Dlaczego? Ponieważ to urządzenie do najbardziej zróżnicowanych aplikacji nawozów oraz środków ochrony roślin, które sprawdzi się zarówno w ogrodzie, na działce czy w uprawach warzyw i owoców. Wykonane z materiałów zapewniających odporność na środki chemiczne, przy jednoczesnej podwyższonej wytrzymałości na uszkodzenia mechaniczne. Tak właśnie w dwóch zdaniach mogę przedstawić opryskiwacz Orion Super, z którym moja przygoda trwa już od kilku lat.
Aby nie być gołosłownym, na początek kilka ujęć z mojej pracy tym urządzeniem, w różnych ogrodach, przy zróżnicowanych zadaniach. A także przy użyciu różnych akcesoriów, których jak zobaczysz w dalszej części postu, jest naprawdę dużo. A wszystko po to aby zapewnić właśnie wszechstronność urządzenia oraz jak najlepszy komfort i jakość pracy.
.
Opryskiwacz Orion Super w praktyce
Opryskiwacz, jak każde tego typu urządzenie, po zakupie trzeba wyjąć z pudełka i zmontować. Ale spokojnie. Zmontować to nie znaczy nie wiadomo co, po prostu w kilku krokach, trzeba połączyć poszczególne elementy, innymi słowy przygotować go do pracy.
Trzeba również zaznajomić się z instrukcją, a przede wszystkim poznać zasadę jego działania, sposób obsługi, a przede wszystkim kilka istotnych elementów, które znacząco podnoszą komfort pracy. Myślę, że warto o nich tutaj wspomnieć, jako że to szczegóły, na które nie wszyscy zwracają uwagę:
Pierścień stabilizujący – ochrona zbiornika przed uszkodzeniem oraz poprawa stabilności przy stawianiu
Zawór bezpieczeństwa – kontrola ciśnienia w zbiorniku i ewentualne jego zmniejszenie
Wygodny lejek – umożliwiający bezproblemowe wlewanie płynów, a także ułatwia czyszczenie opryskiwacza
Stopki w pierścieniu stabilizującym – umożliwiają przytrzymanie opryskiwacza nogę, co stanowi ułatwienie przy pompowaniu
Przeźroczysty pasek poziomu cieczy – ułatwia dozowanie oraz kontrolę poziomu płynu podczas pracy
Wygodny pas naramienny – podnosi komfort podczas długotrwałej pracy
Zestaw naklejek – umożliwiają opisanie substancji, która była w urządzeniu
No dobrze. To tyle tytułem przygotowania do pracy oraz prezentacji elementów, które wpływają na jej jakość. Natomiast sama praca urządzeniem pt. opryskiwacz Orion Super to czynność niezwykle prosta, która sprowadza się właściwie do trzech kroków:
-
wlania odpowiedniej cieczy,
-
napompowanie opryskiwacza czyli nadanie ciśnienia w jego wnętrzu,
-
rozpylenie cieczy odpowiednią lancą, których jak wspomniałem jest wiele.
No właśnie. A po co tyle lanc i elementów wymiennych? Jak to po co? Przecież prace w ogrodzie są różne. Możesz opryskiwać drzewa i krzewy niskie lub wysokie, łatwo i trudno dostępne, elementy punktowe, jak i duże powierzchnie. I do tego właśnie służą poszczególne, wymienne elementy, które po pierwsze świadczą o wszechstronności i uniwersalności opryskiwacza, a po drugie podnoszą komfort pracy, czasem sprawiając wręcz, że bez odpowiedniej lancy, byłaby wręcz niewykonalna.
Spójrz ile jest tych akcesoriów, które wpływają nie tylko na wydajność pracy, ale również i bezpieczeństwo:
Miałem to szczęście używać wielu z nich,
natomiast Twoją uwagę chciałbym zwrócić na pozornie drobny, ale jak ważny element, czyli osłonę herbicydową. To nakładka zakładana na lancę, która umożliwia precyzyjny oprysk herbicydami, dzięki czemu niszczy chwasty, chroniąc jednocześnie inne rośliny przed przypadkowym opryskaniem.
.
Opryskiwacz Orion Super w moich rękach
Jak już wspomniałem, moja przygoda z tym urządzeniem, trwa już dobre parę lat. W tym czasie miałem możliwość pracować sam,
do tego czasem w naprawdę niecodziennym towarzystwie,
ale także dzielić się swoim doświadczeniem z innymi, w tym chociażby z właścicielami ogrodów, które odwiedzam,
czy nawet profesjonalnymi wykonawcami ogrodów.
To pozwoliło na zebranie dodatkowych spostrzeżeń, którymi mogę się z Tobą podzielić w tym poście.
.
Co mogę Ci doradzić?
Opryskiwacz Orion Super, jak już widziałeś, to urządzenie wielozadaniowe. Co więcej, to najczęściej wybierany opryskiwacz w Polsce, a zatem jego uniwersalność jest chyba potwierdzona. Dodam jeszcze, że dostępny jest w 4 pojemnościach (3, 6, 9 i 12 litrów), a zatem tym bardziej, jest możliwość dopasować go do swoich potrzeb.
Natomiast używając opryskiwacze, musisz pamiętać jeszcze o kilku sprawach, o których wspominałem w poście „Jak wybrać opryskiwacz ogrodowy?”. Pamiętaj, że wykonując opryski musisz zachować szczególną ostrożność. Przede wszystkim wydzielić opryskiwacze do oprysków środkami np. chwastobójczymi i oddzielić je od tych, które zastosujesz na przykład do oprysków drzewek owocowych. Najlepiej mieć dwa oddzielne, w ostateczności bardzo, ale to bardzo dokładnie płukać je przed kolejnym użyciem. Ponadto:
Dodatkowo podczas pracy ze środkami ochrony roślin zawsze miej w pobliżu czystą wodę. W przypadku kontaktu środka ze skórą zdejmij poplamioną odzież i natychmiast dokładnie przemyj skórę wodą i mydłem. Jeśli środek dostał się do oczu, przemywaj je przez co najmniej 10 minut z użyciem czystej bieżącej wody. Następnie skontaktuj się z lekarzem. W przypadku połknięcia natychmiast skonsultuj się z lekarzem. Nie wywołuj wymiotów! W razie wypadku lub złego samopoczucia szybkość działania jest bardzo istotna. Gdy tylko poczujesz się źle natychmiast udaj się do lekarza. Pamiętaj, że nie wolno Ci nic pić, jeść, ani palić papierosów. Zabierz ze sobą opakowanie preparatu lub zdjęcie etykiety, gdyż zawiera ona informacje potrzebne do prawidłowego leczenia.
.
A skąd to wiem?
Zarówno ze swojego wieloletniego doświadczenia, jak i od Marki Kwazar – producenta opryskiwaczy. To właśnie od niej pochodzi m.in. wspomniany opryskiwacz Orion Super. Kwazar produkuje opryskiwacze już od ponad 30 lat, więc z całą pewnością zna się na rzeczy. Produkcja odbywa się w Polsce, co dodatkowo gwarantuje pełen dostęp do części zamiennych i serwisu. A to, możesz mi wierzyć, niezwykle istotny fakt.
.
.
.
Tekst we współpracy z Marką Kwazar
