Busem przez polskie ogrody SEZON 3 – OGRÓD 6.

ae98818477f7bfde2b9933d2e9f8ee62
ae98818477f7bfde2b9933d2e9f8ee62

“Busem przez polskie ogrody” to jak zapewne już wiesz duży projekt realizowany na blogu “Z ogrodem na TY”, który z racji swojej popularności kontynuowany jest już trzeci rok. Jego głównym założeniem jest cykl wizyt w ogrodach Czytelników, czego efektem są pełne inspiracji posty. Ideą projektu jest propagowanie świadomego i pełnego pasji ogrodnictwa, ale równie istotne jest ukazanie, jak wiele radości może dać samodzielne gospodarowanie przydomową przestrzenią, a także zaprezentowanie najciekawszych rozwiązań w zakresie architektury ogrodowej i nasadzeń roślinnych. A wszystko to bez angażowania dużych budżetów! Projekt ma jednocześnie edukować, bawić i motywować Czytelników bloga do świadomej i wzmożonej troski o własne ogrody.

A zatem to ogólne założenia. Natomiast, jak zauważyłeś, jednym z działań są “pełne inspiracji posty”, czyli posty na blogu pokazujące odwiedzone ogrody i relacjonujące wizyty, które odbywam, odwiedzając przepiękne miejsca i spotykając się z ciekawymi ludźmi. Zapraszam zatem na szóstą w sezonie 2020 relację z kolejnego odwiedzonego ogrodu w projekcie “Busem przez polskie ogrody”, szóstego już w sezonie 3.

Zanim przejdę dalej, mała dygresja. Wszystkie dotychczas odwiedzone ogrody znajdziesz w tym miejscu:

.

Ogród 6 – Staw kąpielowy i dużo, dużo więcej

Jak pewnie już wiesz z poprzednich relacji, każdy z odwiedzonych ogrodów staram się na wstępie jakoś nazwać i zatytułować. Tak, aby na początku nastawić Cię na to, czego możesz się po nim spodziewać. Innymi słowy, staram się znaleźć jakąś główną cechę i wyróżnik danego miejsca, który zdecydowanie odróżnia go od pozostałych. I tak jest również w tym przypadku. Może staw kąpielowy nie jest jedyną rzeczą, która się tu wyróżnia, ale bez wątpienia jest elementem, który na co dzień nie jest spotykany w ogrodach.

Stąd to właśnie jego postanowiłem wskazać jako coś, co ten ogród charakteryzuje. Niezależnie od tego jest tam dużo, dużo więcej ciekawych elementów, co właśnie zobaczysz ww relacji.

Wracając jednak do ogólnych kulisów mojej szóstej wizyty w projekcie “Busem przez polskie ogrody” sezon 3 – 2020, na początek jak zwykle kilka spraw ogólnych, tak abyś wiedział, gdzie tytułowy bus dojechał. A dojechał do miejscowości Świdnica, co na mapie wygląda następująco:

Kolor czerwony to tradycyjnie miejsce skąd wyruszyłem, a ten różowy kwadrat z numerem 6, to właśnie lokalizacja szóstego ogrodu, położonego w województwie dolnośląskim. Do pokonania miałem zatem niewielką odległość, około 100 kilometrów w jedną stronę. Na mapie widać również:

  • ciemnozielone kropki z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 1 – 2018.

  • niebieskie kwadraty z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 2 – 2019

Myślę więc, że to ciekawe uzupełnienie. Natomiast będąc już w sezonie 2020, jak pewnie wiesz z wcześniejszych relacji, przyszedł czas na nową planszę, na której widoczne są wszystkie kolejne wizyty. Na ten moment jest już sześć, z sześciu ogrodów:

Dodam, że powyższą mapę oraz planszę, na której zaznaczone są lokalizacje wszystkich odwiedzonych ogrodów, znajdziesz również w zakładce projektu Gdzie dotarłem w sezonie 2020?.

Dodatkowo polecam Ci również spojrzeć w zakładkę:

Wracając do wizyty, jak zawsze, bus zaparkował w ogrodzie, a ja miałem możliwość przywitać się z przemiłą Właścicielką – Dorotą. Jeśli czytasz uważnie wszystkie relacje, zauważyłeś pewnie, że to pewnego rodzaju schemat, który staram się powielać. Z drugiej strony trudno sobie wyobrazić, aby ten charakterystyczny bus do ogrodu nie wjechał, a ja nie przywitał się z Gospodarzami. Tym bardziej, że mam szczęście trafiać na wyjątkowo miłe, otwarte i gościnne osoby, co miało miejsce również w tym przypadku.

.

Lokalizacja ogrodu

Szósty odwiedzony ogród znajduje się na przedmieściach dużego miasta, trochę jakby w takim wiejskim otoczeniu. W jego sąsiedztwie znajdują się inne zabudowania, jednak są na tyle oddalone, że zupełnie nie czuć ich obecności. Poza tym ogród jest na tyle duży, gęsto obsadzony, że będąc w jego wnętrzu zupełnie nie czuje się jakiegokolwiek sąsiedztwa. Co więcej, ogród od tyłu sąsiaduje z małą rzeczką, co dodatkowo dodaje uroku jego położeniu.

