“Busem przez polskie ogrody” to – jak zapewne już wiesz – duży projekt realizowany na blogu “Z ogrodem na TY”, który z racji swojej popularności kontynuowany jest już trzeci rok. Jego głównym założeniem jest cykl wizyt w ogrodach Czytelników, czego efektem są pełne inspiracji posty. Ideą projektu jest propagowanie świadomego i pełnego pasji ogrodnictwa, ale równie istotne jest ukazanie, jak wiele radości może dać samodzielne gospodarowanie przydomową przestrzenią, a także zaprezentowanie najciekawszych rozwiązań w zakresie architektury ogrodowej i nasadzeń roślinnych. A wszystko to bez angażowania dużych budżetów! Projekt ma jednocześnie edukować, bawić i motywować Czytelników bloga do świadomej i wzmożonej troski o własne ogrody.
A zatem to ogólne założenia. Natomiast, jak zauważyłeś, jednym z działań są “pełne inspiracji posty”, czyli posty na blogu pokazujące odwiedzone ogrody i relacjonujące wizyty, które odbywam, odwiedzając przepiękne miejsca i spotykając się z ciekawymi ludźmi. Zapraszam zatem na siedemnastą w sezonie 2020 relację z kolejnego odwiedzonego ogrodu w projekcie “Busem przez polskie ogrody”, siedemnastego już w sezonie 3.
Zanim przejdę dalej, mała dygresja. Wszystkie dotychczas odwiedzone ogrody znajdziesz w tym miejscu:
.
Ogród 17 – Ogród pod Chmurką
Jak pewnie już wiesz z poprzednich relacji, każdy z odwiedzonych ogrodów staram się na wstępie jakoś nazwać i zatytułować. Tak, aby na początku nastawić Cię na to, czego możesz się po nim spodziewać. Innymi słowy, staram się znaleźć jakąś główną cechę i wyróżnik danego miejsca, który zdecydowanie odróżnia go od pozostałych. I tak jest również w tym przypadku. Pierwszymi skojarzeniami, które przychodzą na myśl będąc w tym ogrodzie to „swobodny” oraz „bardzo gęsty”, bo jak za moment zobaczysz to ogród, w którym rabaty wiją się, tworząc zupełnie niezależne zakątki, a roślinność i ilość gatunków jest tak bogata, że naprawdę jest się czym zachwycać.
Jednak nie to jest jego głównym wyróżnikiem. Ale zdecydowanie są nim wszechobecne hortensje, trawy, do tego konie, co jest rzadkością w ogrodach oraz oryginalny kamień – gnejs, który w tym ogrodzie tworzy niesamowite kompozycje.
Natomiast nazwa „Ogród pod Chmurką” to nazwa zapożyczona od Właścicielki ogrodu, która pod taką właśnie prowadzi swoją stronę. Jeśli nie byłeś jeszcze jej gościem to polecam, bo to co zobaczysz w tym poście jest tylko małą namiastką tego, co możesz zobaczyć tam. A gwarantuję, że na przestrzeni roku ten ogród zmienia się niesamowicie i robi ogromne wrażenie.
Wracając jednak do ogólnych kulisów mojej siedemnastej wizyty w projekcie “Busem przez polskie ogrody” sezon 3 – 2020, na początek jak zwykle kilka spraw ogólnych, tak abyś wiedział, gdzie tytułowy bus dojechał. A dojechał do miejscowości Jędruszkowice, co na mapie wygląda następująco:
Kolor czerwony to tradycyjnie miejsce skąd wyruszyłem, a ten różowy kwadrat z numerem 17, to właśnie lokalizacja siedemnastego ogrodu, położonego w województwie śląskim. Do pokonania miałem zatem dużą odległość, około 480 kilometrów w jedną stronę. Na mapie widać również:
-
ciemnozielone kropki z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 1 – 2018. Zwróć uwagę, że bieżący numer pokrywa się z numerem 23 z pierwszego sezonu.
-
niebieskie kwadraty z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 2 – 2019
Myślę więc, że to ciekawe uzupełnienie. Natomiast będąc już w sezonie 2020, jak pewnie wiesz z wcześniejszych relacji, przyszedł czas na nową planszę, na której widoczne są wszystkie kolejne wizyty. Na ten moment jest już siedemnaście, z siedemnastu ogrodów:
Dodam, że powyższą mapę oraz planszę, na której zaznaczone są lokalizacje wszystkich odwiedzonych ogrodów, znajdziesz również w zakładce projektu “Gdzie dotarłem w sezonie 2020?“.
Dodatkowo polecam Ci również spojrzeć w zakładkę:
Wracając do wizyty, jak zawsze, bus zaparkował w ogrodzie, a ja miałem możliwość przywitać się z przemiłymi Właścicielami – Marią i jej mężem Piotrem. Jeśli czytasz uważnie wszystkie relacje, zauważyłeś pewnie, że to pewnego rodzaju schemat, który staram się powielać. Z drugiej strony trudno sobie wyobrazić, aby ten charakterystyczny bus do ogrodu nie wjechał, a ja nie przywitał się z Gospodarzami. Tym bardziej, że mam szczęście trafiać na wyjątkowo miłe, otwarte i gościnne osoby, co miało miejsce również w tym przypadku.
.
Lokalizacja ogrodu
Ponieważ byłem w tym ogrodzie drugi raz, nie będę powielał opisu, który w całości możesz zobaczyć w relacji nr 23 z sezonu 2018. Zresztą bardzo Ci ją polecam, będzie to idealny wstęp do dzisiejszej lektury. Znajdziesz tam m.in. takie ważne podpunkty jak:
-
Lokalizacja ogrodu.
-
Najważniejsze elementy ogrodu.
-
Co mnie zachwyciło w tym ogrodzie?
-
Co jest godne polecenia i przeniesienia do własnego ogrodu?
Natomiast w tej relacji skupię się na elementach, które zachwycają teraz, jak już wiesz, w pełni lata. To szereg elementów, które udowadniają, że ogród może być ciekawy przez cały rok. A o to w końcu chodzi. Prawda? Ponadto zasygnalizuję kilka zmian, które zaszły tu podczas mojej dwuletniej nieobecności.
Dodam, że ogród możesz obejrzeć również w relacji na moim kanale filmowym, gdzie spojrzysz na to wszystko jeszcze dokładniej:
Co więc jest tu wyjątkowego? Otóż jest kilka elementów, które chciałbym wyróżnić… Niezależne jednak od tego, na wstępie muszę wspomnieć o jednej sprawie, o której nie wypada nie wspomnieć. To wyjątkowe położenie tego ogrodu, w takiej pagórkowatej otulinie, dokładnie tak, jak przystało na przedmieścia Bieszczad.
Ogród jak już wspomniałem jest niezwykle bogaty w rośliny. Marysia jest wyjątkową pasjonatką w tym zakresie, stąd w tym ogrodzie można znaleźć dosłownie wszystko. Jednak co najważniejsze, wszystkie rośliny tworzą wyjątkowe kompozycje i z perfekcją są dobrane, skomponowane oraz zestopniowane na rabatach.
Cała nieruchomość ma powierzchnię blisko dwóch hektarów, natomiast sam ogród urządzony jest na około 40 arach. Ta powierzchnia dzieli się mniej więcej na połowę tzn. dwie części, które Marysia różnicuje. Pierwsza to część frontowa działki, która powstaje od 6 lat, i którą uważa za prawie skończoną,
a druga to obszar z boku i za budynkiem mieszkalnym, który wg. Marysi jest wciąż w trakcie urządzania… Chociaż na moje oko jest już kompletny.
Na marginesie dodam, że Maria jest chyba mistrzynią zmian, dosadzania, przesadzania, i niemal każda roślina, zanim znajdzie swoje właściwe miejsce, kilkukrotnie zmienia swoje położenie.
Wracając jednak do ciekawostek z tego ogrodu. Na początek wyjątkowa rabata zlokalizowana w części frontowej działki, która uwaga… powstała półtora roku temu. Innymi słowy to jej drugi sezon, a zachwyca swoim pięknem, kompozycją i dojrzałością.
Następnie wyjątkowy element dekoracyjny tego ogrodu, a konkretnie kamień gnejsowy. Obecny jest przede wszystkim w dużej, kamiennej rabacie,
ale również w formie soliterów poukrywanych w gęstych rabatach.
Konie… To kolejna wyjątkowa ozdoba tego miejsca. Co prawda mają swoje wydzielone wybiegi, ale zdarza się im również spacerować po ogrodzie. A wtedy wrażenie jest niesamowite. Piękne rabaty, a na ich tle duże, piękne zwierzęta.
Myślę, że patrząc na wcześniejsze zdjęcia zdążyłeś się już przekonać, że „Ogród pod Chmurką” to prawdziwe królestwo roślin. Zresztą wspomniałem już, że są tu chyba „wszystkie rodzaje wszystkiego”. Jednak na szczególną uwagę zasługuje kilka gatunków. Przede wszystkim hortensje,
obok nich efektowne i wszechobecne trawy,
a także jeżówki, których jest tu aż 130 odmian.
.
Kącik Partnera
Jak w każdym poście dotyczącym wizyt w ogrodach, także i tu wspomnę o bardzo ważnej dla projektu “Busem przez polskie ogrody” sprawie. Jeśli czytałeś o jego założeniach, wiesz pewnie, że odbywa się przy współudziale Partnerów, którzy obok tytułowego busa, stanowią główny element projektu.
I właściwie tylko dzięki temu możliwa jest jego realizacja. Tym bardziej, że od początku moim zamysłem było to, abym do ogrodów nie jechał z pustymi rękami i samym uśmiechem na ustach, ale również wziął coś, co temu kto mnie przyjmie, bardzo się przyda. I właśnie tym czymś jest „super paka” produktowa od Partnerów, którą zaraz zobaczysz.
Paczka produktowa
Paczka to oczywiście pojęcie umowne, bo tak naprawdę, jak w każdym z odwiedzonych ogrodów, było to kilka paczek, a właściwie toreb z produktami, a dodatkowo trochę produktów gnejsowych. Myślę, że to wszystko przyda się i znajdzie zastosowanie w odwiedzonym ogrodzie, a tym samym będzie miłą pamiątką dla Marysi.
Produktów, które pojechały ze mną busem było tak dużo, że nie sposób ich tu wszystkich wymienić. Stąd myślę, że najlepiej będzie, jak pokażę je na zdjęciach, zresztą podobnie jak zrobiłem to w relacjach z poprzednich ogrodów:
- od Marki Gardena
- od Marki Stiga
- od Marki Altax
- od Marki Legutko
- od Marki Agrimpex
- od Marki Kronen
- od Marki Ramp
- od Marki Gnejsy.pl
Kącik Partnera w praktyce
Jak w każdym z odwiedzonych ogrodów, tak i w tym przyszedł czas na obejrzenie kilku dodatkowych produktów od Partnerów. Tak aby trochę się pobawić, a przy okazji poznać różnego rodzaju ciekawostki i nowości na rynku.
Wytypowałem więc określone produkty od Partnerów i wspólnie z Gospodarzami mieliśmy okazję się im przyjrzeć. Myślę, że i Ciebie powinny zainteresować, bo to praktyczne, ogrodnicze nowinki:
-
nożyce akumulatorowe od marki Stiga
-
siewnik ręczny i nożyce do trawy od marki Gardena
-
zraszacz przenośny od marki Ramp
-
agrowłóknina zimowa od marki Agrimpex
-
ziemia do ziół od marki Kronen
-
zestaw nasion i łopatka od marki Legutko
-
olej do drewna od marki Altax
Dodatkowo przywiezioną szpilkę udało nam się postawić na jednej z ogrodowych rabat, dobrze więc wpisała się w ten gnejsowy ogród.
Myślę, że zauważyłeś, że ogród ten zachwyca wieloma elementami. Mnóstwo też jest szczegółów, które warte są podpatrzenia i przeniesienia do własnego ogrodu. Nie będę ich tu jednak wymieniał, zrobiłem to szczegółowo w relacji z 2018 roku. Stąd tylko przypomnę, że w relacji nr 23 z sezonu 2018 część 2, znajdziesz m.in. takie ważne podpunkty jak:
-
Co mnie zachwyciło w tym ogrodzie?
-
Co jest godne polecenia i przeniesienia do własnego ogrodu?
Natomiast tu wspomnę tylko o tym, że jak w każdym odwiedzonym ogrodzie, również i tutaj spotkało mnie niezwykle miłe przyjęcie. To pozwala mi na fajną pracę i swobodne zbieranie materiałów zdjęciowych.
.
Weź udział w projekcie
Kończąc siedemnastą relację z odwiedzonego w roku 2020 ogrodu, zapraszam Cię do udziału w projekcie. Możesz to zrobić na różne sposoby, a tym samym dobrze się bawić i skorzystać z licznych atrakcji tzn.:
-
Zgłoś swój ogród do projektu. Jeśli Cię odwiedzę, otrzymasz zróżnicowany, atrakcyjny zestaw produktów od Partnerów. Więcej informacji znajdziesz w opisie projektu oraz regulaminie.
-
Czytaj posty z odwiedzanych ogrodów. W każdym z postów będzie specjalny konkurs, w którym do wygrania będą równie atrakcyjne produkty od Partnerów. Jeden z nich już poniżej.
-
Śledź na bieżąco strony projektu. Dlatego, że i tam będą pojawiały się niespodzianki. W szczególności polecam Ci podstrony: strona główna projektu, Partnerzy, ogrody, fajne niusy, tytułowy bus, gdzie dotarłem.
Obserwuj regularnie strony projektu „Busem przez polskie ogrody” bo gwarantuję, że dużo będzie się tutaj działo! Jeśli możesz, udostępnij ten post, może ktoś również skorzysta z przedstawionych propozycji. A tymczasem do zobaczenia w kolejnym ogrodzie!
- Najciekawsze betonowe ozdoby do ogrodu - 21 listopada 2024
- Zimowanie roślin w szklarni z poliwęglanu - 19 listopada 2024
- Stare rzeczy w ogrodzie , czyli busem przez polskie ogrody SEZON 7 – OGRÓD 17 - 15 listopada 2024