Pelargonie to bez wątpienia jedne z popularniejszych roślin na balkonach, parapetach i tarasach. I słusznie bo to rośliny łatwe w uprawie, które są ozdobą przez kilka miesięcy, od maja, aż do pierwszych przymrozków. Ale aby tak było, na kilka elementów warto zwrócić uwagę. Spójrz więc jak uprawiać pelargonie, a przy okazji, jakie występują ich najpopularniejsze odmiany.
Zanim jednak pójdziemy dalej i przejdziemy do konkretów, spójrz i przekonaj się, że pelargonie to naprawdę sympatyczne rośliny, które warto wprowadzić nie tylko na wspomniane balkony i tarasy, ale również do ogrodu.
Ładnie prawda? No dobrze, ale wracając do tematu tego postu. Dowiesz się z niego kilku istotnych spraw, czyli jak uprawiać pelargonie, jak je posadzić, a także jakie odmiany masz do dyspozycji. To ważna sprawa, szczególnie w kontekście czy mają rosnąc na balkonie lub parapecie i swobodnie z niego zwisać, a może w donicy na tarasie i zwyczajnie rosnąć do góry. Wiem z doświadczenia, że wiele osób nie zwraca na to uwagi w momencie zakupu, a to jednak niezwykle istotny element.
.
Najpopularniejsze odmiany pelargonii
Ogólny podział pelargonii nie jest szczególnie rozbudowany i tak naprawdę, w zależności od sposobu wzrostu oraz rodzaju kwiatów i liści, można wyróżnić trzy podstawowe rodzaje:
Pelargonie bluszczolistne (zwisające)
To te, które przewieszają się na zewnątrz, sadzone w pojemnikach na balkonach i parapetach. Nazwa pochodzi od tego, że liście tych pelargonii przypominają bluszcz, są mięsiste i błyszczące. Pędy zwisają ku dołowi i dorastają nawet do 100 – 120 centymetrów. Jako pocieszenie dla tych mniej zdyscyplinowanych ogrodników mogę dodać, że pelargonie te są odporne na przesychanie, czyli okresowe niedobory wody.
Pelargonie rabatowe (ogrodowe)
To pelargonie, których pędy są silnie rozgałęzione, rosną ku górze, osiągając do około 50 centymetrów wysokości. Liście są okrągławe, o karbowanych brzegach, omszone. Ze względu na sposób wzrostu nadają się sadzenia zarówno w pojemnikach, jak i na ogrodowych rabatach.
Pelargonie wielkokwiatowe (angielskie)
Pelargonie o również wzniesionych pędach, jednak w odróżnieniu od pelargonii rabatowych, zdecydowanie mniej odporne na warunki atmosferyczne, w szczególności wiatr i niższe temperatury. Stąd polecane do uprawy w osłoniętych miejscach lub w domowych pomieszczeniach. Posiadają duże, kilkucentymetrowe, ząbkowane liście oraz równie duże kwiaty, zebrane w kwiatostany.
Natomiast jako uzupełnienie powyższego podziału mogę dodać, że wśród pelargonii bluszczolistnych i rabatowych występują odmiany o pachnących liściach (czekoladą, miętą, cytryną czy jabłkami), które przy okazji rozwiewają mit o nieprzyjemnym i duszącym zapachu tych roślin. I jako dowód dodam, że są to odmiany tzw. geranium, z których produkuje się olejek geraniowy, który doskonale może sprawdzać się w obecnych czasach, jako że zalecany jest przy rozdrażnieniach, napięciach nerwowych i zmiennych nastrojach.
.
Jak sadzić pelargonie i na co zwrócić uwagę?
Sadzenie pelargonii nie jest szczególnie skomplikowane, ale jednak o kilku rzeczach trzeba pamiętać. Po pierwsze i najważniejsze: pelargonie bluszczolistne najlepiej rosną w półcieniu,
z kolei rabatowe, w pełnym słońcu.
Natomiast pelargonie wielkokwiatowe, jak już wspomniałem, ze względu na delikatność, dedykowane są raczej do domowych pomieszczeń, jako rośliny doniczkowe.
A jak sadzić pelargonie? Bardzo prosto, w kilku krokach:
-
sadzonkę wyjąć z pojemnika szkółkarskiego, usunąć obumarte części, bryłę korzeniową rozluźnić,
-
przygotować nowy pojemnik lub wykopać w gruncie otwór o kilka – kilka centymetrów szerszy i głębszy od pojemnika szkółkarskiego,
-
na dno pojemnika lub do otworu w glebie wsypać odpowiednie podłoże, najlepiej dedykowane dla pelargonii,
-
umieścić roślinę tak, aby wierzch bryty korzeniowej znajdował się 2-3 cm poniżej brzegu doniczki lub otworu w glebie, boki i górę dopełnić podłożem, lekko ugnieść,
-
po posadzeniu obficie podlać, po paru dniach uzupełnić osiadłe podłoże.
Na co zwrócić szczególną uwagę?
Po pierwsze, pelargonie sadzone po kilka sztuk w jednym pojemniku, powinny mieć wystarczająco dużo miejsca dla swobodnego wzrostu. Stąd sadzonki trzeba umieszczać w około 20 – 25 centymetrowych odstępach.
Po drugie to podłoże. Powinno być dedykowane pelargoniom, a zatem spełniać ich wymagania. Jak to – podłoże do pelargonii, surfinii i roślin balkonowych.
Podłoże powinno mieć odpowiednio luźną strukturę, zapewniać cyrkulację powietrza, przy jednoczesnej zdolności do utrzymywania wilgoci. Bo to właśnie odpowiednia wilgotność ma kluczowe znaczenie w uprawie większości roślin, w tym także pelargonii. Natomiast te właśnie zdolności podłoża do pelargonii, zostały osiągnięte dzięki połączeniu dwóch składników – torfu wysokiego oraz włókien drzewnych ECOFIBREX® – które dodatkowo przeciwdziałają rozwojowi chwastów, nieprzyjaznym ślimakom oraz zapobiegają wysychaniu i przemarzaniu gleby. Dla porządku dodam, że podłoże zawiera również:
-
humus, czyli kompost pochodzenia roślinnego, który jest jest naturalnym źródłem i magazynem substancji odżywczych łatwo dostępnych roślinom,
-
glinkę, która wspomaga magazynowanie wody i składników pokarmowych,
-
nawilżacz, który ułatwia dystrybucję wody w podłożu,
-
i zwiększoną dawkę wieloskładnikowego nawozu, który spełnia wymagania roślin o wyższym zapotrzebowaniu na składniki pokarmowe.
.
Uprawa pelargonii
Pelargonie nie są roślinami wymagającymi. Mimo tego wymagają regularnego podlewania, w okresie letnim nawet dwukrotnie w ciągu dnia. Natomiast w pozostałych okresach zawsze wtedy, gdy wierzchnia warstwa podłoża jest przesuszona.
Ze względu na długie kwitnienie, rośliny te wymagają również regularnego nawożenia, najlepiej podczas podlewania, nawozem do roślin kwitnących lub pelargonii.
Nawożenie trzeba rozpocząć po około 3 tygodniach od posadzenia i powtarzać regularnie co mniej więcej 10 dni. Z czynności pielęgnacyjnych warto wspomnieć jeszcze o usuwaniu przekwitłych kwiatów, w których miejscu pojawiają się nowe, co wydłuża kwitnienie i atrakcyjność całej rośliny.
Kolejny ważny element to zimowanie pelargonii. Przed jesiennymi przymrozkami rośliny trzeba przenieść do jasnego pomieszczenia, w którym przez całą zimę powinna utrzymywać się temperatura około 10-12ºC. Jeśli te warunki będą spełnione, wiosną pelargonie wznowią wegetację. Co 2 -3 lata pelargonie warto przesadzać, najlepiej do większego pojemnika.
.
Dlaczego warto uprawiać pelargonie?
Jak wspomniałem chociażby dlatego, że to rośliny proste w uprawie. Po drugie dlatego, że to rośliny uprawiane w naszych domach i ogrodach od pokoleń, a zatem pewien szacunek im się należy.
Ale przede wszystkim dlatego, że to naprawdę wdzięczne rośliny, które zdobią nasze ogrodu, tarasy i balkony praktycznie przez cały sezon, od maja aż do pierwszych przymrozków.
Dlatego weź sobie do serca tych kilka wskazówek jak uprawiać pelargonie, rób to i aranżuj nimi swoje ogrodowe i balkonowe przestrzenie. Możesz mi wierzyć, że nie będziesz tego żałował.
- Ogród symetryczny i liryczny, czyli busem przez polskie ogrody SEZON 7 – OGRÓD 18 - 22 listopada 2024
- Najciekawsze betonowe ozdoby do ogrodu - 21 listopada 2024
- Zimowanie roślin w szklarni z poliwęglanu - 19 listopada 2024
Pelargonie towarzyszą mi od dziecka, piękne kwiaty, bujnie kwitnące i do tego te kolory. Sama na balkonie posiadam nie małą kolekcje tych wdzięcznych roślin.
Wbrew pozorom pelargonie są dosyć łatwe w uprawie. 🙂 Stosuję podobne porady i mogę się cieszyc nimi nawet do zimy :))
Moja mama uwielbia pelargonie! Choć nie ukrywam, że dość szybko nam one umierały. Zobaczę jak będzie w tym roku, spróbujemy posadzić je zgodnie z Twoimi poradami. Życz nam szczęścia 😀 Pozdrawiam!