“Busem przez polskie ogrody” to – jak zapewne już wiesz – duży projekt realizowany na blogu “Z ogrodem na TY”, który z racji swojej popularności kontynuowany jest już czwarty rok! Jego głównym założeniem jest cykl wizyt w ogrodach Czytelników, czego efektem są pełne inspiracji posty. Ideą projektu jest propagowanie świadomego i pełnego pasji ogrodnictwa, ale równie istotne jest ukazanie, jak wiele radości może dać samodzielne gospodarowanie przydomową przestrzenią, a także zaprezentowanie najciekawszych rozwiązań w zakresie architektury ogrodowej i nasadzeń roślinnych. A wszystko to bez angażowania dużych budżetów! Projekt ma jednocześnie edukować, bawić i motywować Czytelników bloga do świadomej i wzmożonej troski o własne ogrody.
A zatem to ogólne założenia. Natomiast, jak zauważyłeś, jednym z działań są “pełne inspiracji posty”, czyli posty na blogu pokazujące odwiedzone ogrody i relacjonujące wizyty, które odbywam, odwiedzając przepiękne miejsca i spotykając się z ciekawymi ludźmi. Zapraszam zatem na piątą w sezonie 2021 relację z kolejnego odwiedzonego ogrodu w projekcie “Busem przez polskie ogrody”, piątego w sezonie 4.
Zanim przejdę dalej, mała dygresja. Wszystkie dotychczas odwiedzone ogrody znajdziesz w tym miejscu:
.
Ogród 5 – czyli serpentynit w ogrodzie
Jak pewnie już wiesz z wcześniejszych relacji, każdy z odwiedzonych ogrodów staram się na wstępie jakoś nazwać i zatytułować. Tak, aby na początku nastawić Cię na to, czego możesz się po nim spodziewać. Innymi słowy, staram się znaleźć jakąś główną cechę i wyróżnik danego miejsca, który zdecydowanie odróżnia go od pozostałych. I tak jest również w tym przypadku. A pierwszym, drugim, trzecim i nawet dziesiątym skojarzeniem w tym ogrodzie, jest serpentynit. Zielony kamień z Nasławic, który tutaj zdecydowanie odgrywa pierwszoplanową rolę.
O samym kamieniu długo mógłbym opowiadać, niemniej to nie czas i miejsce na ten temat. Stąd polecam Ci lekturę postu, w którym dowiesz się wszystkiego na temat tego wyjątkowego kamienia.
Wracając jednak do ogólnych kulisów mojej piątej wizyty w projekcie “Busem przez polskie ogrody” sezon 4 – 2021, na początek jak zwykle kilka spraw ogólnych, tak abyś wiedział, gdzie tytułowy bus dojechał. A dojechał do miejscowości Polkowice, co na mapie wygląda następująco:
Kolor czerwony to tradycyjnie miejsce skąd wyruszyłem, a ten fioletowy kwadrat z numerem 5, to właśnie lokalizacja piątego ogrodu, położonego w województwie dolnośląskim. Do pokonania miałem zatem średnią odległość, około 200 kilometrów w jedną stronę. Na mapie widać również:
-
ciemnozielone kropki z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 1 – 2018
-
niebieskie kwadraty z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 2 – 2019
-
różowe kwadraty z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 3 – 2020
Myślę więc, że to ciekawe uzupełnienie. Natomiast będąc już w sezonie 2021, jak pewnie wiesz z wcześniejszych relacji, przyszedł czas na nową planszę, na której widoczne są wszystkie kolejne wizyty. Na ten moment są pięć, z pięciu ogrodów:
Dodam, że powyższą mapę oraz planszę, na której zaznaczone są lokalizacje wszystkich odwiedzonych ogrodów, znajdziesz również w zakładce projektu “Gdzie dotarłem w sezonie 2021?“.
Dodatkowo polecam Ci również spojrzeć w zakładkę:
Wracając do wizyty, jak zawsze, bus zaparkował w ogrodzie, a ja miałem możliwość przywitać się z Gospodarzami tego terenu – Agnieszką i Zbyszkiem.
Jeśli czytasz uważnie wszystkie relacje, zauważyłeś pewnie, że to pewnego rodzaju schemat, który staram się powielać. Z drugiej strony trudno sobie wyobrazić, aby ten charakterystyczny bus do ogrodu nie wjechał, a ja nie przywitał się z Gospodarzami. Tym bardziej, że mam szczęście trafiać na wyjątkowo miłe, otwarte i gościnne osoby, co miało miejsce również w tym przypadku.
.
Lokalizacja i układ ogrodu
Piąty odwiedzony ogród położony jest w województwie dolnośląskim, w miejscowości Polkowice, na typowym osiedlu domów jednorodzinnych. Jednak wyróżnia go coś wyjątkowego… za jego plecami znajduje się już tylko sosnowy las, który tworzy naturalne przedłużenie krajobrazu, przez co wydaje się, że ten ogród wcale się nie kończy.
A zatem to pierwsza, ważna cecha tego ogrodu, a dla Ciebie wskazówka, jak szukać działki pod przyszłą budowę. Oczywiście, jeśli takie widoki są dla Ciebie ważne. Wracając jednak do ogrodu… Jest stosunkowo duży, ma powierzchnię 20 arów. A zatem można zmieścić w nim właściwie wszystko, na co tylko ma się ochotę. I tak właśnie zrobili Gospodarze. Przywieźli do niego 160 ton serpentynitu. 🙂
.
Najważniejsze elementy ogrodu
Od pewnego czasu moje ogrodowe relacje staram się upraszczać tzn. zdecydowanie mniej w nich pisać. Tak będzie i tutaj, gdzie zdjęcia wyraźnie biorą górę nad komentarzem. Co więc wartego jest podpatrzenia, a zarazem stanowi ważne elementy tego ogrodu? Jest tego trochę, a miejsce to zachwyca zarówno sposobem zagospodarowania, jak i nasadzeniami roślinnymi.
Jest to zdecydowanie ogród swobodny, który tak naprawdę ciężko zamknąć w jakichkolwiek ramach. No chyba, że są to ramy kamienne. Jego układ to mniejsze i większe, nieregularne, kamienne rabaty, które porozmieszczane są zarówno po obrysie działki, jak i w jej wnętrzu. Pomiędzy nimi wije się równie nieregularny trawnik, który w tym przypadku jest tylko „wypełniaczem” pustych przestrzeni między kamieniami.
Ogród jest wyjątkowo spójny, cały urządzony w jednolitym, kamiennym klimacie. Kamień obecny jest dosłownie wszędzie, zarówno w przedogródku, czyli w strefie frontowej przed budynkiem, z boku,
jak i na jego tyle, czyli we właściwym ogrodzie.
No dobrze… Ale co konkretnie oznacza ten serpentynit w ogrodzie? Jak jest zaaranżowany? Myślę, że częściowo widać to już na powyższych ujęciach, ale dla porządku dodam jeszcze, że szkielet tego wszystkiego tworzą duże głazy, które stanowią ramy rabat i główne elementy poszczególnych kompozycji.
Dopiero pomiędzy nie wkomponowane są mniejsze kamienie,
i specjalny serpenitowy miał, który wygląda trochę jak kamienna ściółka.
Jednak kluczem do sukcesu jest jeszcze co innego… to wyjątkowo dobrze dobrane rośliny, głównie iglaste, które znakomicie wypełniają przestrzenie między kamieniami i przełamują nieco ten kamienny krajobraz.
Serpentynit w ogrodzie jak zatem widzisz, to wyjątkowo wdzięczny i plastyczny materiał. Idealnie komponuje się z roślinami, jednak sam w sobie również mocno zachwyca. Spójrz na jego wyjątkową strukturę,
która tak naprawdę prawdziwe piękno odkrywa dopiero podczas deszczu, kiedy kamień jest mokry. Wówczas wydobywa się jego głębia i najpiękniejsze kolory.
.
Kącik Partnera
Jak w każdym poście dotyczącym wizyt w ogrodach, także i tu wspomnę o bardzo ważnej dla projektu “Busem przez polskie ogrody” sprawie. Jeśli czytałeś o jego założeniach, wiesz pewnie, że odbywa się przy współudziale Partnerów, którzy obok tytułowego busa, stanowią główny element projektu.
I właściwie tylko dzięki temu możliwa jest jego realizacja. Tym bardziej, że od początku moim zamysłem było to, abym do ogrodów nie jechał z pustymi rękami i samym uśmiechem na ustach, ale również wziął coś, co temu kto mnie przyjmie, bardzo się przyda. I właśnie tym czymś jest „super paka” produktowa od Partnerów, którą zaraz zobaczysz. I co ważne, taką samą otrzymasz, jeśli przyjadę do Twojego ogrodu. Zapraszam do zgłoszenia na adres, który znajdziesz w zakładce kontakt.
Paczka produktowa
Paczka to oczywiście pojęcie umowne, bo tak naprawdę, jak w każdym z odwiedzonych ogrodów, było to kilka paczek, a właściwie toreb z produktami, a dodatkowo trochę produktów kamiennych. Myślę, że to wszystko przyda się i znajdzie zastosowanie w odwiedzonym ogrodzie, a tym samym będzie miłą pamiątką dla Gospodarzy.
Produktów, które pojechały ze mną busem było tak dużo, że nie sposób ich tu wszystkich wymienić. Stąd myślę, że najlepiej będzie, jak pokażę je na zdjęciach, zresztą podobnie jak zrobiłem to w relacjach z poprzednich ogrodów:
- od Marki Gardena
- od Marki Stiga
- od Marki Altax
- od Marki Planta
- od Marki Agrimpex
- od Marki Kronen
- od Marki Ramp
- od Marki Gnejsy.pl
- od Marki Polish Green
- od Marki Doram Design
- od Marki Litex Garden
- od Marki Kwazar
Kącik Partnera w praktyce
Jak w każdym z odwiedzonych ogrodów, tak i w tym przyszedł czas na obejrzenie kilku dodatkowych produktów od Partnerów. Tak aby trochę się pobawić, a przy okazji poznać różnego rodzaju ciekawostki i nowości na rynku.
Wytypowałem więc określone produkty od Partnerów i wspólnie z Gospodarzami mieliśmy okazję się im przyjrzeć. Myślę, że i Ciebie powinny zainteresować, bo to praktyczne, ogrodnicze nowinki:
-
kosiarka akumulatorowa od marki Stiga, o której więcej przeczytasz w tym poście,
-
zestaw drobnych, ręcznych narzędzi od marki Ramp,
-
od marki Gardena mini nożyce akumulatorowe,
-
agrowłóknina ściółkująca wraz ze szpilkami od Marki Agrimpex,
-
zestaw nawozów od marki Planta,
-
impregnat gruntujący od marki Altax,
-
opryskiwacz naramienny od marki Kwazar.
A dodatkowo przejrzeliśmy katalog Doram Design, w którym Agnieszka siedząc na krzesłach tej marki, wypatrzyła ciekawy zestaw mebli, który w przyszłości być może znajdzie miejsce w jej ogrodzie.
Podobnie było z katalogiem Litex Garden, gdzie z kolei Zbyszek wybrał najlepszy dla siebie parasol ogrodowy.
.
Co mnie zachwyciło w tym ogrodzie?
Przede wszystkim to kolejna, ogromna dawka pozytywnej energii. Wynikająca z pozytywnego nastawienia Właścicieli, którzy super miło przyjęli mnie na swoim terenie. Myślę, że te wspomnienia na długo pozostaną w mojej pamięci.
Pokazany ogród to idealny przykład na to, że samemu można ogród przemyśleć, rozplanować i wykonać. Co więcej, wkomponować go w podleśny krajobraz i stworzyć coś, co idealnie łączy się z otoczeniem. Ponadto pięknie wykorzystać kamień, który nie sztuką jest tylko rozrzucić. Ale właśnie tak jak tutaj, stworzyć z niego tak ciekawe kompozycje.
Jednak to, co imponuje mi najbardziej to fakt, że są osoby, i to wcale nie związane z branżą ogrodniczą, a po prostu zwykli pasjonaci, którzy potrafią stworzyć coś, czego nie powstydziłby się niejeden architekt krajobrazu. Dlatego, że nie sztuką jest nasadzić przypadkowych roślin, ale nasadzić je tak, aby pięknie się komponowały i co najważniejsze: zdobiły ogród przez cały rok. To samo dotyczy aranżacji kamiennych, które są ponadczasową ozdobą tego miejsca.
.
Co jest godne polecenia i przeniesienia do własnego ogrodu?
Jak wiesz, projekt „Busem przez polskie ogrody” ma nie tylko bawić, ale również inspirować i edukować, pokazując ciekawe wzorce, godne powielenia w innych ogrodach. Stąd każda wizyta w ogrodach projektu jest jednocześnie określoną dawką pomysłów, które warto powielać. Co więc warto wynieść z tego ogrodu?
-
Przede wszystkim chyba przekonanie, że dobierając rośliny do ogrodu warto zrobić to tak, aby zdobiły ogród przez okrągłe 12, a nie tylko 6 czy 7 miesięcy. Aby to osiągnąć, w głównej mierze trzeba postawić na rośliny iglaste, które powinny stworzyć główny szkielet ogrodu. Wszystkie inne rośliny, w szczególności liściaste, kwitnące itd. powinny być uzupełnieniem iglastych, umiejętnie wkomponowanym pomiędzy nie. Takie podejście gwarantuje to, że nawet w okresie bezlistnym, ogród nie jest pusty, bo ‘wypadają’ z niego jedynie niektóre pozycje, ale odpowiednio wkomponowane pomiędzy rośliny, które swojego uroku nie tracą. Stąd ogród nie pustoszeje, nie wygląda na ‘martwy’ czy niezagospodarowany.
-
W zagospodarowaniu ogrodu warto stosować pewnego rodzaju dyscyplinę, czyli trzymać się obranego kierunku w doborze roślin, jak i stosowaniu różnego rodzaju dodatków. Nie warto sadzić ‘wszystkich rodzajów wszystkiego’ i stosować wszystkich dostępnych materiałów dekoracyjnych. W zamian za to lepiej wybrać określoną grupę roślin, również kolorystyczną i określoną grupę materiałów, którą warto powielać w określonych częściach ogrodu. Spowoduje to, że ogród będzie spójny, jednolity i ogólnie bardzo przyjemny w odbiorze.
-
Bezwzględnie warto stawiać na materiały naturalne, jak właśnie kamień, który daje poczucie, że całość jest idealnie skomponowana, trwała i ponad czasowa.
-
I najważniejsze: warto mieć fantazję i marzenia, które podparte ciężką pracą pozwalają tworzyć tak spektakularne efekty. Ich motywem przewodnim jest kamień, który w tym ogrodzie wykorzystany jest do maksimum. Występuje w wielu elementach, tworząc jedną, spójną całość.
.
Weź udział w projekcie
Kończąc piątą relację z odwiedzonego w roku 2021 ogrodu, zapraszam Cię do udziału w projekcie. Możesz to zrobić na różne sposoby, a tym samym dobrze się bawić i skorzystać z licznych atrakcji tzn.:
-
Zgłoś swój ogród do projektu. Jeśli Cię odwiedzę, otrzymasz zróżnicowany, atrakcyjny zestaw produktów od Partnerów, analogiczny jak widziałeś powyżej. Więcej informacji znajdziesz w opisie projektu oraz regulaminie.
-
Czytaj posty z odwiedzanych ogrodów. W każdym z postów znajdziesz garść inspiracji, które możesz przenieść do własnego ogrodu.
-
Śledź na bieżąco strony projektu. Dlatego, że i tam będą pojawiały się niespodzianki. W szczególności polecam Ci podstrony: strona główna projektu, Partnerzy, ogrody, fajne niusy, tytułowy bus, gdzie dotarłem.
Obserwuj regularnie strony projektu „Busem przez polskie ogrody” bo gwarantuję, że dużo będzie się tutaj działo! Jeśli możesz, udostępnij ten post, może ktoś również skorzysta z przedstawionych propozycji. A tymczasem do zobaczenia w kolejnym ogrodzie!
- Ogród symetryczny i liryczny, czyli busem przez polskie ogrody SEZON 7 – OGRÓD 18 - 22 listopada 2024
- Najciekawsze betonowe ozdoby do ogrodu - 21 listopada 2024
- Zimowanie roślin w szklarni z poliwęglanu - 19 listopada 2024