.

Najważniejsze elementy ogrodu

Ogród jest duży, tak na moje oko ma powierzchnię około pół hektara. Ma też kilka odrębnych stref, przez co spacerując po nim, co chwilę odkrywa się coś nowego… Spójrz na jego najważniejsze elementy i to, co warto przenieść do innych ogrodów.

Zacznę od tego co najważniejsze i najbardziej widoczne, bo znajduje się w samym centrum ogrodu. To dwa stawy, jeden kąpielowy, drugi ozdobny. Przedziela je drewniany, półokrągły i urokliwy mostek.

Staw ozdobny otacza kamienisty brzeg, w którym można znaleźć zarówno urokliwe korzenie,

kamień polny,

jak i efektowne serpenitowe głazy.

Staw otacza również piękna roślinność, wśród niej urokliwa, trawiasta polanka.

Zbiornik kąpielowy to równie urokliwa przestrzeń, położona po drugiej stronie drewnianego mostku.

Do zbiornika schodzi się wprost z przydomowego tarasu, dużymi, kamiennymi schodami.

Można również dojść jedną z licznych ścieżek, pod efektowną, brzozową pergolą.

Za otoczonymi zielenią zbiornikami…

skrywa się druga ważna i efektowna część ogrodu. To duży, zadbany trawnik, otoczony pięknie obsadzonymi rabatami.

W jedną z nich wkomponowana jest letnia, rustykalna altana kryta strzechą,

w inną drewniane ławy do znajdującego się obok ogniska.

Ogród Doroty to również liczne, kręte i pięknie obrośnięte ścieżki, które wiją się pomiędzy tymi wszystkimi, opisanymi wcześniej elementami.

.

Kącik Partnera

Jak w każdym poście dotyczącym wizyt w ogrodach, także i tu wspomnę o bardzo ważnej dla projektu “Busem przez polskie ogrody” sprawie. Jeśli czytałeś o jego założeniach, wiesz pewnie, że odbywa się przy współudziale Partnerów, którzy obok tytułowego busa, stanowią główny element projektu.

I właściwie tylko dzięki temu możliwa jest jego realizacja. Tym bardziej, że od początku moim zamysłem było to, abym do ogrodów nie jechał z pustymi rękami i samym uśmiechem na ustach, ale również wziął coś, co temu kto mnie przyjmie, bardzo się przyda. I właśnie tym czymś jest „super paka” produktowa od Partnerów, którą zaraz zobaczysz.

Paczka produktowa

Paczka to oczywiście pojęcie umowne, bo tak naprawdę, jak w każdym z odwiedzonych ogrodów, było to kilka paczek, a właściwie toreb z produktami, a dodatkowo trochę produktów gnejsowych. Myślę, że to wszystko przyda się i znajdzie zastosowanie w odwiedzonym ogrodzie, a tym samym będzie miłą pamiątką dla Doroty.

Produktów, które pojechały ze mną busem było tak dużo, że nie sposób ich tu wszystkich wymienić. Stąd myślę, że najlepiej będzie, jak pokażę je na zdjęciach, zresztą podobnie jak zrobiłem to w relacjach z poprzednich ogrodów:

Kącik Partnera w praktyce

Jak w każdym z odwiedzonych ogrodów, tak i w tym przyszedł czas na wypróbowanie kilku produktów od Partnerów. Tak aby trochę się pobawić, a przy okazji zrobić coś pożytecznego, do tego na świeżym powietrzu i w ogrodzie. Tym bardziej, że tegoroczna edycja projektu ma w swojej formule również coś takiego, że poza produktami, które zostawiam, mam ze sobą trochę dodatkowych, tak aby zaprezentować różnego rodzaju ciekawostki i nowości na rynku.

Niestety musieliśmy od tego odstąpić, ze względu na zagrożenie korona wirusem i potrzebę ograniczenia wzajemnych kontaktów, jakie byłyby potrzebne przy wspólnej pracy. Stąd tylko nacieszyliśmy oczy tym, co przywiozłem i poplanowaliśmy to, czym może jeszcze kiedyś popracujemy. Na wszelki wypadek uwieczniłem to na zdjęciach.

Jedynie przywiezioną szpilkę udało mi się ustawić na właściwym miejscu, konkretnie nad brzegiem zbiornika kąpielowego. Pięknie odbijała się w wodzie.

.

Co mnie zachwyciło w ogrodzie ze stawem kąpielowym?

Wiosenna wizyta w tym wyjątkowym ogrodzie to kolejna ogromna dawka pozytywnej energii. Przede wszystkim wynikająca z pozytywnego nastawienia Gospodyni, który swoim optymizmem potrafi zarażać. Przyjęła mnie niezwykle ciepło i miło, wyjeżdżając na mnie nawet w dogodne miejsce, aby łatwiej było mi trafić do ogrodu.

