Jednolita, czysta i równa nawierzchnia brukowana, zdecydowanie poprawia wygląd miejsca, w którym się znajduje. A to wszystko osiąga się między innymi, stosując odpowiednie wypełnienie wolnych przestrzeni pomiędzy kostkami czy płytami. Jednak w wypełnieniu nie chodzi tylko o wygląd. Ale również o trwałość i zabezpieczenie nawierzchni. Bo to właśnie wypełnienie zapobiega przemieszczaniu się elementów, uginaniu i szczerbieniu krawędzi. Można próbować osiągnąć to różnymi metodami, jednak z doświadczenia wiem, że fuga żywiczna znacznie może to ułatwić.
Zanim jednak o samej fudze, tytułem wstępu i uzupełnienia jeszcze garść ważnych informacji. Jak już wspomniałem, wypełnienie przestrzeni między kostkami i płytami, tzw. fugowanie ma znaczenia dla poprawy wyglądu, ale i trwałości całej brukowanej nawierzchni. Przeciwdziała siłom ścinającym, które wytwarzane są podczas normalnej pracy nawierzchni, uginania się warstwy podsypki i różnego rodzaju obciążeń. Wykonanie wypełnienia, na zasadzie klina, przeciwdziała przemieszczaniu się poszczególnych elementów, a tym samym uszkadzania ich krawędzi.
Sposobów na fugowanie jest co najmniej kilka, natomiast zanim po nie sięgniesz, na pewne elementy powinieneś zwrócić uwagę. Do najpopularniejszych sposobów należy wypełnianie piaskiem, drobnym kruszywem lub fugą cementową. Oczywiście każda z metod ma swoich zwolenników i przeciwników, ciężko tu dyskutować. Stąd spójrz na najpopularniejsze zjawiska, które przy powyższych sposobach występują. Z różną częstotliwością i nasileniem, ale występują. Dodatkowo zestawiłem je w pary z alternatywą, jaką jest ich zastąpienie fugą żywiczną:
-
luźny grys na kostce
-
przerastanie kostki trawom i mchem
-
niestabilne kostki fugowane luźnym grysem
-
wypłukiwanie luźnego piasku
-
wypłukiwanie zaprawy cementowej
A zatem nawierzchnie fugowane powyższymi metodami bardzo szybko tracą walory użytkowe. Pojawianie się chwastów i mchu naraża na konieczność wykonywania dodatkowych zabiegów, być może stosowania również środków chemicznych. Z kolei grys i piasek po pierwsze uniemożliwiają mechaniczne czyszczenie kostki, a po drugie wypłukiwane mogą przemieszczać się do najniższych punktów nawierzchni, zatykać odpływy i brudzić. Nie wspominając, że na obuwiu są noszone do domów.
Natomiast poza powyższymi, niekomfortowymi zjawiskami jest jeszcze strona estetyczna, która również niestety nie działa na plus powyższych metod. Spójrz na kolejne zestawienia, czyli porównanie tradycyjnych metod fugowania z fugą żywiczną, o której wspomnę za chwilę.
.
Fuga żywiczna – co ją charakteryzuje?
No dobrze. To przedstawiłem Ci już alternatywę dla metod tradycyjnych – fugę żywiczną. Co zatem przemawia na jej plus? Więc po kolei, w największym uproszczeniu:
-
nie przerasta roślinnością,
-
pozwala utrzymać nawierzchnię w czystości, chociażby za pomocą stosowania myjki ciśnieniowej,
-
wpływa na stabilność i trwałość elementów nawierzchni tj. kostek czy płyt,
-
jest mrozoodporna, wytrzymała na zmianę warunków pogodowych, elastyczna i wodno przepuszczalna,
-
i co najważniejsze, posiada różnorodną paletę kolorów, dzięki czemu łatwiej dobrać ją do rodzaju nawierzchni.
.
Jak dobrać fugę do kostki brukowej i płyt tarasowych?
Mimo, że teoretycznie nie ma w tym nic skomplikowanego, to jednak o kilku, ważnych sprawach należy pamiętać. Przede wszystkim znaczenie ma rodzaj fugowanej nawierzchni oraz szerokość spoin. I tak, warto trzymać się następującego podziału:
-
Fuga CLASSIC – gruboziarnista, przeznaczona do fugowania kostki granitowej i betonowej oraz kamienia naturalnego (polnego) o szerokich spoinach – od 5 do 50 milimetrów, względnie również płyt tarasowych o szerokich spoinach.
-
Fuga SPECIAL – drobnoziarnista, przeznaczona do fugowania kostki klinkierowej i betonowej o wąskich i średnich spoinach – od 3 do 10 milimetrów oraz spoinowania płyt tarasowych o mniejszych formatach.
- Fuga ELASTIC – drobnoziarnista, przeznaczona do fugowania płyt tarasowych ceramicznych, gresowych i betonowych o wąskich spoinach – od 3 do 8 milimetrów.
.
Jak fugować fugą żywiczną?
Cały proces fugowania sprowadza się do kilku, prostych kroków, które bez problemu możesz wykonać samemu i to bez skomplikowanego sprzętu. Obrazuje go poniższa grafika:
Niemniej jednak na kilka ważnych elementów muszę Cię jeszcze wyczulić:
-
podczas całego fugowania bruk utrzymuj w stanie wilgotnym,
-
rozsypuj tylko taką porcję zaprawy, którą jesteś w stanie zużyć w ciągu 30 minut,
-
podczas fugowania delikatnie spryskuj fugę, ale tylko mgiełką wodną, która wspomoże wypełnienie szczelin, a nie spowoduje wypłukania fugi,
-
w całym procesie fugowania jako priorytet przyjmij estetyczne wygładzenie spoin, nawet kosztem ich całkowitego wyczyszczenia z fugowanej powierzchni. Pozostałości materiału na powierzchni kostki nie są groźnym zjawiskiem i wykruszą się po jej zaschnięciu, podczas normalnej eksploatacji nawierzchni,
-
otwarty, niezużyty materiał, przechowuj zalany wodą.
.
Na co zwrócić uwagę przy wyborze fug?
Wbrew pozorom to bardzo ważne pytanie. Dlatego, że dobra fuga ma wpływ nie tylko na ostateczny wygląd nawierzchni, ale także jej trwałość. Dlatego rozglądając się za odpowiednią fugą, przede wszystkim musisz uwzględnić specyfikę nawierzchni, rodzaj kostek lub płyt i sposób ich ułożenia. To już wspomniałem powyżej.
Ponadto musisz stawiać na produkty wysokiej jakości, co oznacza odporne na warunki atmosferyczne, w tym wilgotność, nasłonecznienie i mróz. Ponadto ważne jest również, aby z biegiem czasu fuga nie traciła swoich właściwości, w tym również koloru.
I najważniejsze: zawsze czytaj etykiety, z których dowiesz się nie tylko o właściwościach produktu, ale również prawidłowym sposobie aplikacji. To równie istotne, o ile nawet nie najistotniejsze.
A co cechuje dobrą fugę?
Zgodnie z powyższym firma musi gwarantować, że fuga jest odporna na działania warunków atmosferycznych, ale także nie rozpuszcza się pod wpływem działania kwasów, paliw płynnych i posypki solnej. Dodatkowo zapobiega wyrastaniu chwastów i mchów oraz powstawaniu wykwitów wapiennych. Nie wypłukuje się i nie kruszy, zapobiega powstawaniu „kopców piaskowych” robionych przez mrówki, które w dłuższej perspektywie przyczyniają się do zapadania i degradacji nawierzchni. I właśnie to spowoduje, że stosowanie fugi ma sens.
Kończąc post o fugach żywicznych, który tak naprawdę dotyczy ogólnego tematu nawierzchni w naszych ogrodach, myślę że udało się temat nieco przybliżyć. Natomiast z doświadczenia dodam jeszcze, że jak zapewne wiesz, na mojej drodze były już setki ogrodów. Naprawdę wyjątkowych, z których relacje znajdziesz na blogu, chociażby zagłębiając się w spis treści.
W każdym razie jedno mogę powiedzieć z całą stanowczością: nawet najlepiej zaaranżowany ogród z zaniedbaną nawierzchnią, podobnie jak z zaniedbanym trawnikiem, jest naprawdę nieefektowny. A nawet brzydki. Dlatego aranżując swoje otoczenie, ponosząc wydatki na jego wykonanie, często bardzo duże wydatki, nie oszczędzaj na tak drobnym elemencie jak fuga. Nie warto ryzykować całego efektu narażając się na poprzerastane nawierzchnie, powypłukiwany piasek i dziury między kostkami. Równaj do najlepszych, jak chociażby Ci, z tych kilku ujęć poniżej:
Zwracaj uwagę na detale, choćby były tak pozornie nieistotne jak wypełnienie przestrzeni pomiędzy kostkami.
Post w współpracy z marką zafuguj.pl
- Młody ogród, czyli busem przez polskie ogrody SEZON 7 – OGRÓD 20 - 4 grudnia 2024
- Jak wysypać korę w ogrodzie czyli ściółkowanie korą sosnową bez pomyłek - 3 grudnia 2024
- Oświetlenie przed domem – inspiracje do Twojego ogrodu - 29 listopada 2024
Wow, już dawno nie widziałem tak dokładnie opisanego artykułu. Dzięki wielkie! Szczególnie, że przymierzamy się do kostki brukowej u nas na podjeździe.