Szkodniki roślin domowych – czym i jak je zwalczyć?

Agrocover Spray

Szkodniki atakują domowe rośliny o każdej porze roku, ale zimą i na przedwiośniu stają się prawdziwą plagą. Dlaczego? O tym przeczytasz w tym poście, a także dowiesz się, jak skutecznie rozwiązać ten problem.

Zimą rośliny domowe są osłabione niedoborem światła, na pogorszenie ich kondycji wpływ ma także suche powietrze typowe dla mieszkań z centralnym ogrzewaniem. Tymczasem przędziorkom, wełnowcom,

tarcznikom i innym szkodnikom takie warunki wręcz odpowiadają. Oręż do walki z nimi znajdziecie w moim sklepie, w dobrej cenie. Ale o tym za chwilę.

.

Zacznij działać od razu!

Przeciwnik jest bezwzględny, więc trzeba zacząć działać, gdy tylko się pojawi. Im dłużej będziesz zwlekać, tym bardziej problem się rozprzestrzeni i trudniej będzie pozbyć się szkodników.

W tym czasie rośliny jeszcze bardziej podupadną na zdrowiu i koło się zamyka. Nie ma rady, nie obejdzie się bez oprysku. Dobra wiadomość jest taka, że nie zamierzam tutaj opisywać najczęstszych szkodników domowych kwiatów i przedstawiać osobnej strategii zwalczania każdego z nich. Zamiast tego proponuję Ci uniwersalny środek, który jest do tego w pełni naturalny.

.

Postaw na bezpieczeństwo i ekologię

Gdy stosujesz tzw. środki ochrony roślin, zawsze Twoim priorytetem musi być bezpieczeństwo. O ile na zewnątrz stężenie chemikaliów w powietrzu jest duże tylko wkrótce po zabiegu, to w pomieszczeniu nie sposób od nich uciec, nawet mimo intensywnego wietrzenia. Z tego powodu do domowych oprysków stosuj wyłącznie bezpieczne, ekologiczne preparaty. Zdecydowanie zalicza się do nich Agrocover Spray.

To gotowy do użycia roztwór na bazie oleju rydzowego, pozbawiony syntetycznych substancji aktywnych. Od razu wyjaśnię: olej rydzowy jest tłoczony z nasion lnicznika siewnego (Camelina sativa), rośliny z rodziny kapustowatych, i wbrew nazwie nie ma nic wspólnego ze smacznym leśnym grzybem. Nawiasem mówiąc, olej rydzowy jest jadalny i do tego bardzo zdrowy, ale oczywiście mam tu na myśli jego czystą formę dostępną w sklepach spożywczych i aptekach.

.

Uniwersalny preparat

Ale już wracam do tematu. Ponieważ substancja aktywna zawarta w Agrocover Spray jest w pełni naturalna, preparat nie wymaga przestrzegania okresu karencji i jest w 100% biodegradowalny. Nawet bezpośrednio po oprysku tym środkiem możesz do woli przebywać tuż obok, nic nie ryzykując. Agrocover Spray nie ma żadnego wpływu na zdrowie ludzi ani zwierząt domowych, za to szybko i skutecznie zwalcza prawie wszystkie szkodniki roślin domowych: przędziorki, mszyce, miseczniki, mączliki, wciornastki, miodówki, czerwce i tarczniki. Ogrodowych zresztą też, bo to środek do stosowania zarówno w pomieszczeniach, jak i na balkonie, w szklarni, warzywniku, sadzie i ogrodzie ozdobnym. 

Zasada działania Agrocover Spray jest genialnie prosta: ciecz użytkowa ma postać emulsji, która naniesiona na rośliny pokrywa szkodniki cienką, lepką powłoką uniemożliwiającą im oddychanie, poruszanie się i żerowanie.

.

Jak prawidłowo stosować Agrocover Spray

Należy dokładnie opryskać cieczą całą część nadziemną rośliny – zwłaszcza spodnią powierzchnię liści, bo właśnie tam najczęściej kryją się popularne szkodniki. Jednak dokładność jest tutaj priorytetem, bo szkodniki są drobne i potrafią ukrywać się w najciaśniejszych zakamarkach rośliny. Do precyzyjnych oprysków niezbędny jest opryskiwacz ciśnieniowy, a zatem możesz wykorzystać ten, w którym dostarczony jest produkt,

albo zdać się na typowo profesjonalny np. taki jak Feeria od Kwazar.

.

Ochrona przez cały rok

Agrocover Spray powinieneś stosować często i systematycznie, co 7-10 dni. Nie ma ryzyka, że szkodniki się na niego uodpornią, a jednocześnie jest zupełnie nieszkodliwy dla pszczół i innych zapylaczy. Można go używać o każdej porze roku, niezależnie od fazy wegetacji rośliny, także w przypadku roślin przeznaczonych do spożycia.

Jak widać, w walce ze szkodnikami nie jesteśmy bez szans. Wręcz przeciwnie, wszystko, czego potrzebujesz, by na dobre się z nimi rozprawić, to dokładność, systematyczność, a przede wszystkim odpowiedni oręż.

Tomasz Szostak
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *