“Busem przez polskie ogrody” to – jak zapewne już wiesz – duży projekt realizowany na blogu “Z ogrodem na TY”, który z racji swojej popularności kontynuowany jest już 7 rok. Tak, tak, dobrze napisałem. 7 rok! To naprawdę mnóstwo czasu, ogrodowych przygód, tysiące kilometrów i tyle samo przywiezionych pomysłów i inspiracji. A dowód? Ten ogród wykonany z patyków, pni i konarów, które dosłownie przyniesione zostały z lasu.
Dla porządku dodam, że głównym założeniem projektu jest cykl wizyt w ogrodach, czego efektem są pełne inspiracji posty i filmy. Natomiast ideą projektu jest propagowanie świadomego i pełnego pasji ogrodnictwa, ale równie istotne jest ukazanie, jak wiele radości może dać gospodarowanie przydomową przestrzenią. Ponadto zaprezentowanie najciekawszych rozwiązań w zakresie dekoracji, architektury ogrodowej i nasadzeń roślinnych. Projekt ma jednocześnie edukować, bawić i motywować Czytelników bloga do świadomej i wzmożonej troski o własne ogrody.
A zatem to ogólne założenia, które kontynuuję już 7 rok. Natomiast jak wspomniałem, jednymi z działań są “pełne inspiracji posty”, czyli posty na blogu pokazujące odwiedzone ogrody i relacjonujące wizyty, które odbywam, odwiedzając przepiękne miejsca i spotykając się z ciekawymi ludźmi. Nie sposób tego wszystkiego nawet zapamiętać, ale możesz mi wierzyć, że były to już setki spotkań i ciekawych miejsc, które możesz zobaczyć w tym miejscu.
Tymczasem zapraszam na pierwszą w sezonie 2024 relację, z kolejnego odwiedzonego ogrodu w projekcie “Busem przez polskie ogrody”, pierwszego w sezonie 7 – 2024.
.
Ogród 1 – ogród z patyków, pni i konarów
Jak już stało się tradycją i wiesz pewnie z poprzednich relacji, każdy z odwiedzonych ogrodów staram się na wstępie jakoś nazwać i zatytułować. Tak, aby na początku nastawić Cię na to, czego możesz się po nim spodziewać. Innymi słowy, staram się znaleźć jakąś główną cechę danego miejsca, która zdecydowanie odróżnia go od pozostałych, a zarazem jest powodem, dla którego zdecydowałem się go odwiedzić. I tak jest również w tym przypadku. A wyróżnikiem tego miejsca jest to, że to dosłownie ogród wykonany z użyciem patyków, pni i konarów. Więc materiałów z odzysku, którym przyświeca zasada: czym bardziej stare i krzywe tym lepsze.
Tymczasem wracając do ogólnych kulisów pierwszej wizyty w projekcie “Busem przez polskie ogrody” sezon 7 – 2024, zgodnie z tradycją, na początek kilka spraw ogólnych, tak abyś wiedział, gdzie tytułowy bus dojechał. A dojechał do miejscowości Krzyżanowice, położonej w województwie śląskim, co na mapie wygląda następująco:
Kolor czerwony to tradycyjnie miejsce skąd wyruszyłem, a ten czarny kwadrat z numerem 1, to właśnie lokalizacja pierwszego ogrodu. Do pokonania miałem zatem niewielką odległość, około 130 kilometrów w jedną stronę. Na mapie widać również:
- ciemno zielone kropki z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 1 – 2018
- niebieskie kwadraty z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 2 – 2019
- różowe kwadraty z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 3 – 2020
- fioletowe kwadraty z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 4 – 2021
- jasno zielone kwadraty z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 5 – 2022
- jasno niebieskie kwadraty z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 6 – 2023
Myślę więc, że to ciekawe uzupełnienie. Zwróć również uwagę, że wizyta ta pokrywa się z wizytą 22 z sezonu 2019 oraz 14 z sezonu 2020. Trochę się od tamtego czasu zmieniło, ponadto to drugie spotkanie była inną porą bo w środku lata, a więc myślę, że to będzie ciekawa kontynuacja.
Natomiast będąc już w sezonie 2024, jak pewnie wiesz z wcześniejszych relacji, przyszedł czas na nową planszę, na której widoczne są wszystkie kolejne wizyty. Na ten moment jedna, z pierwszego ogrodu:
Wracając do wizyty, jak zawsze, bus zaparkował w ogrodzie, a ja miałem możliwość przywitać się z niezwykle sympatycznymi Właścicielami tego miejsca – Iloną oraz jej mężem Wilhelmem.
Z drugiej strony trudno sobie wyobrazić, aby ten charakterystyczny bus do ogrodu nie wjechał, a ja nie przywitał się z gospodarzami. Tym bardziej, że mam szczęście trafiać na wyjątkowo miłe, otwarte i gościnne osoby, co miało miejsce również w tym przypadku.
.
Lokalizacja i układ ogrodu
Pierwszy odwiedzony ogród, jak już wspomniałem, położony jest w województwie śląskim. W niewielkiej miejscowości, na osiedlu domów jednorodzinnych. Jest nieduży, ma powierzchnię kilku arów. We frontowej części działki stoi budynek mieszkalny, przed którym znajduje się niewielki przedogródek.
Za budynkiem znajdują się zabudowania gospodarcze, a za nimi piękny, właściwy ogród, który ma nie więcej jak 200 – 300 metrów kwadratowych. Ogród otoczony jest gęstym i równo przystrzyżonym żywopłotem z tui,
przez co jest idealnie wycięty z otoczenia i tworzy taką małą, zamkniętą enklawę, w której dosłownie można poczuć się, jakby przekroczyło się próg innego, trochę magicznego świata.
.
Najważniejsze elementy ogrodu
Od pewnego czasu moje ogrodowe relacje staram się upraszczać tzn. zdecydowanie mniej w nich pisać. Tak będzie i tutaj, gdzie zdjęcia wyraźnie mają przewagę nad komentarzem. Powyżej skupiłem się na ogólnym przedstawieniu, z którego myślę, że coś już wstępnie udało Ci się wyciągnąć. Natomiast teraz dotarliśmy do właściwego miejsca tego postu, w którym jest jeszcze kilka elementów, na które chciałbym zwrócić szczególną uwagę.
Dodam, że ogród możesz obejrzeć również w relacji na moim kanale filmowym, gdzie spojrzysz na to wszystko jeszcze dokładniej:
.
Natomiast wracając do najważniejszych elementów. Ten ogród z pni, patyków i konarów, który pojawił się na tegorocznej trasie busa w projekcie “Busem przez polskie ogrody”, to jak zwykle ogród inny od poprzednich. I o to właśnie chodzi, bo staram się aby każdy ogród był inny, miał w sobie inne elementy, zaskakiwał czym innym i dawał inne inspiracje.
Stąd ten ogród właśnie innymi elementami może Cię zaskoczyć. I dać Ci zupełnie inną garść inspiracji i pomysłów, które możesz przenosić do własnego ogrodu. Na uwagę zasługuje przede wszystkim tytułowy aspekt, czyli materiały z tzw. naturalnego odzysku.
Chcąc opisać ten ogród ciężko ustalić to, co jest w nim elementem wiodącym. Dlatego, że to trochę takie bajkowe i magiczne miejsce, w którym wszystko jest inne niż to, co najczęściej widuje się w ogrodach. No może sam trawnik wygląda podobnie.
Cała reszta to jedyna w swoim rodzaju kompozycja, która w większości składa się z elementów, które „gdzieś” po prostu można znaleźć. To niebywała zaleta tego ogrodu, pokazująca, że przestrzeń można zaaranżować bez angażowania wielkich budżetów, co jak wiesz jest jednym z głównych przesłań projektu „Busem przez polskie ogrody”. Jednak po kolei.
Pierwszy z elementów, na który chciałbym zwrócić uwagę oraz który dosłownie można znaleźć w lesie i to zupełnie za darmo, to krzywe płoty. I to dosłownie krzywe, bo jak wspomniałem wcześniej, dewizą tego miejsca jest myśl, że czym coś bardziej krzywe, tym właśnie jest lepsze.
Kolejny element to kilkucentymetrowej grubości plastry drewnianych pni, które idealnie sprawdzają się w roli ogrodowych ścieżek. Ale uwaga: jak zdradził mi Gospodarz, najbardziej wytrzymałe są akacje, stąd ich wybór poleca do tego typu zastosowań.
Prawdziwą ozdobą tego ogrodu są „naturalne rzeźby”, czyli obecne na każdym kroku stare korzenie i pnie. Dodają wspomnianego bajkowego uroku, a przy tym stanowią trochę takie elementy „mini grozy” i tajemniczości, w których najlepiej widać przemijający czas.
Natomiast pnie i konary w tym ogrodzie, mają jeszcze jedno, niezwykle ważne zastosowanie. Oryginalnie ułożone pełnią rolę obrzeży i są kolejną ozdobą tego miejsca. I oczywiście idealnie wpisują się ideę pt. tani ogród, bo muszę przyznać, że nie znam tańszej i zarazem prostszej w realizacji formy ogrodowych obrzeży.
Bardzo urokliwym elementem są również podpory do roślin. Również z pozyskanych patyków, oryginalnie poukładane i pozaplatane.
Natomiast prawdziwą perełką albo „kropką nad i” są własnoręcznie robione, również w 100% z materiału z odzysku, budki i domki dla ptaków. Muszę przyznać, że wyglądają niezwykle atrakcyjnie i idealnie wpisują się w ten ogród.
Pierwszy odwiedzony w tym sezonie ogród, jak już chyba zauważyłeś, zachwyca wieloma elementami. Szczególnie swoją nieregularną, swobodną formą, z której wyłania się ogromna ilość gatunków roślin i dekoracji. Widziałeś to już wcześniej, ale kilka dodatkowych ujęć jeszcze nie zaszkodzi. Spójrz więc na inne elementy, które tam zauważyłem, i które również idealnie wpisują się w ideę pt. tani ogród z patyków. A są to chociażby stare metalowe naczynia i przedmioty,
wiklinowe kosze,
czy inne, umiejętnie wkomponowane starocie.
.
Kącik Partnera
Jak w każdym poście dotyczącym wizyt w ogrodach, także i tu wspomnę o bardzo ważnej dla projektu “Busem przez polskie ogrody” sprawie. Jeśli czytałeś o jego założeniach, wiesz pewnie, że odbywa się przy współudziale Partnerów, którzy obok tytułowego busa, stanowią główny element projektu.
I właściwie tylko dzięki temu możliwa jest jego realizacja. Tym bardziej, że od początku moim zamysłem było to, abym do ogrodów nie jechał z pustymi rękami i samym uśmiechem na ustach, ale również wziął coś, co temu kto mnie przyjmie, bardzo się przyda. I właśnie tym czymś jest „super paka” produktowa od Partnerów, którą zaraz zobaczysz. I co ważne, podobną otrzymasz, jeśli przyjadę do Twojego ogrodu w sezonie 2023. Zapraszam do zgłoszenia na adres, który znajdziesz w zakładce kontakt.
Paczka produktowa
Paczka to oczywiście pojęcie umowne, bo tak naprawdę, jak w każdym z odwiedzonych ogrodów, było to kilka paczek, a właściwie toreb z produktami, a dodatkowo trochę produktów kamiennych. Myślę, że to wszystko co przywiozłem w kwietniu przyda się i znajdzie zastosowanie w odwiedzonym ogrodzie, a tym samym będzie miłą pamiątką dla Gospodarzy.
Produktów, które pojechały ze mną busem było tak dużo, że nie sposób ich tu wszystkich wymienić. Stąd myślę, że najlepiej będzie, jak pokażę je na zdjęciach, zresztą podobnie jak robiłem to we wszystkich relacjach z poprzednich ogrodów:
- od marki Gardena
- od marli Bros
- od marki Agrimpex
- od marki FireFly
- od marki Himal
- od marki Ramp
- od marki Gnejsy.pl
- od marki Kwazar
- od marki Bopon
.
Co mnie zachwyciło w tym miejscu pt. ogród z patyków?
Przede wszystkim, jak w każdym odwiedzonym ogrodzie, niezwykle miłe przyjęcie oraz serdeczna atmosfera. To pozwala mi na fajną pracę i swobodne zbieranie materiałów zdjęciowych.
Poza tym pokazany ogród to kolejny przykład na to, że pomysłowość ludzka nie zna granic. Że można w ogrodzie zrobić cokolwiek się wymarzy, mieć swój własny styl i urządzać przestrzeń według swojego pomysłu.
Wizyta w tym bajkowym ogrodzie to kolejna ogromna dawka pozytywnej energii. Przede wszystkim wynikająca z pozytywnego nastawienia Właścicieli, którzy swoim ogrodniczym optymizmem potrafią zarażać. Poza tym pokazany ogród to idealny przykład na to, że samemu można ogród przemyśleć, rozplanować i wykonać. Co więcej, wykorzystać do jego stworzenia materiały, które dosłownie „leżą na ulicy”. Wymaga to jednak odwagi, ale przede wszystkim wyobraźni, że ogród będzie wyglądał niczym z magicznej bajki.