Pokazany ogród to kolejny idealny przykład, że ogrody mogą zaskakiwać, można mieć w nich wszystko, co się tylko zamarzy. Oczywiście pewne rzeczy są kwestią określonego budżetu, jednak wcześniej musi być pomysł i chęć działania. Jak widziałeś zachwycają tu stawy, piękne obsadzenie, ciekawy pomysł na aranżację terenu, a nawet trawnik i altana ze strzechą. Wszystko to budzi moje wielkie uznanie dla Właścicieli, za wielką pracę i serce do ogrodu.

.

Co jest godne polecenia i przeniesienia do własnego ogrodu?

Jak wiesz, projekt ‘Busem przez polskie ogrody’ ma nie tylko bawić, ale również inspirować i edukować, pokazując ciekawe wzorce, godne do powielenia w innych ogrodach. Stąd każda wizyta w ogrodach projektu, jest jednocześnie określoną dawką pomysłów, które warto powielać. Co więc warto wynieść z tego ogrodu?

  • Przede wszystkim chyba przekonanie, że dobierając rośliny do ogrodu warto zrobić to tak, aby zdobiły ogród przez okrągłe 12, a nie tylko 6 czy 7 miesięcy. Aby to osiągnąć, w głównej mierze trzeba postawić na rośliny iglaste, które powinny stworzyć główny szkielet ogrodu. Wszystkie inne rośliny, w szczególności liściaste, kwitnące itd. powinny być uzupełnieniem iglastych, umiejętnie wkomponowanym pomiędzy nie. Takie podejście gwarantuje to, że nawet w okresie bezlistnym, ogród nie jest pusty, bo ‘wypadają’ z niego jedynie niektóre pozycje, ale odpowiednio wkomponowane pomiędzy rośliny, które swojego uroku nie tracą. Stąd ogród nie pustoszeje, nie wygląda na ‘martwy’ czy niezagospodarowany.

  • W dużym zakresie warto stawiać na gatunki ‘sprawdzone’, innymi słowy pospolite, które w uprawie nie sprawiają szczególnych trudności, a poza tym dobrze radzą sobie w naszym klimacie. Gwarantuje to, że z ogrodu ‘nie wypadają’ co chwile poszczególne egzemplarze, którym zaszkodził mróz, susza, deszcz, czy taka lub inna choroba.

  • W zagospodarowaniu ogrodu warto stosować pewnego rodzaju dyscyplinę, czyli trzymać się obranego kierunku w doborze roślin, jak i stosowaniu różnego rodzaju dodatków. Nie warto sadzić ‘wszystkich rodzajów wszystkiego’ i stosować wszystkich dostępnych materiałów dekoracyjnych. W zamian za to lepiej wybrać określoną grupę roślin, również kolorystyczną i określoną grupę materiałów, którą warto powielać w określonych częściach ogrodu. Spowoduje to, że ogród będzie spójny, jednolity i ogólnie bardzo przyjemny w odbiorze. Tak jest w tym ogrodzie, gdzie kamień, drewno i inne naturalne elementy idealnie się z sobą komponują.

  • Bezwzględnie warto stawiać na materiały naturalne, które dają poczucie, że całość jest idealnie skomponowana. To właśnie kamień, drewno czy chociażby strzecha na altanie powodują, że ten ogród jest tak przyjemny w odbiorze.

  • Wartym podkreślenia są również naturalne korzenie przy zbiorniku ozdobnym, piękne serpenitowe głazy, czy chociażby brzozowa pergola.

  • I najważniejsze: warto mieć fantazję i marzenia, które podparte ciężką pracą pozwalają tworzyć tak spektakularne efekty. Warto wierzyć, że można mieć chociażby swój staw czy most, co zawsze ogród wyróżnia i daje powody do dumy.

.

Weź udział w projekcie

Kończąc szóstą relację z odwiedzonego w roku 2020 ogrodu, zapraszam Cię do udziału w projekcie. Możesz to zrobić na różne sposoby, a tym samym dobrze się bawić i skorzystać z licznych atrakcji tzn.:

  • Zgłoś swój ogród do projektu. Jeśli Cię odwiedzę, otrzymasz zróżnicowany, atrakcyjny zestaw produktów od Partnerów. Więcej informacji znajdziesz w opisie projektu oraz regulaminie.

  • Czytaj posty z odwiedzanych ogrodów. W każdym z postów będzie specjalny konkurs, w którym do wygrania będą równie atrakcyjne produkty od Partnerów. Jeden z nich już poniżej.

  • Śledź na bieżąco strony projektu. Dlatego, że i tam będą pojawiały się niespodzianki. W szczególności polecam Ci podstrony: strona główna projektu, Partnerzy, ogrody, fajne niusy, tytułowy bus, gdzie dotarłem.

Obserwuj regularnie strony projektu „Busem przez polskie ogrody” bo gwarantuję, że dużo będzie się tutaj działo! Jeśli możesz, udostępnij ten post, może ktoś również skorzysta z przedstawionych propozycji. A tymczasem do zobaczenia w kolejnym ogrodzie!

Tomasz Szostak
Join the Conversation

3 Comments

Leave a comment
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *