Targi ogrodnicze Gardenia 2020. Pierwszy raz z moim czynnym udziałem.

Targi ogrodnicze Gardenia 2020 zogrodemnaty1
Targi ogrodnicze Gardenia 2020 zogrodemnaty1

Targi ogrodnicze Gardenia 2020 odchodzą do historii, ale na blogu „Z ogrodem na TY” pozostaną na zawsze. I to z kilku wyjątkowych powodów. Wyjątkowych przede wszystkim dla mnie, ponieważ miało tam miejsce kilka spraw, które są dla mnie bardzo istotne. Ale po kolei…

Jeśli uważnie śledzisz moje poczynania na fanpege’u bloga to wiesz, że jakiś czas temu zostałem blogowym ambasadorem targów, a tym samym targi objęły patronat nad blogiem, a przede wszystkim projektem „Busem przez polskie ogrody”. To główny powód tego, co wydarzyło się podczas targów i mojej na nich obecności…

.

Targi ogrodnicze Gardenia 2020

Wracając do samych targów. Jak już wiesz były dla mnie wyjątkowe. Z kilku powodów, którymi podzielę się poniżej. Aby nie zanudzać Cię zbędną treścią ograniczę ją do minimum, a najważniejsze przekażę na zdjęciach.

Po pierwsze na targach ogrodniczych Gardenia 2020 pierwszy raz miałem swoje stoisko blogowe. To dla mnie ogromne wyróżnienie, a jednocześnie satysfakcja, bo z tego co wiem, żaden blog nigdy wcześniej tego nie dokonał. Stoisko zasilił mój blogowy bus, który dumnie prezentował barwy projektu „Busem przez polskie ogrody”.

Po drugie na targach ogrodniczych Gardenia 2020 miałem dwa ważne wystąpienia, podczas których opowiadałem o kulisach mojej firmy, jak również bloga i projektu „Busem przez polskie ogrody”. Pierwsze wystąpienie pierwszego dnia,

a drugie trzeciego, tj. otwartego dla ogólnej publiczności.

Po trzecie nasze stoisko odwiedziło naprawdę wiele pozytywnych osób, które zdecydowanie poparły nasze targowe poczynania.

Jak więc widzisz targi ogrodnicze Gardenia 2020 to dla mnie bardzo ważny czas. Mnóstwo wydarzeń, z których ja i blog możemy być dumni. Myślę, że w latach kolejnych będę kontynuował tą przygodę, co będzie znaczyło tylko jedno: blog wciąż pnie się w górę. Z czego jestem bardzo zadowolony.

Tomasz Szostak
Join the Conversation

2 Comments

Leave a comment
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *