7, a właściwe 11 ogrodów, w których wypada być każdego dnia. W jesiennej odsłonie

Przypominasz sobie wpis opisując piękne ogrody: 7 ogrodów, w których wypada być każdego dnia? Nie? To spójrz, tytułem wstępu. A jeśli nie masz czasu, w dwóch zdaniach postaram się go streścić:

O tym, że są miejsca piękne i wyjątkowe, wyróżniające się „z tłumu” wiadomo nie od dziś. Znam kilka takich w swojej okolicy, w których niestety nie jest możliwe bywać codziennie, o ile w ogóle. Ale na szczęście żyjemy w dobie „internetu”, co otwiera szerokie możliwości, których inaczej pewnie byśmy nie doświadczyli.

Od kiedy prowadzę blog i „przy okazji” profil na facebooku, zacząłem się tam także rozglądać co nieco po branżowych stronach. I właśnie tą drogą trafiłem do kilku niezwykłych ogrodów, których pewnie nigdy bym nie widział. A skoro trafiłem, to stałem się tam stałym gościem i bywam tam praktycznie każdego dnia. O ile czas pozwala.

Od tamtego wpisu minęło trochę czasu, a do grona 7 ogrodów, dołączyły cztery kolejne. Więc jak w tytule, piękne ogrody są już w licznie 11. Domyślam się, że pewnie z czasem odkryję kolejne.

Co mnie najbardziej dziwi, wszystkie 11 ogrodów łączy jedno: są prowadzone przez Kobiety. Nie wiem czy to jakaś recepta na piękny ogród, ale być może coś w tym jest. Było tak z pierwszą siódemką i tak jest teraz z cała jedenastką. Jedenaście ogrodów, jedenaście Kobiet.

Wszystkie prowadzone są z pasją, co muszę podkreślić, chociaż wyjątkowo nie przepadam za tym słowem. Jednak w przypadku tych ogrodów nie waham się go użyć, bo widać to na każdym kroku, a konkretnie na każdym zdjęciu. Ponadto wszystkie te Kobiety prowadzą wyjątkowe profile swoich ogrodów, które aż tętnią życiem.

Dlatego warto tam bywać i to najlepiej każdego dnia. Tyle się tam dzieje, że dłuższa nieobecność to zwyczajna „nasza strata”. Jeśli nie znasz tych ogrodów to spójrz i najlepiej zapamiętaj na dłużej.

Ogrody te, jak nie trudno się domyślić, to ogrody piękne. Zresztą gdyby tak nie było, nie zachwycałyby się nimi tysiące ludzi, w tym także ja. I pewnie nie byłoby o czym pisać.

Mimo, że każdy jest nieco inny, w innym stylu, inaczej prowadzony, to jednak łączy je kilka wspólnych elementów:

• jak już nadmieniłem powyżej są prowadzone przez Kobiety. Pewnie to sprawia, że są tak wypieszczone,
• są utrzymywane z wyjątkową pasją i dbałością o każdy szczegół, to już też nadmieniłem,
• zawierają wyjątkowe bogactwo i różnorodność gatunków roślin, a przede wszystkim wyjątkową kolorystykę,
• są dojrzałymi, wieloletnimi ogrodami, które są już doskonale ukształtowane i wyjątkowo zadbane,
• zawierają całą gamę pięknie wyeksponowanych dekoracji, akcesoriów i materiałów, które je dodatkowo wzbogacają.

Tyle tytułem krótkiego wstępu i przypomnienia poprzedniego wpisu. Czas przejść do bieżącego tematu, a konkretnie jesiennej odsłony w tych ogrodach. Wpis ten chodził mi „po głowie” już od pewnego czasu, ale dopiero teraz nadszedł odpowiedni moment. A konkretnie jesień, która jest moją ulubioną porą. Może nie w każdym elemencie, ale w ogrodach z pewnością.

Zapraszam więc na krótki spacer i nacieszenie oczu tymi widokami. Mnie, jak je oglądam, gęba śmieje się od ucha do ucha. Co chwilę tylko opada lekko dolna żuchwa, ale staram się powstrzymywać większe emocje. Zastanawiałem się też czy przeszkadzać Ci oglądać jakimś komentarzem i doszedłem do chyba jedynego słusznego wniosku, że nie jest to konieczne. Może tylko minimalnie. Wszystko widać. Kolejność pokazanych ogrodów jest przypadkowa i nie sugeruje żadnych moich preferencji.

.

Piękne ogrody w jesiennej odsłonie

1. Ogród pod lasem

Ogród jak sama nazwa mówi, pod lasem. Albo precyzyjniej na tle lasu, pięknych dużych drzew. To już brzmi nieźle, a jak do tego doda się wyjątkową kolorystykę, bogactwo roślin i materiałów to efekt praktycznie murowany. Moim skromnym zdaniem to jeden z ogrodów z prawdziwym klimatem i duszą. Nawet dom zatopiony jest w roślinach i wygląda jak bajkowy.

2. Czak Noris – mikolaja

Równie kolorowy, z całą paletą kwiatów i innych roślin. Piękne odcienie barw oraz ogromnie kopuły z pnączy. A na deser wyjątkowy ziołowy zakątek, o którym możesz przeczytać także we wpisie: Czak Noris i ogród ziołowy. Nie znam ładniejszego i z większą ilością gatunków. Oczywiście także cała paleta dodatków, dekoracji, ale nieco innym stylu. To co przez wielu uznane byłoby za niepotrzebne, tu znajduje zastosowanie. I co ważne, ładnie się komponuje.