Jednak to, co imponuje mi najbardziej to fakt, że są osoby, i to wcale nie związane z branżą ogrodniczą, a po prostu zwykli pasjonaci, którzy potrafią stworzyć coś, czego nie powstydziłby się niejeden architekt krajobrazu. Dlatego, że nie sztuką jest nasadzić przypadkowych roślin, ale nasadzić je tak, aby pięknie się komponowały i co najważniejsze: zdobiły ogród przez cały rok.
.
Co jest godne polecenia i przeniesienia do własnego ogrodu?
Jak wiesz, projekt „Busem przez polskie ogrody” ma nie tylko bawić, ale również inspirować i edukować, pokazując ciekawe wzorce, godne powielenia w innych ogrodach. Stąd każda wizyta w ogrodach projektu jest jednocześnie określoną dawką pomysłów, które warto powielać. Co więc warto wynieść z ogrodu z patyków, pni i korzeni?
- Przede wszystkim przekonanie, że dobierając rośliny do ogrodu warto zrobić to tak, aby zdobiły ogród przez okrągłe 12, a nie tylko 6 czy 7 miesięcy. Aby to osiągnąć, w głównej mierze trzeba postawić na rośliny iglaste, które powinny stworzyć główny szkielet ogrodu. Wszystkie inne rośliny, w szczególności liściaste, kwitnące itd. powinny być uzupełnieniem iglastych, umiejętnie wkomponowanym pomiędzy nie. Takie podejście gwarantuje to, że nawet w okresie bezlistnym, ogród nie jest pusty, bo ‘wypadają’ z niego jedynie niektóre pozycje, ale odpowiednio wkomponowane pomiędzy rośliny, które swojego uroku nie tracą. Stąd ogród nie pustoszeje, nie wygląda na ‘martwy’ czy niezagospodarowany.
- W dużym zakresie warto stawiać na gatunki ‘sprawdzone’, innymi słowy pospolite, które w uprawie nie sprawiają szczególnych trudności, a poza tym dobrze radzą sobie w naszym klimacie. Gwarantuje to, że z ogrodu ‘nie wypadają’ co chwile poszczególne egzemplarze, którym zaszkodził mróz, susza, deszcz, czy taka lub inna choroba.
- W zagospodarowaniu ogrodu warto stosować pewnego rodzaju dyscyplinę, czyli trzymać się obranego kierunku w doborze roślin, jak i stosowaniu różnego rodzaju dodatków. Nie warto sadzić ‘wszystkich rodzajów wszystkiego’ i stosować wszystkich dostępnych materiałów dekoracyjnych. W zamian za to lepiej wybrać określoną grupę roślin, również kolorystyczną i określoną grupę materiałów, którą warto powielać w określonych częściach ogrodu. Spowoduje to, że ogród będzie spójny, jednolity i ogólnie bardzo przyjemny w odbiorze.
- Bezwzględnie warto stawiać na materiały z odzysku, ale również na zwykłe elementy roślinny, które dosłownie leżą w każdym lesie.
- I najważniejsze: warto pamiętać, że ogród można zaplanować i wykonać samemu, wcale nie angażując ogromnych budżetów. Czego najlepszym dowodem jest pokazany ogród bajkowy.
.
Weź udział w projekcie!
Kończąc pierwszą relację z odwiedzonego w roku 2024 ogrodu, zapraszam Cię do udziału w projekcie. Możesz to zrobić na różne sposoby, a tym samym dobrze się bawić i skorzystać z licznych atrakcji tzn.:
- Zgłoś swój ogród do projektu. Jeśli Cię odwiedzę w roku 2024, otrzymasz zróżnicowany, atrakcyjny zestaw produktów od Partnerów, podobny jak widziałeś powyżej. Więcej informacji znajdziesz w opisie projektu oraz regulaminie.
- Czytaj posty z odwiedzanych ogrodów. W każdym z postów znajdziesz garść inspiracji, które możesz przenieść do własnego ogrodu.
- Śledź na bieżąco strony projektu. Dlatego, że i tam będą pojawiały się niespodzianki. W szczególności polecam stronę główną projektu, skąd przejdziesz do wszystkich ważnych podstron.
A tymczasem do zobaczenia w kolejnym ogrodzie!
- Grabienie liści w sadzie – dlaczego jest konieczne - 4 października 2024
- Jak sadzić kwiaty cebulowe? - 3 października 2024
- Zielone ekrany z bluszczu – korzyści (nie tylko) dla deweloperów - 2 października 2024