Zbliża się wiosna, a wraz z nią początek sezonu ogrodniczego. Nim prace w ogrodzie ruszą pełną parą, koniecznie przygotuj niezbędny sprzęt. Z tego postu dowiesz się, jak wyczyścić i odkazić narzędzia ogrodnicze bez chemii.
Odliczanie czas zacząć! Dni stają się coraz dłuższe, temperatura rośnie, więc przyroda budzi się do życia. To ostatni dzwonek, by przygotować się na nadchodzący sezon. Ważną częścią tych przygotowań jest czyszczenie i dezynfekcja narzędzi ogrodniczych.
Profilaktyka przede wszystkim! Gdy pojawią się objawy choroby lub obecność szkodnika, uporanie się z problemem może okazać się bardzo trudne i długotrwałe. Dlatego lepiej zapobiegać, niż leczyć. Do najważniejszych działań profilaktycznych należy dbanie o czystość narzędzi, doniczek i generalnie wszystkiego, co będzie miało styczność z roślinami.
Ogrodnik przycinający drzewa i krzewy jest jak chirurg. Skoro nie chciałbyś być operowany niesterylnym skalpelem, nie podchodź do roślin z brudnym sekatorem! Nie chodzi tylko o zwykły brud. Tak naprawdę większy problem niż resztki ziemi czy kurzu stanowi to, czego nie widać gołym okiem. Z pozoru zupełnie czyste narzędzia mogą być siedliskiem chorobotwórczych mikroorganizmów. Patogeniczne bakterie i zarodniki grzybów zimujące sobie spokojnie na ostrzach sekatorów, pił i nożyc mogą stać się przyczyną istnej epidemii chorób roślin. Rany po cięciu gałęzi to wrota dla infekcji. Nawet stosowanie maści ogrodniczej niewiele pomoże, jeśli przeniesiesz chorobotwórcze drobnoustroje na ostrzach sekatora.
Niesterylne narzędzia do cięcia to tylko część problemu. Patogeny skrywające się na końcówce wideł czy szpadla mogę przedostać się do korzeni roślin uszkodzonych przypadkiem podczas przekopywania lub spulchniania ziemi na rabacie. Drobnoustroje ze ścianek doniczek i skrzynek bez trudu przenikną do podłoża, by zaatakować młode siewki i sadzonki.
Jak się zapewne domyślasz, jedynym możliwym rozwiązaniem powyższych problemów jest dezynfekcja sprzętu oraz akcesoriów do uprawy i pielęgnacji roślin. Oczywiście nie byle jak, czyli opłukując wodą, bo to by i tak nic nie dało. Z drugiej strony, chemię stosowaną w ogrodzie najlepiej ograniczy do minimum – i tak jest jej pod dostatkiem w żywności dostępnej na półkach supermarketów. A więc pytanie brzmi: jak wyczyścić i odkazić narzędzia ogrodnicze bez chemii?
.
Jak wyczyścić i odkazić narzędzia ogrodnicze bez chemii?
Często najprostsze sposoby okazują się najlepsze. Po latach fascynacji nowoczesnymi technologiami i środkami ochrony roślin ogrodnicy coraz częściej wracają do korzeni. Jeśli Ty również starasz się zastępować nawozy mineralne organicznymi, zamiast po syntetyczne pestycydy sięgasz po ekologiczne środki ochrony roślin, odsuń na bok detergenty i postaw na specyfiki sprawdzone od wieków.
Wygląda na to, że cała sprawa sprowadza się nie tyle do pytania jak wyczyścić i odkazić narzędzia ogrodnicze bez chemii, ale raczej „czym”. Dlatego właśnie od wspomnianego „czym” zacznę. Natomiast jeśli zależy Ci wyłącznie na konkretnej instrukcji, jak wyczyścić i odkazić narzędzia ogrodnicze bez chemii krok po kroku, znajdziesz ją pod koniec tego postu.
.
Warto wiedzieć
Naturalne substancje odkażające, czyli bakterio- i grzybobójcze, są starsze niż samo ogrodnictwo. Rośliny od zarania dziejów zmagały się ze szkodnikami i chorobami bez pomocy człowieka. W toku ewolucji wykształciły odpowiedni oręż. Otóż niektóre rośliny nauczyły się wydzielać naturalne substancje hamujące rozwój mikroorganizmów, czyli tzw. fitoncydy. Odpowiednio wyekstrahowane mogą posłużyć do walki ze szkodnikami i chorobami innych gatunków roślin jako składnik ekologicznych pestycydów.
.
No dobrze, ale jak to się ma do czyszczenia i dezynfekcji narzędzi ogrodniczych? Odpowiedzią jest mydło potasowe wzbogacone w naturalne wyciągi roślinne.
.
Czym jest mydło potasowe?
Mydło potasowe, nazywane potocznie szarym mydłem, to po prostu sól potasowa kwasów tłuszczowych. Otrzymuje się je podobnie jak „zwykłe” mydła sodowe, tyle że z użyciem wodorotlenku potasu (K2O) zamiast wodorotlenku sodu (Na2O). Okazuje się, że ta pozornie niewielka różnica znaczy wiele.
- Podczas gdy potas jest ważnym składnikiem odżywczym wchodzącym w skład nawozów, sód przyczynia się do wzrostu zasolenia gleby. Prawdopodobnie zdajesz sobie sprawę, że nadmierne zasolenie gleby jest dla większości roślin tragiczne w skutkach.
- Mydło potasowe różni się wyglądem i konsystencją od sodowego. Jeśli zostało wyprodukowane z czystych surowców, wbrew potocznej nazwie nie jest szare, lecz ma barwę i konsystencję zbliżoną do miodu. Silnie schłodzone krystalizuje, jednak w temperaturze pokojowej szybko odzyskuje pierwotną płynną konsystencję.
- Mydło potasowe znajduje się w wykazie substancji dopuszczonych w Unii Europejskiej do stosowania w uprawach ekologicznych (Rozporz. Komisji WE 889/2008) i może być stosowane jako ekologiczny środek ochrony roślin przed chorobami i szkodnikami.
Mydło potasowe posiada właściwości myjące i odkażające, ponadto skutecznie wspomaga działanie środków ochrony roślin. Zmienia zapach, smak i odczyn liści, zniechęcając szkodniki do żerowania. Ale to nie wszystko: jako tzw. adiuwant tworzy błonkę na powierzchniach opryskiwanych roślin, ułatwiając przyleganie i dłuższe działanie substancji czynnej, z którą zostało zmieszane. W ekologicznej ochronie roślin mydło potasowe stosuje się w połączeniu z wyciągami roślinnymi zarówno do oprysków przeciwko chorobom i szkodnikom, jak i do czyszczenia oraz dezynfekcji narzędzi oraz akcesoriów ogrodniczych.
Jest jedno ale: mydła potasowe dostępne w drogeriach (szare mydło w kostkach lub płynie) mogą zawierać dodatki korzystne w kosmetyce, ale szkodliwe dla roślin. Dlatego lepiej nie ryzykować i sięgnąć po ogrodnicze mydło potasowe. Do najlepszych na rynku należy bez wątpienia Mydło Himal Ogrodnicze Potasowe. Co je wyróżnia?
- To pierwsze typowo ogrodnicze mydło potasowe produkowane w Polsce.
- Jest wytwarzane z czystych olejów roślinnych, czyli z naturalnych, ekologicznych surowców.
- Prosty skład: Mydło Himal zawiera wyłącznie proste składniki występujące naturalnie w środowisku. W podstawowej wersji są to woda, etanol, tlenek potasu i sole potasowe kwasów tłuszczowych. Pozostałe warianty są wzbogacone w naturalne wyciągi roślinne.
- Mydło zawiera ok. 22% czystego mydła potasowego, więc jest o 50% bardziej skoncentrowane, a tym samym dwukrotnie bardziej wydajne.
.
Wracając do wyciągów roślinnych: Mydło jest produkowane w wersji podstawowej, tzn. z czystego mydła potasowego, a także w wariantach wzbogaconych ekstraktami z takich roślin, jak piołun, czosnek, skrzyp, wrotycz oraz papryka chili. Dlaczego wybrano właśnie te konkretne rośliny?
Bylica piołun (Artemisia absinthium) zawiera gorzkie glikozydy, takie jak absyntyna, anabsyntyna i artabsyna, ponadto związki kumarynowe, w tym grzybobójczą skopolinę, a także lotny olejek składający się głównie z trującego tujonu. To aż nadto, by skutecznie zwalczyć zarodniki chorób grzybowym, m.in. różne rodzaje rdzy, a także zniechęcić szkodniki, takie jak mszyce, połyśnice, śmietki, owocówki, pchełki oraz gąsienice.
Czosnek zwyczajny (Allium sativum) obfituje w olejki eteryczne bogate w związki siarki, takie jak alliacyna, wielosiarczki oraz ajoen. Te substancje odpowiadają za ostry zapach i smak, a także silne działanie bakterio- i grzybobójcze.
Skrzyp pospolity (Equisetum arvense) aż skrzypi od krzemionki, która mechanicznie uszkadza powłoki ciała szkodników. Ziele cechuje się ponadto wysoką zawartością owadobójczych alkaloidów, takich jak nikotyna.
Wrotycz pospolity (Tanacetum vulgare) to jeden z najsilniejszych roślinnych insektycydów. Zniechęca szkodniki samym zapachem wynikającym z wysokiej zawartości olejków eterycznych bogatych w tujon, cyneol, kamforę, borneol, tanacetynę, terpenoidy, garbniki i flawonoidy. To koktajl zabójczy dla większości szkodników oraz chorób grzybowych, takich jak mączniaki i rdze.
Pokrzywa zwyczajna (Urtica dioica) wzmacnia rośliny, stymuluje ich wzrost, zwiększa odporność na patogeny grzybowe oraz szkodniki, a jednocześnie sprzyja rozwojowi pożytecznych mikroorganizmów.
Papryka chili (Capsicum ssp.) jest piekielnie ostra od kapsaicyny. Działa zabójczo i odstraszająco na takie szkodniki, jak mszyce, przędziorki, pchełki, mączliki, wciornastki, owocówki, gąsienice bielinka, rolnic i zwójek. Zniechęca również gryzonie, w tym nornice i myszy.
Część teoretyczna już za Tobą – najwyższa pora przejść do konkretów. Oto obiecana instrukcja, jak wyczyścić i odkazić narzędzia ogrodnicze bez chemii krok po kroku.
.
Jak wyczyścić i odkazić narzędzia ogrodnicze bez chemii krok po kroku?
- Zacznij od usunięcia zanieczyszczeń widocznych gołym okiem. Dokładnie oczyść narzędzia z resztek ziemi, fragmentów roślin i ich wydzielin. Do tego celu przydadzą się szmatka lub gąbka zwilżona wodą, ręczniki papierowe, szczotki ryżowa i druciana do zeskrobania zaschniętego brudu, ewentualnie pędzelek do doczyszczania precyzyjnych narzędzi.
- Przygotuj w wiadrze roztwór mydła potasowego (ja wybrałem Mydło potasowe z wrotyczem Himal) w proporcji ok. 50 ml na 5 l wody. Metoda na oko w przypadku roztworu do mycia narzędzi z reguły również zdaje egzamin. Natomiast przy przygotowywaniu cieczy do oprysków proporcje mają większe znaczenie, poza tym dodaje się jeszcze 1-2 inne składniki. Ale o tym napiszę innym razem.
- Namocz i starannie umyj narzędzia w wiadrze wypełnionym sporządzonym roztworem mydła potasowego.
- Wytrzyj narzędzia suchą szmatką i pozostaw w suchym, ciepłym miejscu, aż porządnie doschną.
.
Podsumowując
Jeśli da się coś zrobić w pełni skutecznie bez chemii, to warto z tej opcji skorzystać. Dlatego do czyszczenia i dezynfekcji narzędzi, zamiast syntetycznych detergentów, lepiej użyć mydła potasowego z dodatkiem naturalnych wyciągów roślinnych. Ja wybrałem Mydło Potasowe Ogrodnicze Himal z wyciągiem z wrotyczu i mam sekatory nie tylko lśniąco czyste, ale przede wszystkim wolne od patogenów.
.
.
Post we współpracy z marką Himal
- Nawóz na lato? GP Lato! Czyli ochrona i pielęgnacja trawnika w ekstremalnych warunkach - 25 lipca 2024
- Bluszcz – idealne pnącze zimozielone - 24 lipca 2024
- Nawóz z pokrzywy – jaki wybrać, jak go stosować w ogrodzie i dlaczego warto? - 24 lipca 2024
Super informacje. chętnie dowiem się także jak stosować mydła do oprysków roslin