3. U Iwonki w ogródku

Ogród, który Właścicielka określa jako ogród „jak każdy inny”, ale z małym wyjątkiem. Osobiście się z tym nie zgodzę, bo jest on daleko z przodu przed tymi innymi, ale niech Jej będzie. Natomiast ten wyjątek to faktycznie coś niebywałego. Własnoręcznie robione dekoracje, w chyba dziesiątkach rodzajów. Wszystkie tylko i wyłącznie z naturalnych materiałów. I wszystkie wzbogacają ten niesamowity ogród. Nie ma kąta aby coś nie stało, coś nie wisiało czy leżało.

4. Grzebyczkowy świat

Czyli mój ulubiony ogród kamienny. Ogród inny niż wszystkie, w którym kamień góruje ponad wszystkim. Dla miłośników tego stylu powinien stanowić prawdziwy punkt odniesienia. Do tego pięknie wkomponowane rośliny i dobry efekt praktycznie jest stuprocentowo pewny.

5. Ogród – Moja wielka pasja

Wielopoziomowy i bardzo kolorowy ogród. Mnóstwo kwiatów i różnorodność gatunków. Na naturalnych spadkach terenu wszystko pięknie się układa tworząc różnokolorowe piętra. To sprawia, że jesień wyjątkowo ładnie się tam komponuje. Oczywiście także dodatki, dekoracje. które jakby przypadkiem znajdują się praktycznie w każdym możliwym miejscu.

6. Ogrodowo u Grazi

Ogród, którego nie było w poprzednim zestawieniu. Z dużą ilością dekoracji i różnorodnością gatunków roślin. To co go wyróżnia to mury i elementy ceglane, które stanowią idealne tło dla kompozycji roślinnych.

7. Ogród w cieniu brzóz

Kolejny wyjątkowo klimatyczny ogród i kolejny na tle pięknych drzew. Tym razem głównie brzóz. Wyjątkowo zadbany, stylowy, wyglądający jak piękna leśna polana. Lekko stonowany jeśli chodzi o kolorystykę, właściwie występują w nim prawie wyłącznie tylko wszelkie odcienie zieleni. No może trochę przesadziłem. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że to przeciwieństwo „Ogrodu pod lasem”, który aż kipi kolorami, oczywiście w dobrym tego słowa znaczeniu.

8. U Ewki na działce

Ogród inny niż pozostałe bo to ogród działkowy. Czyli nie ogród, a właściwie działka. Ale żadnych warzyw nie ma się co tutaj spodziewać i dlatego śmiało można go zakwalifikować do kategorii ogrodów. Mnóstwo pięknych kwiatów, a przede wszystkim pnączy. Nawet ściany i dach budynku wyglądają jak jedna wielka zielona kopuła. A jesienią oczywiście bordowa.

9. U Jolki w ogródku

Ogród zbliżony klimatem i wyglądem do ogrodu „U Iwonki w ogródku”. Przynajmniej w mojej ocenie. Podobny układ, równie piękne rośliny i także całe mnóstwo wyjątkowych dekoracji oraz akcesoriów, które oczywiście zmieniają się wraz ze zmieniającymi się porami roku. Do tego bogactwo kwiatów, roślin i dobry efekt gotowy.

10. W moim lasku

Ogród wyjątkowy pod wieloma względami. Przede wszystkim dlatego, że w lasku. Ale to jeszcze nie decyduje o sukcesie. Nie ma w nim elementów przypadkowych. To co jest, to są starannie wyselekcjonowane przedmioty, dobrane, stylowe i wtapiające się w tło leśnego krajobrazu. Bliżej możesz go poznać we wpisie: Nie rok, ale 12 wyjątkowych miesięcy w wyjątkowym ogrodzie. To co godne jest podkreślenia to wyjątkowe zamiłowanie Właścicielki do wyrafinowanych detali oraz upiększania nimi każdego miejsca i chwili spędzanej w ogrodzie.

11. W ogrodzie Czarownicy i nie tylko

Na zakończenie dzisiejszej stawki, ogród, w którym zrealizowały się marzenia. I to dosłownie, o czym pisałem już wcześniej: „Cel to marzenie z datą realizacji” czyli jak Marzenie udało się osiągnąć swój cel.
Jednak los jest tak przewrotny, że Właścicielka zmuszona jest opuścić ogród, który na domiar złego, ma zniknąć z powierzchni ziemi. Smutne to i wydaje się mało prawdopodobne patrząc na zdjęcia. A jednak. Być może to już jedno z ostatnich wystąpień tego ogrodu w tak doborowym towarzystwie. Szkoda.

.

Oglądanie ogrodów poszerza horyzonty i inspiruje

Dlatego warto to robić, a to co najlepsze próbować przenosić na swój grunt. Mam nadzieję, że powyższe piękne ogrody Cię zainspirują, a może dadzą Ci nawet natchnienie do zmian w Twoim własnym. Pamiętaj, że nigdy nie jest na to za późno. Jeśli tak będzie to koniecznie powiedz mi o tym w komentarzu. Zresztą, o tym, dlaczego warto komentować, możesz także szerzej przeczytać w tym miejscu.

Wszystkie powyższe ogrody, oprócz wskazanych stron, możesz także zobaczyć w galerii bloga. Dużo, ale to bardzo dużo zdjęć. Serdecznie zachęcam.

.

.

Co ważne i godne jeszcze podkreślenia to fakt, że wszystkie pokazane, piękne ogrody, to ogrody dorosłe, które od ładnych kilku lat są prowadzone. Oraz umiejętnie ubierane w określone gatunki roślin, które gwarantują tak spektakularne efekty. W tym także te jesienne. Oczywiście nic nie dzieje się samo lecz wymaga wiedzy, poświęcenia i zaangażowania ze strony ich Właścicielek. Którym z tego miejsca muszę złożyć moje słowa uznania.