“Busem przez polskie ogrody” to – jak zapewne już wiesz – duży projekt realizowany na blogu “Z ogrodem na TY”, który z racji swojej popularności kontynuowany jest już trzeci rok. Jego głównym założeniem jest cykl wizyt w ogrodach Czytelników, czego efektem są pełne inspiracji posty. Ideą projektu jest propagowanie świadomego i pełnego pasji ogrodnictwa, ale równie istotne jest ukazanie, jak wiele radości może dać samodzielne gospodarowanie przydomową przestrzenią, a także zaprezentowanie najciekawszych rozwiązań w zakresie architektury ogrodowej i nasadzeń roślinnych. A wszystko to bez angażowania dużych budżetów! Projekt ma jednocześnie edukować, bawić i motywować Czytelników bloga do świadomej i wzmożonej troski o własne ogrody.
A zatem to ogólne założenia. Natomiast, jak zauważyłeś, jednym z działań są “pełne inspiracji posty”, czyli posty na blogu pokazujące odwiedzone ogrody i relacjonujące wizyty, które odbywam, odwiedzając przepiękne miejsca i spotykając się z ciekawymi ludźmi. Zapraszam zatem na piątą w sezonie 2020 relację z kolejnego odwiedzonego ogrodu w projekcie “Busem przez polskie ogrody”, piątego już w sezonie 3.
Zanim przejdę dalej, mała dygresja. Wszystkie dotychczas odwiedzone ogrody znajdziesz w tym miejscu:
Ogród 5 – Na zielonej trawce
Z racji tego, że to już trzeci mój sezon ogrodowych podróży, nazbierało się już przeszło 50 ogrodów, które odwiedziłem. A zatem to całkiem pokaźna liczba. W związku z tym postanowiłem, że do pewnych miejsc wrócę, szczególnie jak upłynęło już trochę czasu od poprzedniej wizyty. I tak jest z tym ogrodem, w którym byłem przeszło pół roku temu. Co prawda nie jest to bardzo dawno, ale byłem tam późnym latem, kiedy ogród wyglądał zupełnie inaczej. Stąd myślę, że warto zobaczyć go również wiosną, kiedy zachwyca wiosennymi tulipanami. To tyle tytułem wstępu.
Natomiast jak pewnie już wiesz z poprzednich relacji, każdy z odwiedzonych ogrodów staram się na wstępie jakoś nazwać i zatytułować. Tak, aby na początku nastawić Cię na to, czego możesz się po nim spodziewać. Innymi słowy, staram się znaleźć jakąś główną cechę i wyróżnik danego miejsca, który zdecydowanie odróżnia go od pozostałych. I tak jest również w tym przypadku. Pierwszym skojarzeniem, które przychodzi na myśl jest wyjątkowy ład, porządek i elegancja, które są wizytówką tego ogrodu. Jednak jak użyłem w nagłówku, ma on również nazwę „Na zielonej trawce”. To określenie, które nadała mu sama Właścicielka i pod tą nazwą prowadzi również swoją stronę. Myślę, że wzięło się stąd, że w ogrodzie tym jest piękny, zielony, perfekcyjny więc trawnik, który bez wątpienia może być znakiem rozpoznawczym tego ogrodu.
Wracając jednak do ogólnych kulisów mojej piątej wizyty w projekcie “Busem przez polskie ogrody” sezon 3 – 2020, na początek jak zwykle kilka spraw ogólnych, tak abyś wiedział, gdzie tytułowy bus dojechał. A dojechał do miejscowości Śmigiel, co na mapie wygląda następująco:
Kolor czerwony to tradycyjnie miejsce skąd wyruszyłem, a ten różowy kwadrat z numerem 5, to właśnie lokalizacja piątego ogrodu, położonego w województwie wielkopolskim. Do pokonania miałem zatem średnią odległość, około 220 kilometrów w jedną stronę. Na mapie widać również:
-
ciemnozielone kropki z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 1 – 2018. Zwróć uwagę, że bieżący numer pokrywa się z numerem 19 z pierwszego sezonu.
-
niebieskie kwadraty z numerami od 1 do 24, które obrazują wszystkie ogrody odwiedzone w sezonie 2 – 2019
Myślę więc, że to ciekawe uzupełnienie. Natomiast będąc już w sezonie 2020, jak pewnie wiesz z wcześniejszych relacji, przyszedł czas na nową planszę, na której widoczne są wszystkie kolejne wizyty. Na ten moment jest już pięć, z pięciu ogrodów:
Dodam, że powyższą mapę oraz planszę, na której zaznaczone są lokalizacje wszystkich odwiedzonych ogrodów, znajdziesz również w zakładce projektu “Gdzie dotarłem w sezonie 2020?“.
Dodatkowo polecam Ci również spojrzeć w zakładkę:
Wracając do wizyty, jak zawsze, bus zaparkował w ogrodzie, a ja miałem możliwość przywitać się z przemiłą Właścicielką – Angeliką. Jeśli czytasz uważnie wszystkie relacje, zauważyłeś pewnie, że to pewnego rodzaju schemat, który staram się powielać. Z drugiej strony trudno sobie wyobrazić, aby ten charakterystyczny bus do ogrodu nie wjechał, a ja nie przywitał się z Gospodarzami. Tym bardziej, że mam szczęście trafiać na wyjątkowo miłe, otwarte i gościnne osoby, co miało miejsce również w tym przypadku.
.
Lokalizacja ogrodu
Ponieważ byłem w tym ogrodzie drugi raz, nie będę powielał opisu, który w całości możesz zobaczyć w relacji nr 19 z sezonu 2019. Zresztą bardzo Ci ją polecam, będzie to idealny wstęp do dzisiejszej lektury. Znajdziesz tam m.in. takie ważne podpunkty jak:
-
Lokalizacja ogrodu.
-
Najważniejsze elementy ogrodu.
-
Co mnie zachwyciło w tym ogrodzie?
-
Co jest godne polecenia i przeniesienia do własnego ogrodu?
Natomiast w tej relacji skupię się na elementach, które zachwycają teraz, jak już wiesz, wczesną wiosną. To szereg elementów, które udowadniają, że ogród może być ciekawy przez cały rok. A o to w końcu chodzi. Prawda?
Co więc jest tam wyjątkowego? Otóż jest kilka elementów, które chciałbym wyróżnić… Niezależne jednak od tego, muszę wspomnieć o jeszcze jednej sprawie, o której nie wspomniałem w pierwszej relacji. To ukształtowanie ogrodu, które moi zdaniem przypomina dużego motyla.
Jego tułowiem jest rabata (ścieżka) centralna, zakończona efektownym, betonowym kącikiem wypoczynkowym.
Lewe skrzydło stanowi duży i okazały trawnik, znajdujący się po lewej stronie centralnej ścieżki, otoczony rabatami, przypominającymi wzory na skrzydłach motyla.
I analogicznie prawe skrzydło, które stanowi trawnik i rabaty po prawej stronie centralnej ścieżki.
Wracając jeszcze na moment do tej centralnej ścieżki, czyi tułowia motyla, spójrz na jego efektowne obsadzenie i zestopniowanie cisowych kul.
Będąc przy opisie ogrodu, chciałbym wspomnieć jeszcze o efektownym przedogródku, czyli obszarze pomiędzy frontem działki, a budynkiem mieszkalnym. To pięknie obsadzony obszar, z którego prowadzi ścieżka w dalszą, głębszą część ogrodu.
Ścieżka ta biegnie następnie wzdłuż bocznej ściany budynku, gdzie jest równie efektownie i pomysłowo obsadzona.
A teraz najważniejsze, czyli główny powód mojej wiosennej wizyty. To tulipany obecne prawie w każdej część ogrodu. Sadzone jednolitymi grupami, indywidualnie zdobiące poszczególne części ogrodu.
Natomiast muszę Ci wspomnieć, że i tak nie trafiłem na pełnię ich kwitnienia. Dlatego spójrz na ujęcia, które po kilku dniach dosłała mi Angelika.
.
Kącik Partnera
Jak w każdym poście dotyczącym wizyt w ogrodach, także i tu wspomnę o bardzo ważnej dla projektu “Busem przez polskie ogrody” sprawie. Jeśli czytałeś o jego założeniach, wiesz pewnie, że odbywa się przy współudziale Partnerów, którzy obok tytułowego busa, stanowią główny element projektu.
I właściwie tylko dzięki temu możliwa jest jego realizacja. Tym bardziej, że od początku moim zamysłem było to, abym do ogrodów nie jechał z pustymi rękami i samym uśmiechem na ustach, ale również wziął coś, co temu kto mnie przyjmie, bardzo się przyda. I właśnie tym czymś jest „super paka” produktowa od Partnerów, którą zaraz zobaczysz.
Co więcej, drugim założeniem było też to, aby różne fajne produkty trafiały również do Czytelników tych właśnie postów, o czym dokładnie możesz przeczytać w zakładce projektu dotyczącej właśnie Partnerów. A zatem w poście dotyczącym wizyty w tym ogrodzie zobaczysz zarówno “pakę” zawiezioną do ogrodu, jak również “pakę” przygotowaną na konkurs.
Paczka produktowa
Paczka to oczywiście pojęcie umowne, bo tak naprawdę, jak w każdym z odwiedzonych ogrodów, było to kilka paczek, a właściwie toreb z produktami, a dodatkowo trochę produktów gnejsowych. Myślę, że to wszystko przyda się i znajdzie zastosowanie w odwiedzonym ogrodzie, a tym samym będzie miłą pamiątką dla Angeliki.
Produktów, które pojechały ze mną busem było tak dużo, że nie sposób ich tu wszystkich wymienić. Stąd myślę, że najlepiej będzie, jak pokażę je na zdjęciach, zresztą podobnie jak zrobiłem to w relacjach z poprzednich ogrodów:
- od Marki Gardena
- od Marki Stiga
- od Marki Altax
- od Marki Legutko
- od Marki Agrimpex
- od Marki Kronen
- od Marki Ramp
- od Marki Gnejsy.pl
- od Marki Kwazar
Kącik Partnera w praktyce
Jak w każdym z odwiedzonych ogrodów, tak i w tym przyszedł czas na wypróbowanie kilku produktów od Partnerów. Tak aby trochę się pobawić, a przy okazji zrobić coś pożytecznego, do tego na świeżym powietrzu i w ogrodzie. Tym bardziej, że tegoroczna edycja projektu ma w swojej formule również coś takiego, że poza produktami, które zostawiam, mam ze sobą trochę dodatkowych, tak aby zaprezentować różnego rodzaju ciekawostki i nowości na rynku.
Niestety musieliśmy od tego odstąpić, ze względu na zagrożenie korona wirusem i potrzebę ograniczenia wzajemnych kontaktów, jakie byłyby potrzebne przy wspólnej pracy. Stąd tylko nacieszyliśmy oczy tym, co przywiozłem i poplanowaliśmy to, czym może jeszcze kiedyś popracujemy. Na wszelki wypadek uwieczniłem to na zdjęciach.
Myślę, że zauważyłeś, że ogród ten zachwyca wieloma elementami. Mnóstwo też jest szczegółów, które warte są podpatrzenia i przeniesienia do własnego ogrodu. Nie będę ich tu jednak wymieniał, zrobiłem to szczegółowo w relacji z 2019 roku. Stąd tylko przypomnę, że w relacji nr 19 z sezonu 2019 część druga, znajdziesz m.in. takie ważne podpunkty jak:
-
Co mnie zachwyciło w tym ogrodzie?
-
Co jest godne polecenia i przeniesienia do własnego ogrodu?
.
Weź udział w projekcie
Kończąc piątą relację z odwiedzonego w roku 2020 ogrodu, zapraszam Cię do udziału w projekcie. Możesz to zrobić na różne sposoby, a tym samym dobrze się bawić i skorzystać z licznych atrakcji tzn.:
-
Zgłoś swój ogród do projektu. Jeśli Cię odwiedzę, otrzymasz zróżnicowany, atrakcyjny zestaw produktów od Partnerów. Więcej informacji znajdziesz w opisie projektu oraz regulaminie.
-
Czytaj posty z odwiedzanych ogrodów. W każdym z postów będzie specjalny konkurs, w którym do wygrania będą równie atrakcyjne produkty od Partnerów. Jeden z nich już poniżej.
-
Śledź na bieżąco strony projektu. Dlatego, że i tam będą pojawiały się niespodzianki. W szczególności polecam Ci podstrony: strona główna projektu, Partnerzy, ogrody, fajne niusy, tytułowy bus, gdzie dotarłem.
.
Konkurs
Zgodnie z powyższą informacją oraz ogólnymi założeniami projektu, każdy post z odwiedzonego ogrodu to konkurs i szansa na fajne nagrody. Tak jest zatem także w tym poście. Zapraszam!
Co jest do wygrania?
Od Firmy Legutko super praktyczny zestaw, w skład którego wchodzą:
-
Nasiona roślin ozdobnych jednorocznych.
-
Nasiona rzodkiewki – mieszanka odmian.
-
Nasiona na kiełki – mieszanka regenerująca.
-
Nasiona bazylii.
-
Ołówek, długopis, notes firmowy.
Od Firmy Kronen super praktyczny zestaw, w skład którego wchodzą:
-
Ziemia do ziół – 20 litrów.
-
Ziemia do hortensji – 20 litrów.
Od Marki Altax:
-
Impregnat żywiczny – 750 mililitrów.
Co zrobić aby otrzymać powyższy zestaw nagród?
Nic wielkiego. Pod tym postem, napisać w komentarzu, co najbardziej spodobało Ci się w odwiedzonym ogrodzie albo dlaczego ten zestaw należy się właśnie Tobie?
I to wszystko. Spośród osób, które zamieszczą najciekawszy komentarz do 15 maja 2020r. po dniu 16 maja 2020r. wybiorę zwycięzcę, którego ogłoszę w zakładce projektu „Wyniki konkursów projektu”.
Myślę, że zasady są proste. Zapraszam do zabawy i raz jeszcze do aktywnego uczestnictwa w całym projekcie.
Obserwuj regularnie strony projektu „Busem przez polskie ogrody” bo gwarantuję, że dużo będzie się tutaj działo! Jeśli możesz, udostępnij ten post, może ktoś również skorzysta z przedstawionych propozycji. A tymczasem do zobaczenia w kolejnym ogrodzie!
- Najciekawsze betonowe ozdoby do ogrodu - 21 listopada 2024
- Zimowanie roślin w szklarni z poliwęglanu - 19 listopada 2024
- Stare rzeczy w ogrodzie , czyli busem przez polskie ogrody SEZON 7 – OGRÓD 17 - 15 listopada 2024
Kiedyś u jednego ogrodowego blogera przeczytałam, że cebulkowe kwiaty to zło. Tandeta, zabierają cenne miejsce, utrudniają pracę np. przy pieleniu, są wymagające. Oczywiście każdy ma prawo mieć swoje zdanie, nie mniej jednak sposób w jaki to przekazał uderzał obraźliwe w osoby posiadające takie nasadzenia. Pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy patrząc na ten ogród… najchętniej bym go tu oznaczała i zapytała, która cześć tego ogrodu jest bez klasy. Gratuluję pomysłu, smaku, cierpliwości – bo widać trud włożony w każdy cm kw tego ogrodu. Cudowne miejsce
Kolejna relacja z ogrodu Andżeliki – super! To wyjątkowo piękny ogród i może stanowić znakomitą inspirację. Tym razem moją uwagę zwróciły nawet nie tulipany, a mocna struktura – duża ilość roślin zimozielonych, które o tej porze roku są bardzo potrzebne
Betonowy okrąg do odpoczynku absolutnie mnie zachwycił, muszę jakoś wykombinować to betonowe cudo i stworzyć coś takiego, byłoby idealne miejsce do szydełkowania, picia kawy, czytania książek, ach znalazłoby się tysiąc zastosowań..Pomysł z kratką dla rośliny pnącej? Cudo! Powojnik, Kobea czy choćby fasola ozdobna, tu tez rozwiązań wiele i aż prosi się, żeby coś się tam pięknie pięło…Cudowne rabaty z jednokolorowymi tulipanami cieszą oczy, a w zestawieniu te czarne z ciemnymi żurawkami? Majstersztyk, podoba mi się bardzo. Z całą pewnością spędzanie czasu w tym ogrodzie, jest prawdziwą przyjemnością.
Uroczy, urzekający, z powiewem kobiecego pierwiastka otulony mocną formowaną ramą. Wiele tu pilnowanych form roślin, okrągłych, prostokątnych, stojących na baczność. Niczym w renesansie – wszystko podlega mocy człowieka. A jednak, tak od niechcenia, brzoza swobodnie łaskocze brzeg siedziska, tulipany pysznie wystawiają główki by za chwilę rolę ogrodowych klejnotów przejęły czosnki (czy dobrze widzę że śpieszą by zakwitnąć?). Cudowna biel kory stoi ramię w ramię z bielą kul, by wspólnie zaznaczać swoją obecność na tle zielnej ściany. I miłośnicy topiarów, i swobodnych form odnajdą w tym ogrodzie swoje miejsce, gdzie przycupną cichutko i z zachwytem będą karmić oczy wytęsknionym obrazem namalowanym przez naturę (cit! wiemy że to dzieło gospodarzy :). Ja jestem oczarowana…
Ogród jest zjawiskowy. Pamiętam Twoją relację z ubiegłego roku i muszę powiedzieć, że ogród zmienia się niesamowicie. Cały czas jest niezwykle elegancki, poukładany, przemyślany i dostojny.
Myślę, że Właścicielka wkłada w niego mnóstwo pracy.
A co do jego widoku wiosennego. Jest niesamowity. Ten dobór tulipanów, obsadzenie nimi rabat, a szczególnie tej otoczonej bukszpanem. Wygląda to cudnie.
Zachwyca również ten kącik wypoczynkowy, który jest tak mocno indywidualny, że nie ma chyba drugiego takiego. Myślę więc, że to cały sukces tej aranżacji. Domek letni jest piękny, nowoczesny i elegancki. Podsumowując to jeden z piękniejszych ogrodów jakie widziałam.
A Ty Tomku masz wielkie szczęście, że możesz takie miejsca odwiedzać. Bardzo podziwiam Twoją pracę i to ile wkładasz w to serca. Pokazujesz i wynajdujesz przepiękne miejsca, jeździsz do nich i robisz mnóstwo, mnóstwo dobrej pracy. Dziękuję.
Ogród przepiękny! Nie mogłam oderwać oczu od tego siedziska betonowego. Bardzo proste, a zarazem mega designerskie. Widać w nim pasję do ogrodnictwa, ale i włożoną duuuużą ilość pracy. Ja mam zdecydowanie mniejszy ogródek, ale też staram się, aby było tam ładnie 🙂 Od lat korzystam ze sprzętu ogrodniczego firmy Alpina Garden. Mają bardzo dobre kosiarki, sekatory i inne artykuły, które polecam każdemu ogrodnikowi 🙂