu. Jeśli Cię odwiedzę, otrzymasz zróżnicowany, atrakcyjny zestaw produktów od Partnerów. Więcej informacji znajdziesz w opisie projektu oraz regulaminie.
-
Czytaj posty z odwiedzanych ogrodów. W każdym z postów będzie specjalny konkurs, w którym do wygrania będą równie atrakcyjne produkty od Partnerów. Jeden z nich już poniżej.
-
Śledź na bieżąco strony projektu. Dlatego, że i tam będą pojawiały się niespodzianki. W szczególności polecam Ci podstrony: strona główna projektu, Partnerzy, ogrody, fajne niusy, tytułowy bus, gdzie dotarłem.
Obserwuj regularnie strony projektu „Busem przez polskie ogrody” bo gwarantuję, że dużo będzie się tutaj działo! Jeśli możesz, udostępnij ten post, może ktoś również skorzysta z przedstawionych propozycji. A tymczasem do zobaczenia w kolejnym ogrodzie!
- Obrzeża plastikowe – aranżacje w ogrodach - 14 października 2024
- Ognisko czy palenisko? - 9 października 2024
- Jesień w sadzie: jak sobie ułatwić zbiory owoców - 7 października 2024